Świadkowie tej niecodziennej sytuacji wezwali na pomoc policję. Przybyli funkcjonariusze w miejscu publicznym musieli zmierzyć się z zadaniem raczej dla dobrego psychologa, ale stanęli na wysokości zadania. Przekonali niedoszłego samobójcę, że jednak warto żyć.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz