Rodzina podjechała z chorym na SOR w Brodnicy, a tam odmówiono przyjęcia. Powiedziano im, że mają sobie szukać innego szpitala. W innym przypadku lekarz poinformował, że nie przyjedzie, bo ma dyżur jednocześnie na SOR oraz na "nocnej i świątecznej opiece". Były też skargi na brodnicki szpital do NFZ w sprawie złej opieki na oddziałach, bo pacjenci mają odleżyny IV i V stopnia. A to nie wszystko
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz