Zamknij

Brodnica. Staroście przeszkadza hałas z boiska. Jest pozew przeciwko miastu!

07:33, 20.03.2024 Krzysztof Cedro Aktualizacja: 16:47, 20.03.2024
Skomentuj Fot. Krzysztof Cedro Fot. Krzysztof Cedro

Było sobie boisko na osiedlu Karbowo w Brodnicy, aż starosta brodnicki Piotr Boiński wybudował sobie dom w sąsiedztwie. A teraz w sądzie będzie żądał wypłaty odszkodowania za to, że dzieci na boisku za bardzo hałasują

Starosta Piotr Boiński złożył pozew do sądu przeciwko władzom Miasta Brodnicy, które są zarządcami tego obiektu sportowego. Żąda między innymi zamknięcia boiska od poniedziałku do piątku po godz. 16.30 oraz całkowitego w soboty i niedziele, zlikwidowania 6 bramek ustawionych wzdłuż dłuższego boku boiska, ograniczenia osób z niego korzystających wyłącznie do uczniów szkół podstawowych. Ponadto domaga się wypłaty zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w postaci między innymi: prawa do spokoju, wypoczynku i prywatności, a nadto za zakłócenie miru domowego, utraty poczucia bezpieczeństwa oraz uszczerbku na zdrowiu psychicznym.

Mieszkańcy alarmują

W ubiegłym tygodniu otrzymaliśmy maila następującej treści:

„Szanowni Państwo, piszę w imieniu mieszkańców osiedla Karbowo. Znów potrzebujemy Państwa pomocy, aby zająć się tematem. Pan Starosta Brodnicki Piotr Boiński złożył pozew sądowy i żąda odszkodowania i zadośćuczynienia za pogorszenie warunków mieszkania – oczywiście robi to jako mieszkaniec Brodnicy. Żąda zamknięcia boiska. Boiska, które powstało z budżetu obywatelskiego, i na które oddano 17 039 głosów. Starosta jako społecznik, wysoko postawiony urzędnik, który ma pod sobą szkoły ponadpodstawowe i który np. przy szkole na Karbowskiej również posiada boisko "Orlik" – starosta wygania dzieci i straszy policją. W momencie budowy domu pana Starosty boisko już tam było!!! My rodzice i mieszkańcy chcemy o to boisko walczyć, bo to bezpieczne miejsce, w którym mogą przebywać nasze dzieci. Droga redakcjo, prosimy o nagłośnienie sprawy.”

Pojechaliśmy na boisko w godzinach popołudniowych, gdzie zastaliśmy kilkunastu chłopców grających w piłkę. Porozmawialiśmy. Mówili, że od mieszkańców domów sąsiadujących z boiskiem co jakiś czas słyszą, że mają się wynosić, padają przy tym wulgarne słowa. Chłopcy stwierdzili, że przecież nic złego nie robią, że wolą sobie pograć w piłkę na świeżym powietrzu, niż siedzieć w domu przed komputerem.

Problem pojawił się latem

Latem ubiegłego roku na corocznym spotkaniu osiedlowym władz Brodnicy z mieszkańcami zjawił się starosta Piotr Boiński (PSL, kandyduje obecnie do Rady Powiatu z listy Trzecia Droga – Hołownia 2050-PSL). Dotarliśmy do nagrania z tego spotkania i zarejestrowanej wypowiedzi starosty. Dźwięk jest niewyraźny, ale tyle zrozumieliśmy, że Boiński mieszka obecnie przy boisku Szkoły Podstawowej nr 2 i przeszkadza mu hałas dochodzący z boiska. Zapytaliśmy starostę jakiego rozwiązania oczekuje w takiej sytuacji. Może uważa, że należy zamknąć boisko, albo postawić bariery akustyczne?

– Pan starosta był na spotkaniu mieszkańców z Burmistrzem Brodnicy prywatnie, jako mieszkaniec osiedla, co zresztą podkreślił na początku – informuje rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Brodnicy, Przemysław Majchrzak. – Zabrał głos w sprawie istotnego problemu z punktu widzenia osoby mieszkającej w tej dzielnicy. Pan Piotr Boiński, jak każdy inny mieszkaniec naszego miasta, ma prawo uczestniczyć w spotkaniach, zabierać głos w sprawach dotyczących mieszkańców i sygnalizować problemy. Zapis spotkania znajduje się w protokole, który jest w dyspozycji Burmistrza Brodnicy.

Otrzymaliśmy fragment notatek urzędnika z tego spotkania. W punkcie piątym zapisano, że głos zabrał Piotr Boiński w sprawie dotyczącej porządku i bezpieczeństwa na terenie boiska przy Szkole Podstawowej nr 2. Zaproponował usunięcie części bramek na okres wakacji, sporządzenie audytu dotyczącego poziomu hałasu, wprowadzenie nadzoru nad wykorzystaniem boiska w okresie letnim.

