Goli tej soboty nie obejrzeli kibice w Jabłonowie. Podopieczni Rafała Gałuszewskiego na własnym obiekcie podejmowali Legię Chełmżę. Już w pierwszej odsłonie spotkania zarysowała się przewaga biało-niebieskich, którzy stwarzali sobie dogodniejsze okazje pod bramką gości. W jednej z sytuacji dobre uderzenie głową Valentina Daha zostało zablokowane przez legionistę, a kilka minut później dogodną okazję miał Bartosz Makowski, ale jego uderzenie poszybowało nieco ponad poprzeczką bramki. Goście odpowiedzieli w końcówce pierwszej połowy groźną akcją, w której wymanewrowali Łukasza Jaworskiego, ale piłkarz z Chełmży nieczysto trafił w piłkę i ta przeleciała obok słupka.
[ZT]27760466[/ZT]
Tuż po zmianie stron gorąco zrobiło się w polu karnym legionistów, bo na murawę został powalony Valentin Dah. Sędzia przewinienia zawodnika gości się jednak nie dopatrzył i jedenastki Naprzodowi nie przyznał. W doliczonym czasie gry zawodnik Legii obejrzał drugi żółty kartonik i musiał zejść z boiska, a jabłonowianie mieli rzut wolny tuż przed linią pola karnego. Uderzenie pozostawiało jednak sporo do życzenia, bo bramkarz złapał piłkę do koszyka.
Siedem bramek LZS Bobrowo
Grad bramek był za to w Bobrowie, gdzie w sobotę zjawił się Zamek Bierzgłowski. Podopieczni Jakuba Kaźmierczyka strzelanie zaczęli po kwadransie gry. Rzut karny wykorzystał Mateusz Kaźmierczyk. Przewaga gospodarzy była wyraźna, a kwestią czasu były kolejne gole. W 27. minucie na listę strzelców wpisał się Jacek Kaźmierczyk, który dość łatwo wymanewrował biernych obrońców gości i samego bramkarza. Kilka chwil później do siatki trafił Oskar Czupryński, a obrona Zamku i w tej sytuacji się nie popisała. Minutę później było już 4:0, a precyzyjnym uderzeniem z dystansu popisał się Mateusz Wesołowski, który trafił za kołnierz bramkarza.
[ZT]27759857[/ZT]
Po zmianie stron gospodarze zdobyli jeszcze trzy gole, a hat tricka skompletował Oskar Czupryński. Goście zdołali trafić honorowo w 70. minucie meczu.
Niespodziewana porażka brodnickiego GOL-a
Niespodziewanej porażki w starciu z Radzynianką doznali piłkarze brodnickiego GOL-a. W sobotę podopieczni Wołodymira Gołowatenki wybrali się do Radzynia i byli niekwestionowanymi faworytami tego spotkania, gdyż gospodarze to czerwona latarnia ligi. GOL już w pierwszej połowie zyskał przewagę, a w jednej z akcji nieprzepisowo był zatrzymywany Dominik Lewandowski. Zdaniem szkoleniowca GOL-a całe zdarzenie miało miejsce w polu karnym, ale arbiter uznał, że było inaczej, i wskazał jedynie na rzut wolny przed linią 16 metrów. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 40. minucie, kiedy to zabrali się do kontrataku. W 71. minucie zapachniało sensacją jeszcze bardziej, bo Radzynianka ponownie zabrała się do kontry i po raz drugi trafiła do siatki Jakuba Wiśniewskiego. Brodniczanie w 86. minucie skutecznie rozegrali rzut rożny, a do siatki trafił Dawid Jaworski. Więcej goli w Radzyniu tego dnia nie padło.
[ZT]27763295[/ZT]
– Nie zagraliśmy dobrych zawodów, bo przy pierwszej bramce gospodarzy nieco przysnęliśmy w defensywie, ale ostatni okres był dla zespołu trudnym czasem, co sprawiło, że w meczu z Radzynianką nie wyglądaliśmy najlepiej – zauważa trener GOL-a. – Nigdy nie wypowiadałem się na temat pracy sędziów, ale w minionym miesiącu mocno ucierpieliśmy na skutek ich kontrowersyjnych decyzji. W Radzyniu mogliśmy mieć nie jeden, ale dwa rzuty karne. W innej sytuacji faulowany w polu karnym był Adrian Wassilow, ale gwizdek sędziego milczał. Sporo do życzenia, jeśli chodzi o sędziowanie, było także w meczu z Bobrowem czy Węgrowianką. Błędne decyzje arbitrów zabijają w zawodnikach ducha sportu i tego najbardziej szkoda, a trzeba pamiętać, że zawodnicy w tego typu ligach grają dla siebie i kibiców, bo pieniędzy z tego nie ma. Do tego pojawiły się u nas problemy kadrowe związane z kartkami i kontuzjami.
