Kangury przychodzą się bawić do jej ogródka. Za to uważać trzeba na krokodyle i rekiny, notowane są ofiary śmiertelne. Wprost z powietrza nawet w środku miasta atakują też ptaki, całkiem jak u Hitchcocka - relacjonuje Martyna Rudzińska, Polka pochodząca z Brodnicy (Kujawsko-Pomorskie). Pojechała na wakacje do Australii i tak jej się spodobało, że wróciła i zamieszkała tam na stałe.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz