Zamknij

Pożegnanie. Zmarł Kazimierz Grążawski, wybitny brodniczanin

19:55, 29.10.2024 . Aktualizacja: 20:12, 29.10.2024
Skomentuj Kazimierz Grążawski podczas promocji Jego książki w Pałacu Anny Wazówny w 2022 roku /fot. archiwum Czasbrodnicy.pl/ Kazimierz Grążawski podczas promocji Jego książki w Pałacu Anny Wazówny w 2022 roku /fot. archiwum Czasbrodnicy.pl/

W poniedziałek 28 października zmarł jeden z najwybitniejszych naukowców w dziejach Brodnicy, którego dorobek naukowy ściśle związany jest z naszym miastem i jego okolicami. Kazimierza Grążawskiego żegnają brodniczanie, którzy dobrze Go znali

Kazimierz Piotr Grążawski urodził się w 1957 roku w Brodnicy. Był archeologiem, historykiem, specjalistą od średniowiecza, terenów pogranicza polsko-pruskiego, a więc również terenów Brodnicy i okolic. Miał tytuł naukowy doktora habilitowanego oraz profesora Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, którego był wykładowcą. Był pierwszym dyrektorem i współtwórcą Interaktywnego Muzeum Państwa Krzyżackiego w Działdowie, wcześniej wieloletnim kustoszem Muzeum w Brodnicy, członkiem Towarzystwa Naukowego w Toruniu i innych naukowych gremiów. Poświęcił wiele lat na badania archeologiczne i historyczne średniowiecza Brodnicy i okolic, również tego bardzo wczesnego. Wiele spośród jego licznych publikacji naukowych i popularnonaukowych dotyczy właśnie tych ziem, że wspomnijmy tylko: „Region brodnicki we wczesnym średniowieczu” (1998), „Gród kasztelański w Brodnicy - Michałowie na tle przemian osadniczych wschodniej części ziemi chełmińskiej” (2003), „Tajemnice regionu brodnickiego” (2010).

Wspominają go brodniczanie, którzy dobrze Go znali: jego kuzyn Piotr Grążawski, regionalista i publicysta, który dzielił z Nim pasję do historii naszych ziem, a także Jadwiga Lewandowska, archeolog, która od Niego uczyła się zawodu.

Pod tym linkiem przypominamy ostatnią publikację na naszym portalu z Kazimierzem Grążawskim w roli głównej

 

Spędziliśmy wiele godzin, dni... gadając o Brodnicy, o historii, o dziejach, czasach, które także nas ukształtowały i nagle cisza... Profesor doktor habilitowany Kazimierz Grążawski, autor wielu dzieł, badań, prac historycznych, artykułów, komentarzy, człowiek bez reszty zakochany w dziejach Pomorza, zwłaszcza w średniowieczu, znakomity, obdarzony niezwykłą intuicją archeolog, konserwator, brodniczanin, mieszczanin od pokoleń (członek pierwszej po 89 r. Rady Miejskiej), mój ulubiony kuzyn, z którym nie raz wędrowałem przez granice, przez wieki, z którym rozkopywałem kretowiska w poszukiwaniu skorup, z którym tak fajnie lekko gadaliśmy o sztuce średniowiecza. O świetle, które determinowało budownictwo cudownego gotyku. Profesor, który nauczył mnie oceniać znaleziska i nurkować w naszych brodnickich jeziorach, który tak przekonująco mówił o ciągłości pokoleń i wyrastaniu w tradycji… nie żyje.

Jeszcze staram się pozbierać, ale teraz wszyscy, wraz z Jego najbliższymi, jesteśmy rozsypani. Jak to? Nie ma już naszego cudownie szalonego Kazia?!

Skończyło się życie pracowitego, dobrego człowieka, jednego z niewielu Prawdziwych Pomorzaków, pasjonata, naukowca i fajnego, szczerego kumpla... Szkoda. Nasza Mała Ojczyzna poniosła wielką stratę...

Piotr Grążawski

Kazimierz Grążawski podczas promocji Jego książki w 2022 roku /fot. archiwum/

……………………………………………………………………………………….

Lata 90. XX wieku [...] wymarzyłam sobie, że zostanę archeologiem. Czasy były wówczas analogowe i trudno było znaleźć informacje o tym niszowym zawodzie, zatem pomyślałam, że dowiem się u źródła – brodnickiego archeologa, mediewisty, muzealnika Kazimierza Grążawskiego. Poszłam do niego do domu pełna obaw i pytań. Kazik w swoim stylu, nazwijmy to mało wylewnym, potraktował to nieopierzone, nastoletnie dziewczę. Wówczas nie wiedziałam jeszcze jak ważne to będzie dla nas spotkanie, które połączy nasze zawodowe drogi na lata. Kilka lat później rozpoczęliśmy wspólną przygodę, w tym prace wykopaliskowe, udział w konferencjach, publikacje, [...] przyjaźń. Szczególnie niezapomniane są dla mnie wykopaliska w Grążawach, gdzie spaliśmy i gotowaliśmy w barakowozie, myliśmy się w Drwęcy, daleko od zgiełku cywilizacji, za to blisko historii, archeologii, wyczuwając genius loci tego miejsca. Mam tak wiele wspomnień, których nie zabierze mi nawet śmierć.

Dla Kazika nie było rzeczy niemożliwych, jak robił coś, to na sto procent. Przyglądał się światu, słuchał jazzu, szukał, pisał, tworzył i kochał. Niezwykle pracowity, odważny i nietuzinkowy. Do końca swojej pracy zawodowej służył radą i pomocą. Dzielił się swoją mądrością i dobrocią, inspirując innych do bycia najlepszymi wersjami siebie.

Doktor habilitowany Kazimierz Grążawski należał do grona wybitnych badaczy zajmujących się archeologią historyczną, wykorzystując w swoich studiach źródła archeologiczne, przyrodnicze i pisane. Prywatnie bawił poczuciem humoru połączonym z dystansem do samego siebie i świata. Dziękuję Ci Kaziu, za każdą chwilę, za każdą lekcję, za Twoją obecność w moim życiu. Twoja pamięć będzie żyć wiecznie w naszych sercach, w Twoich publikacjach, badaniach, odkryciach. Odszedłeś zdecydowanie za wcześnie. Żegnaj przyjacielu i mistrzu!

Jadwiga Lewandowska

Zdjęcia: archiwum domowe Jadwigi Lewandowskiej

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%