Jeden punkt Unifreeze Górzno
Ważne spotkanie dla górnej części tabeli B klasy tej niedzieli rozgrywali piłkarze Unifreeze Górzno. Podopieczni Miłosza Skarżyńskiego na własnym obiekcie podejmowali zawodników z Papowa Biskupiego. Gospodarze już w pierwszej połowie sprawiali wrażenie drużyny optycznie lepszej. Wygrywali więcej pojedynków w środku pola i częściej dochodzili do sytuacji strzeleckich. Aktywny pod bramką Kasztelana był Mirosław Jarosz, który już w pierwszym kwadransie mógł się wpisać na listę strzelców, ale w dobrej sytuacji trafił jedynie w boczną siatkę. Jednak po zmianie stron to goście otworzyli wynik meczu. W 48. minucie trafili do siatki Marcina Niedbalskiego z rzutu karnego. Unifreeze zdołało wyrównać na nieco ponad kwadrans przed ostatnim gwizdkiem sędziego. Do odbitej piłki w polu karnym dopadł Bartosz Argalski, który dobił futbolówkę do siatki.
[ZT]27748741[/ZT]
- Remis nas nie cieszy, bo byliśmy zespołem, który miał lepsze okazje bramkowe, a przez brak skuteczności straciliśmy dwa punkty – mówi trener Unifreeze. – Nie obyło się też bez kontrowersji, kiedy sędziowie nie uznali moim zdaniem prawidłowo zdobytej bramki. Piłka przekroczyła linię całym swoim obwodem, a przepisy w tej kwestii są jasne. Niestety, arbitrzy byli innego zdania, choć moje słowa potwierdzali po spotkaniu niektórzy kibice.
A-KLASA
13. kolejka - 30–31 października
Radzynianka Radzyń – GOL BRODNICA 2:1 (1:0)
[ZT]27743106[/ZT]
GOL: Wiśniewski [Ż], J. Kowalski (60. Siekliński), Golovatenko (60. Otremba), Szulkowski, M. Jakubowski, Piecyk, Skuza, Jaworski [86. GOL], F. Kowalski, Wassilow, Lewandowski. Trener: Wołodymir Gołowatenko.
NAPRZÓD JABŁONOWO POMORSKIE – Legia Chełmża 0:0
NAPRZÓD: Ł. Jaworski, B. Makowski, Leiss, K. Makowski, Wilmowicz [Ż], Telejko, Hanzek [Ż] (57. Cieśliński [Ż]), Suchocki (67. Kalinowski), Dah, Grudziński (85. Łasiński [Ż]), Nawalaniec (85. Worytko).. Trener: Rafał Gałuszewski..
LZS BOBROWO – Zamek Bierzgłowski 7:1 (4:0)
BOBROWO: Rutecki, Czubak, Szulc [55. GOL], Jarzembowski, T. Kaźmierczyk, Łupiński, Wesołowski [30. GOL], M. Kaźmierczyk [15. GOL], Trojanowski, Jacek Kaźmierczyk [27. GOL] (75. Kupferschmidt), Czupryński [29; 48; 75. GOL].. Trener: Jakub Kaźmierczyk.
W pozostałych meczach: Stal Grudziądz - Drwęca Golub-Dobrzyń 0:0, Węgrowianka Węgrowo - Cyklon Kończewice 4:3, Błękitni Podwiesk - Start Toruń 1:0, Flisak Złotoria - Gwiazda Starogród 2:1.
14. kolejka – 6–7 listopada
[ZT]27728381[/ZT]
Gwiazda Starogród - NAPRZÓD (sobota, godz. 13), GOL - Flisak Złotoria (niedziela, godz. 13), Start Toruń - Radzynianka Radzyń, Cyklon Kończewice - Błękitni Podwiesk, Drwęca Golub-Dobrzyń - Węgrowianka Węgrowo, Zamek Bierzgłowski - Stal Grudziądz, Pogrom Zbójno - BOBROWO (sobota, godz. 14)
B-KLASA
11. kolejka - 30–31 października
UNIFREEZE GÓRZNO – Kasztelan Papowo Biskupie 1:1 (0:0)
UNIFREEZE: M. Niedbalski, K. Krauza, Ł. Cellmer, Malanowski, Gajewski, Sznajder (60. Zamkowski), A. Cellmer (75. Szymański), Brzóska, W. Becmer [Ż] (60. Argalski [73. GOL]), Jarosz (90. K. Niedbalski), Kowalski (60. Świniarski). Trener: Miłosz Skarżyński.
W pozostałych meczach: Orzeł Głogowo - GKS Górsk 3:1, Piast Łasin - Wisła Pędzewo 5:1, Ogniwo Zegartowice - Tartak Klamry 7:3, Unislavia Unisław - Zryw Wrocki 3:0 [walkower], Opatrunki Toruń - Pomowiec Kijewo Królewskie 4:7, LZS Steklin - Zryw Książki 4:4.
12. kolejka – 6–7 listopada
GKS Górsk - AP Olimpia Grudziądz, Zryw Książki - Sparta Łubianka, Kasztelan Papowo Biskupie - LZS Steklin, Pomowiec Kijewo Królewskie - ŚWIEDZIEBNIA (sobota, godz. 13), Zryw Wrocki - Opatrunki Toruń, Tartak Klamry - Unislavia Unisław, Wisła Pędzewo - Ogniwo Zegartowice, Orzeł Głogowo - Piast Łasin..
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz