Kiedy zaczynali w latach 80., popularne były wyjazdy zakładowe. Bywało, że wielu uczestników wolało biesiadować w autobusie, niż oglądać zabytki. Z kolei na wycieczkach zagranicznych "wytrawni" podróżnicy ubrani w kolorowe dresy wiedzieli, gdzie co sprzedać i kupić, żeby się "zwróciło". A teraz? Wszyscy masowo jeżdżą do... teatru w Płocku
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz