Sylwia Drzycimska aktorka z Brodnicy jako policjantka "obyczajówki" pomaga nastolatkom w serialu "Pomóż mi". - Poruszamy wiele problemów młodzieży, o istnieniu niektórych z nich, dowiedziałam się dopiero na planie - mówi brodniczanka.
Sylwia Drzycimska z powodzeniem funkcjonuje na małym ekranie. Po sukcesie w "Remiza. Zawsze w akcji" znalazła się na planie produkcji "Pomóż mi", który opowiada o problemach młodzieży.
- Producent serialu zaprosił mnie do współpracy. Zgodziłam się od razu, bo projekt wydał mi się bardzo interesujący - opowiada Sylwia Drzycimska. - Serial jest inspirowany prawdziwymi historiami. Poruszamy wiele problemów młodzieży, a o istnieniu niektórych z nich, dowiedziałam się dopiero na planie. Dwadzieścia lat temu, kiedy byłam nastolatką rzeczywistość była nieco inna. Dziś, poza tragediami dzieciaków, typu alkohol w rodzinie, nadużywanie narkotyków, przemoc fizyczna, ogromną rolę odgrywają hejt w Internecie, ośmieszające filmiki, poniżające wyzwania(tzw. challenge). Np. nie miałam pojęcia o istnieniu takiego zjawiska jak "pigging".
Jedna z form tej strasznej "zabawy" polega na tym, że chłopcy zakładają się, że uda im się pocałować wybraną przez nich dziewczynę - ofiarę, którą wybierają ze względu na jakąś cechę - a całą akcję nagrywają i wrzucają do social mediów, robiąc pośmiewisko z nierzadko zakompleksionej osoby. Niestety, takie sytuacje mogą doprowadzić nawet do samobójstwa.
I ten serial właśnie o tym opowiada.. pokazuje, że dzieciaki często potrzebują naszego wsparcia, wysyłają do nas sygnały, że coś jest nie tak, ale my, dorośli nie potrafimy ich odczytać albo zwyczajnie nie mamy czasu na rozmowie. Okazuje się, że po pandemii depresja wśród dzieciaków jest coraz większym problemem, co za tym idzie, wzrasta ilość prób samobójczych.
Młodsza aspirant Kinga Jabłońska, postać odgrywana przez Sylwię Drzycimską pomaga dzieciakom i ich rodzicom rozwiązywać te trudne sytuacje.
- Moja postać jest dosyć kolorowa. Wychowuje samotnie dwójkę nastolatków. Ma wielkie serce dla dzieciaków, którym stara się pomóc - relacjonuje brodniczanka. - Praca na planie "Remizy" dawała mi dużo satysfakcji, ale zawsze chciałam zagrać policjantkę. Praca w serialowej "obyczajówce" jest specyficzna. Jest tam dużo takiej pracy operacyjnej, wywiady z rodzicami i otoczeniem.
Jednocześnie praca z tak wymagającym tematem nie jest łatwa.
- Dzieciaki, które pojawiają się na planie(niekiedy pierwszy raz w życiu), mierzą się z bardzo trudnymi, wymagającymi wielu emocji zadaniami aktorskimi - niektóre z nich radzą sobie wspaniale, niemało talentów spotkałam przy tym projekcje - nie może się nachwalić Sylwia Drzycimska.
O tym jak wygląda praca serialowej Kingi Jabłońskiej można się przekonać od poniedziałku do piątku na antenie TV4 o g. 15 w serialu "Pomóż mi". To kolejna kreacja, w której Sylwia Drzycimska wciela się w rolę kobiety w mundurze. Wcześniej, na antenie TVP1 jako strażaczka Magda Wieczorek jeździła do pożarów i innych wypadków w obsadzie serialowej "Remizy". Sylwia występowała również w "Policjantach i policjantkach", a także epizodyczne role w "M jak miłość" czy "Na dobre i na złe". Brodniczanka z powodzeniem realizuje się jako artystka na wielu płaszczyznach.
- Współpracuje z kilkoma teatrami, aktualnie przygotowuję się do pierwszego koncertu z projektem piosenki aktorskiej "Manufaktura nastroju". Liczę na kolejne propozycje telewizyjne, zobaczymy co przyniesie życie - mówi.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz