Zamknij

Kręcili film w powiecie brodnickim. Właśnie była premiera

08:00, 13.04.2025
Skomentuj Kadr filmu - fragment zdjęcia z premiery udostępniony przez IPN Delegatura Bydgoszcz Kadr filmu - fragment zdjęcia z premiery udostępniony przez IPN Delegatura Bydgoszcz

Mieszkańcy powiatu brodnickiego mieli okazję na swoim terenie wystąpić w tym filmie, nie tylko w roli statystów. To produkcja historyczna, a najwięcej scen kręcono w Toruniu

Film „Dzieci Szmalcówki” w reżyserii Sebastiana Bartkowskiego miał premierę 9 kwietnia w toruńskim Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki. To poruszająca opowieść o losach polskich rodzin, w tym dzieci, więzionych w latach II wojny światowej przez Niemców.

ZOBACZ KADRY Z FILMU Z POWIATU BRODNICKIEGO >>>

Film opowiada o tragicznych losach Polaków w niemieckim obozie przesiedleńczym w Toruniu przy ul. Grudziądzkiej, zwanym „Szmalcówką”, w którym życie straciło ponad 700 osób, głównie dzieci. Obóz UWZ Thorn funkcjonował w latach 1940-1943, a jego potoczna nazwa Szmalcówka pochodzi od miejsca jego lokalizacji w byłej fabryce smalcu i olejów (nie ma nic wspólnego z tzw. szmalcownikami). Ale losy bohaterów prowadzą też do pałacu Narzymskich w Jabłonowie-Zamku, dziś siedziby zgromadzenia zakonnego Sióstr Pasterek, gdzie w czasie wojny mieścił się tzw. obóz zniemczenia. O tym właśnie obozie traktuje wątek jabłonowski i tam nagrywano część scen. Innym poruszanym tematem są wysiedlenia z okolic Jabłonowa Pomorskiego i okolic.

Film ma formę dokumentalno-fabularną. O wydarzeniach z czasów II wojny światowej opowiadają historycy oraz ich bezpośredni świadkowie, a wypowiedzi są przeplatane fragmentami fabularnymi odtwarzającymi przebieg wypadków. Większość zdjęć nagrywana była w Toruniu, ale sceny były kręcone także na dworcu kolejowym i ulicach Jabłonowa Pomorskiego, a także – dzięki uprzejmości Sióstr Pasterek – w pałacu Narzymskich w Jabłonowie-Zamku oraz w jego najbliższym otoczeniu. Zainscenizowana została m.in. sekwencja wysiadania więźniów na dworcu, ich prowadzenie pod okiem niemieckich żołnierzy ulicami do obozu w pałacu Narzymskich, a potem ich rozlokowanie i życie w obozie. W scenach dokumentalnych pojawiły się m.in. wcześniej zarejestrowane wspomnienia zmarłego przed kilkoma laty jabłonowianina Józefa Nehringa, a także nagrane już na potrzeby filmu rozmowy z jego najbliższymi. O losach tego polskiego patrioty opowiada publikacja Ewy Rzepki, historyka z Jabłonowa Pomorskiego („Józef Nehring. Byłem Polakiem i Polakiem zostanę. Wspomnienia z czasów okupacji niemieckiej” Jabłonowo Pomorskie 2021), z kolei na portalu YouTube można też zobaczyć film z jego wspomnieniami.

W realizację przedsięwzięcia na terenie Miasta i Gminy Jabłonowo Pomorskie zaangażowały się jabłonowianki Justyna Prajs i Ewa Rzepka. Obie panie oraz reżyser filmu Sebastian Bartkowski spotkali się w ubiegłym roku z ówczesnym burmistrzem Jabłonowa Przemysławem Górskim, który wsparł projekt dotacją z budżetu gminnego.

Patronami filmu są: Samorząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Marszałek Województwa, Powiat Toruński, Instytut Pamięci Narodowej oraz Miasto i Gmina Jabłonowo Pomorskie.

„Dzieci Szmalcówki” to kolejna produkcja Instytutu Filmowego Unisławskiego Towarzystwa Historycznego dokumentująca losy mieszkańców Pomorza w okresie okupacji. Pierwszym filmem Instytutu była „Barbarka 1939” ukazująca niemiecką zbrodnię – mord na więźniach obozu dla internowanych w Toruniu. To był pierwszy z czterech filmów z serii "Zbrodnia Pomorska", potem nakręcono kolejne produkcje dokumentalne.

 

 

(Janusz Kowalski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%