O fatalnych występach w Świeciu z Wdą (1:4) i Lechem Rypin w Brodnicy (1:3) już w Sparcie zapomniano. Dwie wyjazdowe wygrane po 1:0 z Włocłavią i Orlętami w Aleksandrowie bardzo wzmocniły zespół. Powszechnie liczono, że również piąty mecz, w którym Sparta podejmowała Pomorzanina Toruń, także może okazać się zwycięski.
Sparta Brodnica zagra trzy mecze bez publiczności
Niestety, ekscesy w trakcie meczu z Lechem osób nazywających się kibicami Sparty skutkowały karą dla klubu. Władze Okręgowego Związku Piłki Nożnej zabroniły wejścia na trybuny widzom chcącym obejrzeć to widowisko. I tak ma być podczas trzech spotkań.
[ZT]27530822[/ZT]
Nieliczni więc stanęli za płotem i z daleka obserwowali poczynania piłkarzy w minioną sobotę. Pomorzanin po spadku do IV ligi prezentuje się mizernie. Do tej pory nie zdobył choćby punktu, a strzelił zaledwie dwa gole. Była więc okazja na wzbogacenie dorobku punktowego gospodarzy. Spartanie rozpoczęli z dużym animuszem i już w piątej minucie gry bliski objęcia prowadzenia był Kamil Piskorski. Po jego uderzeniu głową piłka przeleciała jednak obok prawego słupka bramki gości. Kapitan tej drużyny Wiktor Babiński w 12. minucie zagrał we własnym polu karnym ręką i sędzia Maciej Górczyński wskazał na punkt karny. Do piłki podbiegł doświadczony Grzegorz Domżalski, lecz jego intencje wyczuł pochodzący z Ukrainy bramkarz Pomorzanina Maksym Tymchenko. Odbił futbolówkę rękoma i nikt już jej nie dobił. Trzy minuty później Radosław Gajkowski poprosił o zmianę, gdyż narzekał na uraz mięśnia, i za niego wszedł Arkadiusz Kozłowski. Niebawem goście trafili do bramki Sparty, ale sędzia odgwizdał spalonego. Potem Maciej Tuptyński chciał ograć bramkarza rywali, lecz sędzia nie uznał tej akcji. Wreszcie w 35. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Domżalski, a kapitalną główką popisał się Kamil Czyżniewski.
[ZT]27528161[/ZT]
Sparta objęła prowadzenie i spokojnie doczekała do końca pierwszej połowy meczu. Po zmianie stron bliski zdobycia gola był Piskorski, ale ta sztuka udała się w 60. minucie Kozłowskiemu. Zdecydował się na dośrodkowanie, a wyszedł mu tzw. centrostrzał. Kompletnie zaskoczony Tymchenko został przelobowany i gospodarze prowadzili już 2:0. Było im jeszcze łatwiej od 85. minuty, gdyż za drugi faul wyleciał z boiska Marek Piątkowski.
Trzy zwycięstwa Sparty Brodnica. Będzie czwarte?
Trzecie kolejne zwycięstwo Sparty, i to bez straty gola, stało się faktem. Może nie zostało odniesione w imponującym stylu, ale ekipa trenera Paczkowskiego awansowała w tabeli IV ligi do pierwszej dziesiątki. Brodniczanie mają na koncie dziewięć punktów i po kolejne pojadą do Inowrocławia. Tam zmierzą się z Cuiavią, która do tej pory nie błyszczy i ostatnio doznała porażki 0:4 z Włocłavią na boisku we Włocławku. A tam przecież Sparta była zwycięska
IV LIGA
5. kolejka: 4.09.21 r.
Sparta Brodnica – Pomorzanin Toruń 2:0 (1:0)
Skład Sparty: Kamil Dziwulski – Łukasz Ciechowski, Kamil Czyżniewski (35’ gol), Krystian Janczak, Kamil Woroniecki (83’ Patryk Karczewski) – Kamil Piskorski, Marcin Rupiński, Radosław Gajkowski (15’ Arkadiusz Kozłowski 60’ gol), Grzegorz Domżalski (86’ Mateusz Piasecki), Dima Martyniuk – Maciej Tuptyński (żk) (83’ Bartłomiej Kaczyński); na ławce: Aleksander Matuszewski, Sebastian Brzóska i Damian Argalski. Trener Tomasz Paczkowski, kierownik Adrian Kijewski.
Wyniki pozostałych spotkań 5. kolejki: Kujawianka – Orlęta 0:2, Chemik – Sportis 2:3, Pogoń – Lider 5:0, Chełminianka – Start 0:3, Unia Gniewkowo – BKS 3:2, Wda – Notecianka 8:0, Lech – Unia Solec Kuj. 2:4, Włocłavia – Cuiavia 4:0.
W 6. kolejce, która zostanie rozegrana w dniach 10–11 września, spotkają się: Cuiavia Inowrocław – Sparta (sobota, g. 16.30), Orlęta – Pomorzanin, Unia Solec Kuj. – Włocłavia, Notecianka – Lech, BKS – Wda, Start – Unia Gniewkowo, Lider – Chełminianka, Sportis – Pogoń, Kujawianka – Chemik.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz