Zamknij

Brodnica i okolice. Tego miejsca mieszkańcy nie potrafią wskazać. Bohater narodowy zgromadził tu cenne zbiory

14:18, 17.12.2022 Aktualizacja: 11:37, 12.09.2024
Skomentuj Fot. Radosław Stawski - zbiory Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie Fot. Radosław Stawski - zbiory Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie

Był generałem powstania kościuszkowskiego i polskiej armii u boku Napoleona. Potem kupił dworek we wsi Rokitnica pod Świedziebnią, tu zgromadził cenne zbiory. Ale dziś po dworku nie ma śladu, tego miejsca we wsi mieszkańcy nie potrafią wskazać. Część zbiorów generała trafiła do Muzeum Narodowego, niektóre do innych znanych polskich muzeów. A może jakieś skarby tu się ostały?

Józef Niemojewski herbu Rola urodził się 4 lipca 1769 roku w rodzinie ziemiańskiej w Śremie w Wielkopolsce. Ojciec Antoni, królewski szambelan, zapewnił synowi wykształcenie i tytuł doktora obojga praw oraz studia we wrocławskim Leopoldinum.

[ZT]27955474[/ZT]

Przed rokiem 1790 Józef Niemojewski odbył służbę wojskową w armii pruskiej w pułku lejb huzarów. Następnie przeszedł do armii polskiej, odkupując stopień rotmistrza w 1. Wielkopolskiej Brygadzie Kawalerii Narodowej - pod polską komendę generała Antoniego Madalińskiego. Józef Niemojewski prawdopodobnie tylko biernie brał udział w wojnie polsko-rosyjskiej z 1792 roku w obronie Konstytucji 3 maja. Wraz z triumfem targowiczan – podał się do dymisji. W tym czasie był starostą śremskim, ożenionym w 1793 roku z Julią (Julianną) Konkordią von Klug – ewangeliczką i córką poznańskiego bankiera. Małżonkowie wspólnie doczekali się 5 dzieci.

Powstanie kościuszkowskie

Zarówno przegrana wojna, jak i fakt przeżycia dwóch rozbiorów Polski zaważyły na dalszym życiu późniejszego generała. Jako gorący patriota marzył zapewne wraz z Tadeuszem Kościuszką o odzyskaniu przez Polskę utraconych ziem i odbudowie potęgi militarnej kraju.

[ZT]28027746[/ZT]

Dlatego po ogłoszeniu insurekcji kościuszkowskiej, na rynku w Krakowie 24 marca 1794 roku, stał się wielkim zwolennikiem powstania, które wybuchło pod hasłem: „Wolność, Całość, Niepodległość". W lipcu 1794 roku przebrany w mundur pruskiego oficera Niemojewski przekradł się przez kordon graniczny, przeszedł przez Puszczę Kampinoską i dotarł do obleganej Warszawy. Po spotkaniu z Kościuszką otrzymał nominację na generała majora milicji poznańskiej oraz instrukcje dotyczące organizacji wybuchu insurekcji w Wielkopolsce. Wypełniając wolę naczelnika, Niemojewski ogłosił wybuch powstania tutejszej szlachty przeciw Prusakom w Kościanie i w Gąbinie, co dało początek insurekcji w całej Wielkopolsce.

Dwóch generałów

31 sierpnia 1794 roku Niemojewski na czele swojego powstańczego oddziału stoczył zwycięski bój z 600-osobową jednostką gen. Mansteina, która musiała się wycofać z Wielkopolski na Śląsk. W kolejnym, śmiałym ataku 13 września wyparł Prusaków z Kcyni. Odwet był bolesny – wojska pruskie spustoszyły jego majątek, a jego żonę Juliannę zamknięto w niewoli w Poznaniu. Rezolutny polski generał zapowiedział, że odtąd tak samo będzie traktował wszystkie żony pruskich oficerów.

