Między pierwszą a drugą turą ostatnich wyborów samorządowych burmistrz miasta Brodnicy podpisał porozumienie z wójtem gminy wiejskiej Brodnica, że ten drugi przez pięć lat nowej kadencji będzie dokładał do remontów ulic leżących w mieście, ale tuż przy jego granicy. Wójt pieniądze przygotował, a burmistrz z nich nie skorzystał
Większość ulicy Polnej - nomen omen - ma nawierzchnię gruntową. Tylko jej początek, od ul. 18 Stycznia jest wylany asfaltem. Ci, którzy mieszkają w blokach mają dojazd komfortowy, ale czym dalej tym gorzej.
- Od listopada, gdy na drodze prowadzone były prace ziemne - przyłącze gazu, droga nie była ani razu wyrównana - napisali do nas mieszkańcy tej ulicy. - Połowa drogi jest całkowicie nieprzejezdna, w miejscu, gdzie, powiedzmy, jest "asfalt" powstały dziury, które trzeba omijać slalomem.
[ZT]26771381[/ZT]
Bardzo prosimy o zainteresowanie się tematem i pomoc w wpłynięciu na Urząd Miasta w celu wykonania chociaż podstawowych prac, abyśmy mogli spokojnie pokonywać drogę. Prosimy również o skierowanie pytania bądź do Pana burmistrza, bądź Pana wójta, jak wygląda sprawa z realizacją porozumienia, które podpisali właśnie w celu remontu ulicy Polnej (co roku miał być wykonywany kolejny odcinek drogi) - czytamy w liście mieszkańców.
- Porozumienie z miastem Brodnicą w sprawie dofinansowania inwestycji drogowych oraz bieżącego utrzymania niektórych dróg miejskich podpisane zostało 26 października 2018 r. (pomiędzy pierwszą a drugą turą wyborów) i przewiduje naszą współpracę do końca 2023 roku - informuje wójt gminy wiejskiej Brodnica Adam Zalewski. - Gmina Brodnica ze swojej strony corocznie rezerwuje w budżecie środki na dotację dla miasta na ten cel: w 2019 r. było to 200 tys. zł, natomiast w 2020 i 2021 roku po 500 tys. zł.
[ZT]26731447[/ZT]
W 2019 roku, zgodnie z tym porozumieniem, Gmina Brodnica przekazała Miastu Brodnicy 181 793,38 złotych dofinansowania na zadania wykonane na odcinkach ulic Krańcowej i ul. Polnej.
- W ubiegłym roku oprócz środków na dotację (500 000 złotych) przygotowaliśmy dokumentację projektowo – kosztorysową dla budowy sieci kanalizacji deszczowej w ul. Północnej w Brodnicy finansowaną po 50 proc. przez oba samorządy - kontynuuje wójt gminy. - Ponadto w październiku na wniosek miasta podjęta została uchwała o udzieleniu 30 tysięcy dotacji na przebudowę kanalizacji deszczowej na ul. Rataja. Miasto nie skorzystało z naszej dotacji pomimo, iż samo wnioskowało o te środki. Niestety, po rozmowach z Burmistrzem dostaliśmy informację, że deszczówka na ul. Rataja nie będzie wykonana ze względu na problemy z formalną zgodą na przebudowę, oraz ze względu na złą sytuację finansową miasta żadna inna inwestycja w 2020 roku nie będzie wykonana. Reasumując w roku 2020 wspólnie zrealizowaliśmy tylko dokumentację projektową dotyczącą kanalizacji deszczowej na ul. Północnej.
[ZT]26725357[/ZT]
- W ubiegłym roku zwróciliśmy się także do miasta z wnioskiem o wspólną budowę kanalizacji deszczowej na ul. Północnej w roku 2021 - informuje wójt. - Niestety, do tej pory nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Zależy nam na tym, aby ją wykonać w tym roku, ponieważ jest niezbędnym elementem modernizacji dróg osiedlowych, na które Gmina Brodnica złożyła wnioski o dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych i będziemy je realizować na osiedlu w Karbowie. Odwodnienie obszarów przyległych do ulicy Północnej poprzez budowę kanalizacji deszczowej pozwoli uniknąć w przyszłości problemów z zalewaniem podczas opadów terenów zarówno po stronie miasta, jak i gminy.
- To, które drogi lub ich odcinki będą wspólnie modernizowane w kolejnych latach, każdorazowo ustalamy z władzami miasta Brodnicy. Priorytetem dla nas są ul. Polna, Północna, Siewna, Krańcowa, Półwiejska oraz Rataja. Jednak to, jakie zadanie będzie realizowane w danym roku, przede wszystkim zależy od stopnia przygotowania przez miasto inwestycji do wykonania.
[ZT]26632794[/ZT]
Na koniec chciałbym jeszcze raz podkreślić, iż wspominane ulice są własnością miasta Brodnicy, a Gmina Brodnica jest otwarta na współpracę i chce współfinansować inwestycje na nich realizowane - kończy wójt wiejskiej gminy Brodnica Adam Zalewski.
- W ramach porozumienia z 2018 r wykonano przebudowę ul. Polnej o powierzchni ok. 2200 m kw. oraz ul. Krańcowej o powierzchni ok. 2900 m kw. - informuje Zdzisława Marciniak z brodnickiego magistratu. - Porozumienie zawarto na realizację przebudowy w sumie siedmiu ulic (ul. Litewska, Północna, Półwiejska, Rataja, Siewna) nie określając terminu realizacji zadań. Ustalono z Gminą Brodnica, że dalsze przebudowy ulic będą wykonywane po realizacji planowanych inwestycji kanalizacyjno-sanitarnych. O tym, które ulice będą w tym roku przebudowywane w ramach porozumienia poinformujemy media po podjęciu decyzji.
Z Brodnicy pochodzi i problemami miasta się interesuje naukowiec dr Sławomir Sobotka, mieszkaniec Brodnicy w latach 1988-1998, geograf. Uważa, że trudności w radzeniu sobie władz Brodnicy w obecnej sytuacji nie można zrzucać wyłącznie na rząd i pandemię, bo inne gminy jednak jakoś sobie radzą.
[ZT]26750717[/ZT]
- Niekoniecznie jest tak jak mówi burmistrz - w kwestii braku inwestycji i trudności w opracowaniu budżetu - bo rządzi PiS - mówi Sławomir Sobotka. - Wystarczy porównać gminę wiejską Brodnica, która ok. 1/3 dochodów wydaje ostatnio na inwestycje, pomimo pandemii. Zmalały one nieznacznie w stosunku do okresu sprzed Covid-19. Albo gmina Świecie w kujawsko-pomorskim, może inwestycje nie stanowią 1/3 dochodów (na 2021 r. ok. 29 mln przy ok. 200-milionowym budżecie) i są one nieco mniejsze niż przed Covid-19, ale na pewno nie jest tak słabo jak w Brodnicy, gdzie od 3 lat tak naprawdę żadnych większych inwestycji nie było. Są tylko kolejne obietnice - stwierdza.
- Pan Burmistrz od 2018 r. niewiele robi w mieście, a szuka przyczyn poza miastem i swoimi działaniami. A wspomniane gminy istnieją w tych samych PIS-owskich i covid-owych realiach. Na kino środków też nie było. Potem się znalazły głównie w powiecie, zaś ostatecznie inwestycję zaplanowano większą (droższą) i ostatecznie nadal kina nie ma. Poza tym te wszystkie planowane inwestycje (nie tylko w Brodnicy) w ok. 75 proc. odbywają się ze środków unijnych i miasto niewiele do tego dokłada ze swojego budżetu - uważa Sobotka.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz