Zamknij

Górzno od XIII do XVIII wieku

08:59, 06.03.2017 Aktualizacja: 19:00, 24.11.2023
Skomentuj FotO: Archiwum Tomasza Kinickiego z Górzna: Kartka pocztowa z 'pozdrowieniami z Górzna', która została wysłana z Górzna do Kurta Wodtke, mieszkańca Bydgoszczy 24 maja 1900 roku. Jeśli chodzi o kartę pocztową - wydaną przez Otto Siede z Elbląga - przedstawia centrum Górzna z przełomu XIX i XX wieku. Na kamienicach z tego okresu widoczne są nazwiska ich właścicieli. Jednym z nich był Wilhelm Bansmer, właściciel sklepu, a być może również przyległej miejskiej restauracji. Właścicielem sąsiedniej ka FotO: Archiwum Tomasza Kinickiego z Górzna: Kartka pocztowa z 'pozdrowieniami z Górzna', która została wysłana z Górzna do Kurta Wodtke, mieszkańca Bydgoszczy 24 maja 1900 roku. Jeśli chodzi o kartę pocztową - wydaną przez Otto Siede z Elbląga - przedstawia centrum Górzna z przełomu XIX i XX wieku. Na kamienicach z tego okresu widoczne są nazwiska ich właścicieli. Jednym z nich był Wilhelm Bansmer, właściciel sklepu, a być może również przyległej miejskiej restauracji. Właścicielem sąsiedniej ka

Od średniowiecza Górzno zarządzane było przez biskupów płockich. To oni założyli miasto oraz utworzyli parafię. Miejscową świątynią zarządzał jednak zakon miechowitów nazywanych też bożogrobcami.

Nazwa Górzno wywodzi się prawdopodobnie od położenia osady na wzgórzu dominującym nad okolicą. Dokumenty z roku 1229 podają nazwę Gozno. W roku 1327 zapisano bliską współczesnej nazwę Gorzno. Po przejęciu tych terenów w wyniku rozbiorów przez Niemców, pruska administracja zmieniła nazwę na Gurschno (1879) oraz inną - Gortzen. Okolice Górzna mogły wchodzić w skład państwa polskiego już za panowania pierwszych Piastów. Po roku 1138 w wyniku nadania Bolesława Krzywoustego ziemia dobrzyńska wraz z Górznem weszła w skład dzielnicy kujawsko-mazowieckiej, jako uposażenie Bolesława Kędzierzawego. W tym samym roku w Polsce rozpoczął się okres tak zwanego rozbicia dzielnicowego, który trwał aż do roku 1295. W pierwszej połowie XIII wieku teren ten prawdopodobnie podlegał kasztelani w Świeciu nad Drwęcą. Potwierdza to wzmianka źródłowa z roku 1239, w której zostały wymienione osady należące do świeckiego grodu, a wśród nich również Górzno. Nie wiadomo z kolei, który książę mazowiecki i kiedy nadał Górzno biskupowi płockiemu. Władzę sądowniczą nad tymi dobrami przekazał biskupowi płockiemu Andrzejowi książę Konrad Mazowiecki.

Parafia bożogrobców w Górznie

Parafię w Górznie powołał 1 maja 1325 roku biskup płocki Florian. Jednocześnie jej zarząd przekazał tak zwanym bożogrobcom (miechowitom), czyli Kanonikom Regularnym Stróżom Grobu Jerozolimskiego. W skład nowej parafii pod wezwaniem św. Krzyża weszły: Górzno wraz zamkiem biskupim, Gołkowo, Gołkówko, Osuchowo, Szczutowo, Miesiączkowo, Ruda, Zaborowo oraz mniejsze osady. W dokumencie nowej parafii znalazło się zastrzeżenie, że jeżeli w którejkolwiek z wymienionych wsi zbudowany zostanie kościół, będzie on podlegał bożogrobcom z Górzna. Powołanie parafii wymagało nadania dóbr, które stanowiłyby materialne zabezpieczenie dla administratorów świątyni. Dobra parafii w Górznie przekazane zostały z nadań biskupa Floriana, wójta Górzna oraz sołtysa ze Szczutowa. Dzięki temu bożogrobcy otrzymali 6 łanów i 10 mórg gruntów w sąsiedztwie grodu oraz na wzniesieniach i łąkach koło strumienia wypływającego z lasu "Karu". W ich zarząd oddano także 8 łanów pól w Osuchowie. Parafia w Górznie podlegała dekanatowi w Lipnie. U podstaw rozwoju Górzna legł akt lokacyjny i akt nadania praw miejskich, którego wystawcą w roku 1327, czyli 690 lat temu, był biskup płocki Florian. Zasadźcą, który w imieniu osadników podpisał z biskupem umowę, był niejaki Teodoryk. Zgodnie z prawem chełmińskim miał on przewodzić grupie oraz zająć się wytyczeniem planu miasta i wsi. Z czasem mógł on objąć funkcję sołtysa wsi lub wójta miasta. Zgodnie z prawem zbierał on także podatki oraz przewodził tak zwanej ławie, w zamian za co przejmował część pieniędzy z podatków (1/6) oraz z kar (1/3).

Zabrakło funduszy na nowy kościół?

Oczywiście sam proces założenia miasta i kształtowania się samorządu miejskiego nie był aktem jednorazowym. Rozplanowanie Górzna wiązało się z ustaleniem centralnie położonego placu w kształcie prostokąta, jako rynku. Wydaje się, że w czasie lokowania miasta, mieszczanie nie mieli własnego kościoła. Kościół wybudowany przez bożogrobców przez długi czas pozostawał poza obrębem miasta. Poświadcza to przywilej lokacyjny z 1385 roku - uzupełnienie i aktualizacja dokumentu z 1327 roku. Znajduje się tam wzmianka dotycząca sugestii na temat budowy świątyni w granicach miasta. Wynika stąd, że parafialna świątynia pw. św. Krzyża zarządzana przez bożogrobców w roku 1385 nadal położona była poza miastem. Zarazem w roku 1443 kościół ten spłonął w wyniku pożaru. W związku z tym, że w mieście nadal nie podjęto się budowy kościoła, zdecydowano się jedynie odbudować zdewastowaną pożarem świątynię św. Krzyża. Kościół ten pozostał siedzibą parafii jeszcze po roku 1605. Według wzmianki z pierwszej połowy XIV wieku - zamki w Górznie i Pułtusku podczas napadów nieprzyjacielskich miały udzielać schronienia sołtysom i służbie biskupiej. Zapewne funkcję strażnic pełniły powyższe grody przez długi czas. Okolice Górzna nierozerwalnie połączone były bowiem z historią i losami ziemi dobrzyńskiej. Teren ten był przyczyną częstych waśni i sporów, a w rezultacie zbrojnych najazdów między Krzyżakami a książętami polskimi. Skutkiem tego zarzewie wojny przynosiło tym okolicom wielkie straty i spustoszenia. Biskupi płoccy bezskutecznie próbowali uzyskać dla tych dóbr status terenu neutralnego. Szczególnych zniszczeń doznało Górzno zimą 1410 roku. Wówczas Krzyżacy zdobyli miasto i zamek. Splądrowali także pobliskie wsie - Gołkowo, Szczutowo, Miesiączkowo i Nową Wieś. Okres długotrwałego pokoju i pomyślnych dla rozwoju warunków gospodarczych zapoczątkował dopiero po zwycięstwie nad Krzyżakami wojsk króla Kazimierza Jagiellończyka tak zwany drugi pokój toruński z 1466 roku.

O bitwie pod Rudą nieopodal Górzna

Wiek XVI, tak jak w pozostałych dzielnicach Polski zapisał się dla tych terenów jako "złoty wiek". Był to czas rozwoju handlu, długotrwałej koniunktury na towary rolno-hodowlane i względnej swobody od zagrożenia zewnętrznego. Od roku 1506 parafia w Górznie zmieniła przynależność dekanalną. W wyniku reorganizacji została ona przydzielona do dekanatu rypińskiego. Dopiero na początku XVII wieku ziemia dobrzyńska stała się teatrem walk polsko-szwedzkich w wyniku wojny szwedzkiej w latach 1626-1629. Od 11 do 12 lutego 1629 roku pod wsią Ruda blisko Górzna doszło do krwawego epizodu tej wojny. Właśnie w tym miejscu polskie wojska w sile blisko 4 tysięcy ludzi pod dowództwem Stanisława Potockiego zostały rozgromione przez silny oddział szwedzki. Niespełna 10 tysięcy Szwedów pod naczelnym dowództwem Oxenstierny pokonało wojska polskie i w rezultacie kilka dni później zajęły Górzno. Skandynawowie dokonali pogromu stawiających opór mieszczan i spalili zabudowania miejskie. Ogień strawił także zamek biskupi i kościół parafialny. Odbudowa zniszczonego miasta możliwa była dopiero po wycofaniu się Szwedów z Polski. Biskupi płoccy zdołali podźwignąć Górzno z powojennej ruiny dopiero po roku 1640. Gospodarczy rozwój Górzna zakłócały w XVII wieku przede wszystkim wojny polsko-szwedzkie. W następnych wiekach miejscowości z tego regionu weszły w skład państwa pruskiego, a następnie Księstwa Warszawskiego. W rękach pruskich okoliczne dobra były eksploatowane aż do roku 1920, kiedy znalazły się w granicach odrodzonej Polski.

Po szwedzkim potopie

Dekanat górzeński powołany został na mocy decyzji synodu diecezjalnego w listopadzie 1643 roku pod przewodnictwem biskupa księcia Karola Ferdynanda. Akt ten niejako stał się uwieńczeniem procesu odbudowy Górzna po wojnie szwedzkiej. Od roku 1618 w mieście istniał szpital, utrzymywany z "procentów" biskupa płockiego oraz posiadający włókę ziemi. Około roku 1650 w Górznie mieszkało 171 mieszkańców. Proces powrotu do gospodarczej stabilizacji zakłóciła kolejna nawałnica wojenna. W latach 1655-1660 doszło do ponownej szwedzkiej inwazji na Polskę, którą już współcześnie nazwano "krwawym potopem". W wyniku walk, licznych przemarszów wrogich sobie wojsk, a także zubożenia, epidemii, chorób zakaźnych i głodu ziemia dobrzyńska i Górzno doznały z tego tytułu wielu strat. Na skutek trudnej do powstrzymania zarazy liczba mieszkańców Górzna zmalała o 1/3. Spadek liczby ludności pociągnął za sobą brak sił wytwórczych umożliwiających powrót do gospodarczej równowagi. Brakowało rąk do pracy w gospodarstwach, a handel w warunkach wojennych praktycznie przestał istnieć. Do końca XVII wieku miasto nie odzyskało swojej gospodarczej pozycji sprzed wojny szwedzkiej. Proces gospodarczej odbudowy zakłóciła wojna północna tocząca się w latach 1700-1721. Właściwą odbudowę można było kontynuować praktycznie dopiero po uchwałach tak zwanego Sejmu Niemego z 1717 roku.

Na podstawie:

Internetowe publikacje historii parafii Górzno

(Radosław Stawski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%