[ZT]27524544[/ZT]

Poskutkowało to tym, że pani Niemojewska wyszła na wolność. Tymczasem Niemojewski, dysponując jedynie lekką jazdą i kosynierami, prowadził dalej działania partyzanckie. Pod koniec września jego oddział wspomogła przybyła na odsiecz dywizja gen. Jana Henryka Dąbrowskiego, który wręczył Niemojewskiemu przekazaną przez Kościuszkę obrączkę z napisem „Ojczyzna Obrońcy Swemu". Między wodzami powstania zrodziła się jednak wzajemna i długa niechęć. Dąbrowski jak mógł tak umniejszał rolę Niemojewskiego w powstaniu wielkopolskim, odsunął go też od rady wojennej. Tymczasem „nasz" generał jako pierwszy wdarł się ze swoim wojskiem do Bydgoszczy, a potem stanął na wezwanie, broniąc mostu na Wiśle podczas szturmu Suworowa na stolicę. W międzyczasie odbierał pisma z Berlina z pogróżkami dożywotniego zamknięcia w twierdzy i konfiskatą majątku za dokonania w Wielkopolsce.

[ZT]25871682[/ZT]

W Radoszycach z naczelnikiem powstania Wawrzeckim podał się do dymisji i z rodziną wyjechał do Francji.

Powrót do Polski

Tam radykalne stronnictwo – Deputacja chciała obdarzyć go dowództwem będącej w formowaniu 2. legii, a on przyjął jedynie dowództwo III batalionu 2. legii – mimo stopnia „jenerała". Dla dobra sprawy polskiej godził zwaśnione strony polskiej emigracji, wyciszał też swój konflikt z Dąbrowskim.

[ZT]26635995[/ZT]

Tymczasem żona Józefa Niemojewskiego – Julianna zdołała wyprosić w Berlinie ułaskawienie dla męża, prosząc go o powrót do domu. Dąbrowski zgodził się na jego dymisję i powrót do Warszawy, gdzie zamieszkał w zakupionym pałacyku Dekerta. Porzucając beznadziejną sprawę odzyskania niepodległości, Niemojewski zajął się zarobkiem w Towarzystwie Handlu Czarnomorskiego. Przystał też do masonerii w loży „Zum Golden Leuchter", a w 1805 roku współzakładał „Świątynię Mądrości". Jednak rok później, gdy wojska napoleońskie wkroczyły do Wielkopolski – stawił się na wezwanie Dąbrowskiego i odebrał nominację Napoleona na generała brygady i zajął się rekrutacją do polskiej armii.

U boku armii napoleońskiej

Tak powstały dwie brygady, z których jedną objął Niemojewski – miała ona być przednią strażą Dąbrowskiego. Nowe formacje bojowe skierowano na szturm Tczewa, za co Niemojewski został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Virtuti Militari. Po połączeniu z Francuzami Niemojewski skonfliktował się z marszałkiem Lefebvre i na własną prośbę porzucił jego komendę na rzecz gen. Józefa Zajączka, ochraniającego leża Wielkiej Armii. Ten wódz z kolei zauważył lekkomyślność naszego generała, twierdząc, że nie można powierzać mu losu nawet 10 żołnierzy.

[ZT]25810916[/ZT]

W armii Księstwa Warszawskiego (1807-1815) Niemojewski był bez przydziału, dopiero po własnych zabiegach włączono go do 3 legii gen. Zajączka. W 1809 roku objął komendę wojskową w łomżyńskim. Jako dobry organizator zbierał skargi na zbyt dużą niezależność. Książę Józef Poniatowski przeniósł go do twierdzy Serock, gdzie nasz generał popadł w kolejny konflikt z tamtejszym dowódcą. Wódz naczelny przerzucił go do Galicji, a potem na Lubelszczyznę, ostatecznie przyznając dowództwo nad 3. brygadą w dywizji Zajączka.

Ranny w walce z Rosjanami

Co ciekawe, Niemojewski, jako mason sprzeciwiał się budowaniu pomników Napoleonowi, a nawet był zamieszany w antynapoleoński spisek. Do czynnej służby powrócił podczas ataku na Rosję w 1812 roku. Objął wtedy dowództwo nad 15. brygadą jazdy w straży przedniej brawurowego marszałka Joachima Murata. Do dyspozycji miał 6. pułk ułanów Pągowskiego, 8. pułk ułanów księcia Radziwiłła i pruski pułk huzarów. Ta brygada pod Ostrownem kilka razy szarżowała na rosyjską jazdę i piechotę.

[ZT]26460537[/ZT]

Przy drugim ataku Niemojewskiego trafiła kula w pierś. Zachwycony postawą Polaków Murat odznaczył naszego dowódcę Krzyżem Neapolitańskim (Order Królestwa Obojga Sycylii III klasy) i wnioskował do Napoleona o przyznanie mu Krzyża Kawalerskiego Legii Honorowej. Przez ciężką ranę Niemojewski wyjechał do Warszawy i na urlop do Wiesbaden. Mimo słabnącego zdrowia objął wkrótce potem dowództwo nad 2 kompanią Gwardii Honorowej. Po zajęciu Paryża przez wojska koalicji antynapoleońskiej oraz abdykacji Bonapartego wrócił do Warszawy i przeszedł na rentę.

W Rokitnicy pod Świedziebnią

W czasie wybuchu powstania listopadowego schorowany Niemojewski miał 61 lat i mógł tylko trzymać kciuki za swoich synów, którzy wzięli w nim udział. Po zajęciu stolicy przez Rosjan udał się na emigrację do Drezna. Jego zła sytuacja materialna pozwoliła potem jedynie na zakup majątku w Rokitnicy pod Świedziebnią, gdzie osiadł wraz z rodziną w 1833 roku.

[ZT]27815088[/ZT]

W swoim dworku zgromadził archiwum i wiele rodzinnych pamiątek. Po 6 latach spędzonych w tych włościach Józef Niemojewski zmarł 16 lipca 1839 roku i został pochowany tuż przy nawie kościoła w Świedziebni. W 1994 roku jego zrujnowany grobowiec odnowiono z lastryka, a w 2002 roku prochy żony Julianny ekshumowano i przeniesiono z pobliskiego cmentarza, składając we wspólnym grobie pod kościołem.

Zbiory w warszawskich muzeach

Wiele książek i archiwaliów zbieranych przez Niemojewskiego do biblioteki w majątku koło Rokitnicy udało się uratować. Przechowywane są one obecnie w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie. W jego dworku zachowała się także kolekcja obrazów i militariów z okresu wojen napoleońskich. Część malowideł zdobiących ściany jego dworku oraz będących na wyposażeniu mebli i militariów znajduje się w Muzeum Narodowym w Warszawie oraz w warszawskich Łazienkach.

[ZT]26985446[/ZT]

W Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, jak sprawdziłem, przechowuje się m.in. portret Józefa Niemojewskiego, jego mundur paradny, kurtkę mundurową z okresu Królestwa Polskiego, kapelusz - bikorn i frak mundurowy z okresu Księstwa Warszawskiego, ładownicę, Krzyż Kawalerski Legii Honorowej z Francji, obrączka od Kościuszki z napisem „Ojczyzna Obrońcy Swemu", Order Virtuti Militari na wstążce, krzyż Virtuti Militari, Order Królestwa Obojga Sycylii III klasy, pisemną odezwę z Łomży i szpadę bojową.

Na podstawie:

Wielka Encyklopedia Polski, red. M. Karolczuk – Kędzierska, t. 2, Kraków 2004

Encyklopedia Historii Polski, red. J. Dzięgielewski, t. 2, Warszawa 1995

www.napoleon.org.pl

(Radosław Stawski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%