A może zrobić tu rondo?

Z roku na rok przybywa aut i na ulicach Brodnicy coraz bardziej tłoczno. Kiedy wyłączono światła przy Statoil, z ul. Sienkiewicza trudno wyjechać. Nie po raz pierwszy pojawiły się sugestie, by na tym skrzyżowaniu zrobić rondo. Władze miasta na razie o tym nie myślą

Kiedy na całym świecie i w Polsce buduje się ronda, to w naszym mieście postawiono na sygnalizację świetlną. No i jest jak jest - szczególnie w godzinach szczytu.

- Ja w sprawie skrzyżowania ulicy Sądowej i Sienkiewicza - dzwoni do nas jeden z Czytelników. - Od lat jest tu problem z płynnością ruchu, szczególnie kiedy wyłączona jest sygnalizacja, to w godzinach szczytu bardzo trudno jest wyjechać z tej drugiej na pierwszą (z Sienkiewicza na Sądową). Być może się to zmieni, jak do użytku zostanie oddana budowana obwodnica, ale rozwój motoryzacji jest coraz większy i ruch samochodowy także. Najprawdopodobniej po wybudowaniu obwodnicy miasto przejmie cały ten odcinek ul. Sądowej, ale ulica Sienkiewicza dalej należeć będzie do Zarządu Dróg Wojewódzkich. Wielu kierowców twierdzi, że najlepszym rozwiązaniem w tym miejscu było pobudowanie ronda. Tak jest w wielu miastach Polski, choćby w niedalekiej Iławie i ruch tam jest płynny.

Czy ZDW jest gotowe z władzami miejskimi zastosować się do takiego rozwiązania i pobudować rondo?

- Jesteśmy zawsze otwarci na współpracę z samorządami lokalnymi - informuje rzecznik prasowy ZDW Michał Sitarek. - W ostatnich latach zrealizowaliśmy już kilkadziesiąt inwestycji opierających się na współfinansowaniu. Kluczowa w przypadku tego typu zadań jest inicjatywa samorządów lokalnych. Jednak naszym zdaniem jest jeszcze zbyt wcześnie, aby mówić już o konieczności przebudowy tego skrzyżowania na rondo z kilku powodów. Po pierwsze po otwarciu obwodnicy północnej w ciągu Drogi Krajowej nr 15 [ta przyszpitalna - red.] spodziewany jest tam znaczący spadek natężeń ruchu. Może więc oznaczać to, że nie będzie konieczności ingerencji w istniejącą geometrię skrzyżowania, a jedynie odpowiednie oprogramowanie cyklu świateł. Po drugie trudno dziś przesądzać, jakie podmioty ostatecznie będą zarządzały drogami w rejonie tego skrzyżowania - kończy rzecznik ZDW.

A co na tę propozycję burmistrz Brodnicy Jarosław Radacz? - Na razie nie ma takich planów - odpowiada. - Aktualnie ulice te nie należą do miasta.