Zamknij

Tam, gdzie ludzie umierali na zarazę, nasi pradziadowie stawiali karawaki

12:25, 23.01.2021 Aktualizacja: 17:58, 11.07.2023 ok. 4 min. czytania
Skomentuj Foto: Maria Oryszczak: W Jastrzębiu (gmina Bartniczka) wyjątkowy krzyż o dwu poprzeczkach stoi w centrum wsi, przy dwustuletnim kościele i upamiętnia mieszkańców zmarłych na zarazę. Foto: Maria Oryszczak: W Jastrzębiu (gmina Bartniczka) wyjątkowy krzyż o dwu poprzeczkach stoi w centrum wsi, przy dwustuletnim kościele i upamiętnia mieszkańców zmarłych na zarazę.

W czasie epidemii często stawiano go w centralnej części miasta lub wsi, by chronił okoliczną ludność. Karawaki, nazywane krzyżami morowymi albo cholerycznymi. W powiecie brodnickim do dziś zachowały się trzy, a dwa z nich to skutek epidemii cholery z 1873 roku

Na rynku michałowskim w Brodnicy stoi nietypowy krzyż, który ma dwie poziome poprzeczki. Górne ramię jest trochę krótsze od dolnego. To karawaka, krzyż, który często nazywany jest krzyżem cholerycznym albo morowym i który bierze swoją nazwę od hiszpańskiego miasta Caravaca.

Relikwiarz z XIII wieku

Trafił do Europy za pośrednictwem templariuszy, a potem, kiedy ludzi gnębiły zarazy i epidemie, stał się bardzo popularny. Pierwowzorem krzyża stał się relikwiarz, w którym według tradycji przechowywano domniemane drzazgi z krzyża męczeńskiego Chrystusa. Obrósł w legendy, m.in. powtarzano sobie historię jego cudownego powstania. Według niej krzyż przynieśli aniołowie, by pomóc prześladowanym przez Arabów chrześcijanom.

[ZT]26656248[/ZT]

W rzeczywistości krzyż z Caravaki jest relikwiarzem zdobytym przez Ferdynanda III Świętego podczas wojny z Maurami w 1241 r. Ma nietypowy kształt, bo pochodzi z chrześcijańskiego Wschodu.

W XIX wieku liczne epidemie

W Polsce krzyże karawaki stawiano od XVIII wieku, by upamiętnić ofiary "morowego powietrza" albo też miejsca pochówku, tzw. cmentarze choleryczne, które zwykle były z dala od ludzkich osad. Karawaki traktowano także jako znak, który miał od danej miejscowości oddalać choroby. 

W powiecie brodnickim dotrwały do dziś trzy takie krzyże. A że zarazy nawiedzały ten region dość często (m.in. epidemie dziesiątkowały ludność w latach: 1831, 1834, 1848, 1852, 1854, 1855, 1866 i 1873), wtedy ludzie szczególnie szukali ratunku w modlitwie.

Ostatnio modlono się o ustąpienie koronawirusa

W Jastrzębiu (gmina Bartniczka) wyjątkowy krzyż o dwu poprzeczkach stoi w centrum wsi, przy dwustuletnim kościele i upamiętnia mieszkańców zmarłych na zarazę. Karawaka jastrzębska postawiona została w 1946 roku, w tym samym miejscu, w którym wcześniej stał krzyż morowy zniszczony przez nazistów. Cmentarz epidemiczny w Jastrzębiu był kiedyś poza wsią, przy drodze w kierunku Gortatowa, za zabudowaniami byłego kółka rolniczego.

[ZT]26690631[/ZT]

Przy karawakach gromadzili się ludzie z modlitwą i tradycja ta do dziś kultywowana jest właśnie w Jastrzębiu. Przed dwoma laty i rokiem w każdą niedzielę podczas mszy o godzinie 11 pod tym krzyżem wierni z księdzem odmawiają modlitwy o uwolnienie od koronawirusa, jest śpiewana suplikacja. Pod krzyżem cholerycznym w ciągu roku odbywają się m.in. modlitwy o plony.

16 zmarłych na cholerę

W Wichulcu (gmina Bobrowo) do naszych czasów dotrwała karawaka drewniana. Postawiona została po epidemii cholery, która nawiedziła wieś i okolice w 1873 roku. Na zarazę zmarło wtedy 16 mieszkańców. Pochowano ich w pewnym oddaleniu od wsi, na wzgórzu przy szosie do Czekanowa i tam właśnie zbudowano krzyż z podwójnymi ramionami. Stoi dziś w szczerym polu, w towarzystwie brzóz.

[ZT]26405308[/ZT]

Umieszczono na niej tabliczkę z nazwiskami zmarłych, która później zaginęła.

"W Wichulcu na uwagę zasługuje też kapliczka z figurką św. Rocha w postaci wędrowca z podróżną laską w ręku i psem u boku — patrona chroniącego od zaraz i epidemii" - pisze Radosław Stawski w opracowaniu „ Gmina Bobrowo, historia, zabytki, ludzie”.

Trzeci krzyż choleryczny odnajdujemy na rynku w Michałowie. To najstarsza dzielnica Brodnicy, gdzie mieścił się średniowieczny gród, będący siedzibą historycznej ziemi michałowskiej. Miejscowość podupadła po pożarze i dziś jest częścią Brodnicy. Krzyż karawaka w Michałowie jest metalowy, ogrodzony płotkiem, obsadzony tujami. Pod krzyżem w niewielkim „ogródku” wydzielonym przez ogrodzenie są kwiaty, znicze i wstążki.

Krzyż w Michałowie upamiętnia epidemię cholery, która wybuchła w powiecie brodnickim w 1873 r. Ustawiono go albo odnowiono, jak piszą historycy, w roku 1913 - piszą M. Sukalski i H. Siekierska w „ Brodnica nad Drwęcą”, przewodniku turystycznym po regionie.

[ZT]26158220[/ZT]

Na krzyżach karawaka czasami wycinano napisy, np. "Od nagłej śmierci zachowaj nas Panie", albo "O wielki Boże, ratuj nas od cholery". Na krzyżu w Michałowie był napis, ale do dziś zostały po nim tylko pojedyncze litery.

Nad drzwiami wejściowymi

W Europie nawiedzanej przez zarazy krzyż w formie krzyża z Caravaca (karawaka) był też popularnym amuletem, który miał chronić przeciw wielu nieszczęściom i chorobom, wypadkom i nagłym zgonom, a także przeciw klątwom, kradzieżom, burzom, piorunom czy bezsenności. Wieszano go na drzwiach wejściowych (od wewnątrz) lub przechowywano w szkatułce owinięty w fioletowy jedwab. Stał się talizmanem popularnym nie tylko wśród katolików. W Polsce popularny był jako krzyż chroniący przed zarazą. Krzyże choleryczne były dostępne jako medaliki do noszenia przy sobie – często występowały na jednym medaliku – krzyż na jednej, a medalion na drugiej stronie. Na ramionach krzyża umieszczana była modlitwa o wstawiennictwo do świętych.

 

(Maria Oryszczak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%