To bodajże jeden z najgorszych jakościowo chodników w Brodnicy. - Jego mało estetyczny wygląd wpływa negatywnie na wizerunek władz miasta – pisze w interpelacji do burmistrza radny.
Od przynajmniej dziesięciu lat mieszkańcy Brodnicy proszą o remont coraz bardziej zdewastowanego chodnika przy ul. Lidzbarskiej. Bez skutku. Władze Brodnicy cały czas tłumaczą, że nie są zarządcą tej drogi wraz z chodnikiem.
W czerwcu w tej sprawie z interpelacją do burmistrza (za pośrednictwem przewodniczącego Rady Miejskiej) zwrócił się radny Marcin Pawlak.
- Zwracam się do Pana Burmistrza o wystąpienie do administratora chodnika wzdłuż ul. Lidzbarskiej po obydwu jej stronach (jest to droga wojewódzka) o weryfikację stanu nawierzchni chodnika i wymiany tej nawierzchni w miejscach tego wymagających – pisze radny. - Praktycznie wiele odcinków nie nadaje się do użytkowania. Płyty chodnikowe ułożone są nierówno (w wielu miejscach były demontowane i układane ponownie), posiadają liczne ubytki, w wielu miejscach porastają trawą. Jest to ważne, ponieważ jest to jedna z dwóch dróg pieszych prowadzących m.in. na największe osiedle mieszkaniowe. Taki stan ma istotny wpływ na bezpieczeństwo mieszkańców oraz, ze względu na mało estetyczny wygląd wpływa negatywnie na wizerunek władz miasta, bowiem przeciętny mieszkaniec Brodnicy nie orientuje się w kwestii sprawowania zarządu poszczególnymi odcinkami dróg i chodników na terenie miasta – kończy radny Pawlak.
- W sprawie wymiany złego stanu nawierzchni chodnika przy ul. Lidzbarskiej kilkakrotnie zwracaliśmy się do zarządcy drogi o podjęcie działań naprawczych – odpowiada radnemu burmistrz Jarosław Radacz. - W miesiącu maju ponownie wystąpiliśmy do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy z pismem monitorującym problem. Obecnie czekamy na odpowiedź.
Przypomnijmy, że ZDW podlega pod Urząd Marszałkowski, a obecnie jednym z dwóch wicemarszałków jest mieszkaniec naszego powiatu Zbigniew Sosnowski.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz