Pewien rodzaj obyczajowego równouprawnienia widać było w wielu wioskach, choćby na Kujawach, gdzie dziewczyny oficjalnie biesiadowały w karczmach razem z chłopakami. Ale tylko podczas karnawału, bo na co dzień takie zachowanie było zakazane - opowiada Jadwiga Bieńkowska. Porozmawiajmy o karnawale.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu czasbrodnicy.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz