Na zamku w Golubiu-Dobrzyniu zabytkowa armata przygniotła 18-letniego mężczyznę. Zmarł następnego dnia w szpitalu
Do zdarzenia doszło w miniony piątek 27 września. Przybyli na miejsce policjanci wstępnie ustalili, że 18-latek został przygnieciony przez lufę armaty, na której wcześniej zawisł, w wyniku czego doszło do jej przewrócenia. Mężczyzna z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł następnego dnia przed południem.
W sprawie tej policjanci z komendy w Golubiu-Dobrzyniu pod nadzorem prokuratora prowadzą postępowanie, które ma wyjaśnić okoliczności i przyczyny tego tragicznego w skutkach zdarzenia.
Ponad rok temu do niebezpiecznego zdarzenia również związanego z zabytkową armatą doszło na terenie innego krzyżackiego zamku w okolicach Brodnicy – w Radzyniu Chełmińskim. Podczas czerwcowej wojewódzkiej uroczystości Dnia Przewodnika Turystycznego z udziałem licznych gości oddano salwy z kilku armat na zamkowych błoniach, wzbudzając aplauz zgromadzonych hukiem i ogniem wydobywającym się z luf. Traf chciał, że ognista kula podczas jednego z wystrzałów zamiast opaść na miejscu poleciała niespodziewanie ponad 100 metrów trafiając w samochód jednego z gości zaparkowany na zamkowym parkingu. Na szczęście w aucie nikogo nie było, właściciel obserwujący wydarzenie od razu pobiegł na miejsce, aby ocenić uszkodzenia.
0 1
18 lat a nie potrafił czytać.. selekcja ?