Zamknij

Brodnica. Przegrał medal większą liczbą zrzutek. Teraz Mistrzostwa Świata!

06:42, 25.03.2024 RED Aktualizacja: 06:55, 25.03.2024
Skomentuj Fot. Nadesłane Fot. Nadesłane

- Mistrzostwa Europy w Toruniu były wspaniałym, 7-dniowym widowiskiem, z udziałem kilku tysięcy zawodników i oscarowym scenariuszem pisanym na bieżąco - podsumowuje zawody brodniczanin Jan Markiewicz.

Uroczystym przekazaniem flagi zakończyły się 14. Halowe Mistrzostwa Europy w Lekkiej Atletyce Masters (EMACI), które w dniach 17-23 marca 2024 r. odbywały się w Arenie Toruń. W wydarzeniu wzięło udział 3442 zawodników z 38 krajów z Europy i 18 krajów spoza Starego Kontynentu. O medale walczyli m.in. czterokrotny mistrz olimpijski Robert Korzeniowski oraz inni polscy olimpijczycy: Urszula Kielan, Ludwika Chewińska, Wanda Panfil, Genowefa Patla, Sebastian Chmara, Jan Huruk, Tomasz Lipiec, Ryszard Szparak i Janusz Trzepizur, ale także wiele byłych europejskich gwiazd , m.in. brytyjski sprinter Dwain Chambers, były rekordzista Europy w biegu na 60 metrów. W Toruniu startował w kategorii M45 (45 -49 l) i wynikiem 6,93 sek. zdobył złoty medal. 

CZYTAJ TAKŻE: Brodnica. Nieprawdopodobne! Brodniczanin został podwójnym mistrzem Polski

W tym doborowym gronie startowało z dobrym skutkiem dwoje brodniczan, bijąc i wyrównując swoje rekordy życiowe .

W kategorii W-50 Joanna Jankowska (50 l) odniosła spory sukces w skoku w dal, zakwalifikowała się do ścisłego finału i rezultatem 4,34 m zajęła 8 miejsce. Startowała również w biegu na 60 m ppł. kończąc udział w półfinałach, a wynik 11,38 sek. pozwolił jej zmieścić się  w pierwszej dziesiątce. 

O krok od medalu Mistrzostw Europy w kategorii M-55 był Jan Markiewicz (59l ). W skoku wzwyż, rezultatem 155 cm, wyrównał swój rekord życiowy masters z 2019 r oku i zajął doskonałe 5 miejsce. Przegrał medal większą liczbą zrzutek, bowiem dwóch zawodników sklasyfikowanych przed nim; Grek Arvanitis i Serb Stankovic (zdobyli brązowy medal ) uzyskało identyczny wynik 155 cm. Co więcej, w zgodnej opinii obserwatorów finałowego konkursu, spośród trójki walczącej o brąz na na wysokości 160 cm to właśnie Markiewicz prezentował się najlepiej. Po jego drugiej próbie na tej rozstrzygającej o brązowym medalu wysokości poprzeczka długo drżała, by ostatecznie spaść ze stojaków. Co również warte podkreślenia, wynik 155 cm w młodszej kategorii wiekowej M-50 dawał 4 miejsce.

W drugiej konkurencji, tj. w trójskoku Markiewicz pobił o 20 cm swój życiowy rekord masters z ubiegłego roku. Rezultat 10,36 cm pozwolił mu zająć 10 miejsce, a do ścisłego finału i trzech kolejnych prób zabrakło ... 8 cm.  

- Piąte miejsce w Europie, ale również nawiązanie bezpośredniej walki o medal, bo brąz był na wyciągnięcie ręki uważam za duży sukces podsumowuje start w zawodach Jan Markiewicz. - Tym większy, że po mistrzostwach Polski cały czas zmagałem się z kontuzją, odpuszczając lekko treningi.  Z udziału w trójskoku jestem również bardzo zadowolony, pobiłem swój życiowy rekord o 20 cm i ósemka była tylko o ...8 cm.

Najważniejsze jednak, że w obu tych konkursach czułem, że jeszcze nie wszystkie możliwości zostały wykorzystane. Teraz jeżeli kontuzja nie pokrzyżuje planów  to przede mną start w sierpniowych Mistrzostwach Świata w Goeteborgu na otwartym stadionie. 

Mistrzostwa Europy w Toruniu były wspaniałym 7 dniowym widowiskiem z udziałem kilku tysięcy zawodników i oscarowym scenariuszem pisanym na bieżąco "     

 

(RED)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%