W czasie wojny w cieniu tego ogromnego drzewa przysięgę składali partyzanci, potem urządzano tu zabawy taneczne i festyny. W ogromnej dziupli schronienie znalazły rzadkie borowce, a turystów przyciągał cały okoliczny rezerwat. W święta 500-letni Dąb Rzeczypospolitej spłonął z ręki podpalacza
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz