Zamknij

Historia brodnickiego bruku. „Ja Burmistrza o takim guście nie chcę”

16:59, 08.03.2024 Stefan Albrecht Aktualizacja: 17:03, 08.03.2024
Skomentuj Fotopolske.eu Fotopolske.eu

Dziś bruku w Brodnicy już nie ma, zalano go asfaltem, wymieniono na granitowe, nieprzepuszczające wody, gromadzące nadmiernie ciepło, obfite w metalowe rury, bezstylowe klepisko. Nie odpuszczono nawet lampom wykonanym swego czasu przez uczniów brodnickiej szkoły zawodowej. O historii bruku w Brodnicy pisze Stefan Albrecht.

Jak podaje dr Plehn w swojej pracy z roku 1900, w przywileju Augusta III z roku 1757 mówiącego o prawie pobierania przez miasto cła mostowego, wzmiankuje się także o brukowanych ulicach w Brodnicy (niem. Strasburg). Ulic tych było jednak niewiele. Boczne ulice, duży i mały rynek jak i przedmieście Kamionka nie miały jeszcze bruku. Szczególnie złe drogi prowadziły do cmentarzy. Zdarzało się, że przy śnieżnej czy deszczowej pogodzie, podczas pogrzebów, tragarze wywracali się wraz z trumną.

Z dokumentacji z 1773 r. wynika, że Rynek był w tym czasie już częściowo wybrukowany. Wiodące do niego boczne ulice były za to nadal zwykłymi drogami polnymi. Dokumentacja miejska z lat 1830 / 31 stwierdzająca stan istniejący, zaświadcza, że ulice te są także wybrukowane.


Stan ulic Brodnicy do roku 1914. Mały Rynek, ul. Hallera, ul. Kamionka i Duży Rynek. Wszędzie tzw. „kocie łby”. Na zdjęciu Małego Rynku widoczne po lewej stronie ujecie wody (pompa lub kran)

Profesora brodnickiego gimnazjum, Chudziński (pseud. Romuald Łazęga), zanotował w 1898 r. następującą wypowiedź „świadka” minionych czasów: „... ulice prócz dzisiejszego przykopu były już wszystkie brukowane ...”. Mowa o roku 1819, w którym to roku „świadek” się właśnie urodził, co może budzić pewne wątpliwości co do zgodności jego wypowiedzi z rzeczywistością.

Następne ulice wybrukowano po wprowadzeniu w 1833 r. w życie ordynacji miejskiej dla miast monarchii pruskiej. Ordynacja powołała do życia samorządy gmin miejskich, jej naczelnym zadaniem było wzmacnianie więzi wspólnoty i ducha obywatelskiego oraz poszerzenie możliwości udziału w lokalnej polityce.

I tak w latach 1840 – 1850, burmistrz miasta Friedrich August Zermann, zadbał o pokrycie brukiem większości ówczesnych głównych ulic i rynku. Gdy miasto w 1840 r. zwróciło się do rządu z prośbą o pomoc finansową, prośba została odrzucona; rząd nie posiadał funduszy na poprawienie stanu dróg miejskich. W roku 1842 podwyższono i wybrukowano za cenę 2000 talarów ulicę od mostu na Drwęcy poprzez przedmieście mazurskie, które wcześniej było podmokłym terenem. W roku 1847 wybrukowano Kamionkę.


Stan ulic Brodnicy w latach 1939 – 1940. Wybrukowana płyta Dużego Rynku, w środku widoczny klin pokryty „kocimi łbami”. W 1941 roku, klin ten zostanie pokryty kostką ułożoną w „łuki segmentowe” dające efekt rybiej łuski. Na następnym zdjęciu bruk na ul. Kamionka, z prawej strony widoczna część muru okalającego niegdyś obecny Park Chopina. Dwa dolne zdjęcia są własnością Muzeum w Brodnicy i przedstawiają uroczystości z pierwszej połowy 1940 roku, związane z powitaniem Gauleitera A. Forstera w Brodnicy, oraz nazwanie Kamionki jego imieniem. Na uwagę zasługuje bruk ułożony w „łuski”, wzór, który rok później pokryje także klin na Dużym Rynku. Zdjęcia przedstawiają obszar od części Kamionki, aż po część ul. Sądowej.

Po latach, polscy autorzy wydanego w 1880 roku "Słownika geograficznego Królestwa Polskiego i innych Krajów Słowiańskich" odnotowali; "Brodnica (…) m. pow. w Prusiech Zachodnich (...) ognisko starannie utrzymanych dróg bitych, rozchodzących się w sześciu kierunkach …"

Na początku pojawiły się „kocie łby”

Początkowo termin „bruk” dotyczył głównie nawierzchni z kamienia polnego lub nieregularnych ciosów kamiennych (z czasem zaczął być używany także dla nawierzchni z kostek kamiennych lub betonowych). Jak utrwalono na widokówkach, właśnie taki nieregularny budulec – tzw. „kocie łby”, niem. Katzenkopfpflaster – został pierwotnie użyty do utwardzenia ulic Brodnicy. W latach ca 1914 – 1920 na części głównych traktów budulec ten wymieniono na obrobione, dobrze już nam znane, regularne, kamienne sześciany. Połacie pozostające poza głównymi traktami, jak np. na Małym i Dużym Rynku, nadal pokryte były tzw. „kocimi łbami”. W latach 30. wymieniono bruk na przelotowych ulicach i częściowo „kocie łby”, na mniejsze wymiarami sześciany.

Na początku XXI wieku pojawiła się „rybia łuska”

Zdaniem ponad dziewięćdziesięcioletniej (w roku 2018) brodniczanki, nieżyjącej już pani Jadwigi Bachorskiej, wczesną wiosną 1940 r., w ramach przygotowań na przyjazd hitlerowskiego Gauleitera A. Forstera z Gdańska, usunięto z Dużego Rynku fontannę i „poprawiono” bruk. Forster tejże wiosny, jak podaje też Birkholz, przyjechał, i jak widać na zdjęciach, „świętował” wraz z podwładnymi na Kamionce, na pięknie ułożonym w tzw. „łuk segmentowy” bruku (nazwę ulicy zmieniono wówczas na ulicę Albert-Forster-Strasse).


Wygląd Dużego Rynku przed rewitalizacją w 2014 roku. Jezdnie pokryte asfaltem (pod nim wcześniejszy bruk), pieczołowicie ułożona kostka granitowa jeszcze odsłonięta. Stan wg niektórych „decydentów-estetów” nie do przyjęcia. Fot. Fotoplska.eu

Ten oryginalny układ kamieni brukowych znany jest szczególnie z reprezentacyjnych placów i ulic powstałych pod koniec XIX i w pierwszej połowie XX wieku. Nieomal równolegle przebiegające do siebie łuki mają klasyczny i jednocześnie dynamiczny efekt. Szerokość i wysokość łuku, oraz rozmiar kamieni są wzajemnie zależne. Łuki segmentowe ułożone w rybią łuskę, to jeden z najwyższych stopni sztuki brukarskiej. Wzór bardzo popularny po dziś dzień; można go zauważyć w wielu miastach europejskich. Przy rożnych rozmiarach i pozycjonowaniu „łusek” segmenty tworzą nowe wzory.

Zdjęcia z tego okresu są dowodem, że „rybia łuska” pokrywała całą ulicę, tak przed Starostwem jak i Magistratem. Biorąc pod uwagę rozmiar wybrukowanej w ten sposób połaci i fakt, iż Niemcy napadli na Polskę we wrześniu 1939 roku, można wysnuć tylko jeden wniosek; ta piękna robota, to robota brodnickich brukarzy, w polskiej Brodnicy sprzed września 1939 roku!

„Kocie łby” pokrywające środek Dużego Rynku wymieniono w 1941 roku na małą kostkę ułożoną także w łuki segmentowe o różnych rozmiarach.

Po 1945 roku bruk w mieście stopniowo przykryto asfaltem

Pięknie ułożoną w 1941 roku kostkę kamienną odkryto znowu na środkowej części płyty Dużego Rynku w 1998 roku, w trakcie przygotowań do obchodów 700-lecia Brodnicy. I tak pozostało.


Psucie w 2014 roku „starego” na rzecz nowej chały nazwanej „rewitalizacją”.

Aż nadszedł czas „rewitalizacji”. W roku 2014 robotę naszych brukarzy i tym samym atmosferę brodnickiej starówki, wespół z Konserwatorem Zabytków, zniszczył wydając 3,18 mln złotych podatników, Burmistrz Jarosław Radacz. Wpisał się tym samym w historię Brodnicy, ten drugi wpisuje się właśnie w historię nadbrzeża toruńskiej starówki.

Ja Burmistrza o takim guście nie chcę

Dziś bruku w Brodnicy już nie ma, zalano go asfaltem, wymieniono na granitowe, nieprzepuszczające wody, gromadzące nadmiernie ciepło, obfite w metalowe rury, bezstylowe klepisko. Nie odpuszczono nawet lampom wykonanym swego czasu przez uczniów brodnickiej szkoły zawodowej. Zniszczono emocjonalny związek wielu brodniczan z centrum miasta.

Odpowiadając na krytykę, pan Radacz stwierdził, że o gustach (w tym wypadku estetycznych, mających korzenie w historii miasta) się nie dyskutuje. Odnoszę przy takiej ripoście wrażenie, że pan ten ze swoim pojęciem samorządu komunalnego nie dogonił jeszcze wzmiankowanego tu roku 1833. Ja w każdym razie Burmistrza o takim guście nie chcę.

Stefan Albrecht
[email protected]
2.03.2024

Źródła, poza podanymi w tekście:

* Hans Plehn, Gechichte des Kreises Strasburg in Westpreussen, Leipzig, 1900;
* Rudolf Birkholz, Der Kreis Strasburg, Osnabrück 1981:
* Praca zbiorowa, Brodnica, siedem wieków miasta, Szczepan Wierzchosławski str. 167, Brodnica 1998

(Stefan Albrecht)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

87-300 od pokoleń 87-300 od pokoleń

10 0

Duży Rynek został zniszczony bezpowrotnie, stracił swój urok i to nie tylko moje zadanie lecz większości ludzi którzy burk pamiętają..
Teraz wspaniali włodarze miasta biorą się za rewitalizację Parku Chopina ,oby nie skończyło się podobnym efektem. Chyba że gust im się zmienił..,oby... 07:18, 10.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

StanislawStanislaw

3 0

Mieszkam przy Duży Rynek zeszpecono Rynek w standarcie kopiuj wklej kilku Rynków w Polsce . Taka sama płyta wszędzie śmieszna fontanna która co rok ma mniejszą wydajność 15:30, 29.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%