Szeroko o tym pisaliśmy w artykule: Co przeszkadza staroście brodnickiemu? Niektórzy łapią się za głowę!

Nagle boisko zostało zamknięte

Wtedy temat wywołał ogromne zainteresowanie i liczne komentarze – tym bardziej, że po opublikowaniu artykułu boisko zostało zamknięte, a na płotach pojawiły się kartki z informacją: „Dosiew trawy!! Boisko zamknięte do odwołania”.

– Od 1 lipca boisko przy Szkole Podstawowej nr 2 w Brodnicy jest administrowane przez OSiR Brodnica – informował dyrektor tej placówki Maciej Rżeński (były radny powiatowy z list PSL-u, obecnie także kandyduje z tej samej listy co starosta, do Rady Powiatu). – W tej chwili przeprowadzamy drobne prace remontowe, a żeby boisko nie wyglądało jak klepisko zasialiśmy 50 kg specjalnej trawy. Decyzja nie jest spowodowana absolutnie interwencją starosty. To tylko zbieg okoliczności. Z góry przepraszamy za utrudnienia, ale do czasu wzrostu trawy, do środy albo czwartku, boisko musi pozostać zamknięte. Zapraszamy do korzystania z naszych obiektów przy ul. Królowej Jadwigi.

Wielu mieszkańców w to tłumaczenie nie uwierzyło i zwracało uwagę, że w środku lata nie wysiewa się trawy. Faktem jest, że zabiegi te nie dały żadnego efektu, bo obecnie na boisku brak murawy, choćby przed bramkami. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że pewna grupa mieszkańców zastanawia się nad złożeniem zawiadomienia w prokuraturze o niegospodarność.

Starosta nie chciał z nami rozmawiać

Wracamy do teraźniejszości. Po rozmowie z chłopcami postanowiliśmy odwiedzić najbliższych mieszkańców. W jednym z domów gospodarze potwierdzili, że przeszkadza im hałas, że często do ogródka wpada piłka, a pod płotem załatwiane są czynności fizjologiczne. Chcieliby, aby tak jak dawniej (przed remontem obiektu) były tylko dwie bramki wzdłuż boiska i aby po południu boisko było zamknięte. Wskazali, że młodzież po godzinach otwarcia szkoły może korzystać z położonego niedaleko „Orlika” przy „Rolniku”.

Próbowaliśmy porozmawiać na temat złożonego pozwu z mieszkającym obok boiska starostą. Odmówił wypowiedzi, twierdząc, że „i tak pan napisze, co będzie chciał”.

A co na to burmistrz?

– Potwierdzam, że 6 mieszkańców nieruchomości sąsiadujących z boiskiem SP nr 2 w Brodnicy złożyło pozew w związku z uciążliwościami związanymi z użytkowaniem przez innych boiska szkolnego – odpowiada rzecznik prasowy Urzędu Miasta, Katarzyna Watkowska. – Pozew dotyczy między innymi zamknięcia boiska od poniedziałku do piątku po godz. 16.30 oraz całkowitego w soboty i niedziele, zlikwidowania 6 bramek ustawionych wzdłuż dłuższego boku boiska i ograniczenia osób z niego korzystających wyłącznie do uczniów szkół podstawowych,

a także wypłaty zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w postaci między innymi: prawa do spokoju, wypoczynku i prywatności, a nadto za zakłócenie miru domowego, utraty poczucia bezpieczeństwa oraz uszczerbku na zdrowiu psychicznym w związku z brakiem odpowiednich zabezpieczeń chroniących przed spadaniem piłek do gry na sąsiednią nieruchomość.

Burmistrz Brodnicy Jarosław Radacz z całą mocą podkreśla, że nie ma takiej możliwości, aby boisko zostało całkowicie zamknięte. Szukając rozwiązania zadowalającego obie strony – użytkowników boiska oraz mieszkańców, którym jego sąsiedztwo przeszkadza – zdecydował o godzinach otwarcia boiska, w zależności od pory roku. I tak: od 1 października do 30 kwietnia boisko będzie otwarte do godz. 19.00, a od 1 maja do 30 września do godz. 22.00. Zdecydował również o zdemontowaniu 2 z 6 bramek ustawionych w poprzek boiska. Z boiska korzystają dzieci z młodszych klas, dla których gra w piłkę na pełnowymiarowym boisku nie jest możliwa. Pan burmistrz jest w trakcie formułowania odpowiedzi na pozew, terminu rozprawy jeszcze nie wyznaczono – kończy pani rzecznik.

(Krzysztof Cedro)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(13)

MieszkaniecMieszkaniec

11 0

Podstawowe pierwsze pytanie. Co było pierwsze.... Szkoła i boisko czy działka Pana starosty... Odpowiedź. Szkoła i boisko. Wszystko w temacie. Wniosek. Widziały gały co brały. W taki sposób to każdy by tak robił. Kupował działki i budował się przy szkołach, orlikach, stadionach, wysypisach śmieci, itp. Itd. A później chciał od szkodowania. Proszę jaki cwaniaczek. Niech w tej kwestii wiele nie dyskutuje bo można to podciągnąć o próbę wyłudzenia. Oj! Oj! Panie starosto. 10:44, 20.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

BrodniczaninBrodniczanin

9 0

Ludzie próba wyłudzenia. Zaczepianie dzieci na boisku. Szykowanie urzędu urzędników i mieszkańców. Przecież to już jest prokurator. A co to że starosta. Co to ma być. Krótka piłka Panie burmistrzu. Nie bać się. Teraz to na niego już nikt nie zagłosuje. 10:45, 20.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GoscGosc

9 0

Panie starosto trzeba było kupić hektar na wsi ... To jest jakas kpina. Czy dzieciaki grają również w nocy panu staroście pod oknem. Szok... 16:01, 20.03.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

SasiadSasiad

4 0

Gdzie pod oknem. Przecież jest bieżnia i pas zieleni i dopiero płot Pana starosty. Tam jest z jakieś 10 metrów odstępu do działki. 16:33, 20.03.2024


InnyInny

5 0

Jeżeli on wygra to ja też kupuje działkę w pobliżu szkoły. I będę zadał odszkodowania. 16:36, 20.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PrawnikPrawnik

7 0

Czy Pan starosta wie co to jest plan zagospodarowania przestrzennego. Chyba nie lub udaje że nie. Czy na tym planie w dniu zakupu działki istniała szkoła i boisko sportowe. Oczywiście że tak. W związku z czym kupił Pan świadomie dobrowolnie i z premedytacją działkę w sąsiedztwie szkoły. Żaden powtarzam ale to żaden sąd nie uzna tej skargi. Tylko się Pan ośmieszy. Szkoda czasu i pieniędzy. Proszę nie mylić sytuacji gdy na planie zagospodarowania przestrzennego nie było ani szkoły ani boiska i pojawiły się one wcześniej. Ale to podczas na noszenia zmian w takim planie informuje się sąsiadów a jeżeli zmiany zostaną wprowadzone pomimo wprowadzonych protestów ma się zaś do 2 lat na roszczenie pretensji. Więc i tak nic i tak. Ale skoro Pana na to stać to kto Panu zabroni. 18:19, 20.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Brodniczanka Brodniczanka

7 0

Wstyd, że osoba na takim stanowisku coś takiego robi !! nie mieści się to w głowie!! Mam nadzieję że sąd przemówi Panu do rozumu bo ośmieszył się już Pan sam !! 18:44, 20.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZniesmaczonaZniesmaczona

6 0

Dziwi mnie reakcja Pana starosty . Uważam, że należy go pognać,gdzie *%#)!& rośnie. Zresztą ma wyjście , może zmienić adres zamieszkania.Nikt w tym rejonie nie będzie za nim tęsknił. 21:11, 20.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KupujacyKupujacy

6 0

Co on pierniczy. Ja 15 lat temu też miałem kupić tam działkę bo były tanie. Ale gdy przeanalizowałem sąsiedztwo szkoły i boiska sportowego to zrezygnowałem. Kupiłem gdzie indziej. Wszyscy co tam kupowali czy chcieli kupić to była zawsze ta sprawa że w sąsiedztwie jest szkoła i boisko. Niektórzy rezygnowali a inni kupowali. A teraz co narzekanie. Nie no proszę to jakiś cyrk. Z udziałem jednego klauna. Wiadomo kto nim jest. Bez komentarza. 22:26, 20.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MłodyMłody

5 0

Bardzo merytoryczna wypowiedź Prawnik. Przykre jest to, że osoba na takim stanowisku chcę zamknięcia boiska dla młodzieży. Sam pewnie młody nie był... Od pewnych osób wymagałoby się większego zrozumienua potrzeb mieszkańców i młodego pokolenia.... 15:31, 22.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Cześć Cześć

2 0

OMG jestem na tym zdjęciu 13:33, 23.03.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

GdzieGdzie

1 0

Gdzie... 22:13, 01.04.2024


KolejarzKolejarz

5 0

Gdy Starosta mieszkał w Jabłonowie obok dworca i torowisk kolejowych oraz ruchliwej drogi, to jakoś mu nie przeszkadzało... 22:00, 26.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%