Przy okazji ubiegłorocznej modernizacji drogi powiatowej Zbiczno - Sosno zrobiono przy niej trasę pieszo-rowerową. Zapomniano jednak o budowie zjazdu dla rowerzystów na turystyczny szlak niebieski. Tłumaczenie dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych jest zadziwiające
Turystyczny szlak niebieski (Brodnica - Ostrowite) biegnie w większości przez las i korzysta z niej bardzo wielu rowerzystów, którzy chcą po prostu odpocząć od samochodów.
[ZT]25978035[/ZT]
Problem pojawił się z chwilą ukończenia wspomnianej inwestycji. Tam, gdzie zaczyna się zmodernizowana droga powiatowa w Zbicznie nie ma wjazdu tzn. nie obniżono krawężników na pobudowaną ścieżką pieszo-rowerową . Jezdnią obok takiej ścieżki, według przepisów ruchu drogowego nie można jechać rowerem, a żeby wejść na ścieżkę trzeba stanąć i rower na nią wstawić - co stwarza niebezpieczeństwo.
Wszystko byłoby w porządku, gdyby te krawężniki były obniżone, dające możliwość swobodnego wjazdu na ścieżkę pieszo rowerową.
Zapytaliśmy zatem w Zarządzie Dróg Powiatowych czy ten błąd zostanie naprawiony.
- Usankcjonowany, czyli zgodny z prawem, dostęp do ścieżki pieszo-rowerowej poprzez wskazane miejsce poprzecznego przekraczania jezdni przez pieszych i rowerzystów może odbywać się tylko i wyłącznie przez wyznaczenie przejścia dla pieszych i przejazdu dla rowerzystów - wyjaśnia dyrektor ZDP Czesław Głowacki. - Zgodnie z przepisami wyznaczenie takiego miejsca we wskazanej lokalizacji jest niemożliwe ze względu na geometrię drogi. Z tego też względu już na etapie projektowym nie zostało wyznaczone takie miejsce.
Znaczy to, że samochody na tymże wjeździe ze szlaku niebieskiego mogą na jezdnię wjeżdżać i dla nich niebezpieczeństwa nie ma, ale rowerzysta już nie może, bo stanowi to niebezpieczeństwo.
Zatem tu kończy się szlak turystyczny dla rowerzystów, bo na ścieżkę wjechać nie można (a to dalsza część szlaku) i po jezdni także. Nie zezwalają na to przepisy ruchu drogowego, w momencie, gdy obok drogi przebiega ścieżka rowerowa.
Co ciekawe dyrektor ma pomysł na rozwiązanie problemu dla turystów. Na swój sposób nowatorski.
[ZT]26161500[/ZT]
- Ponadto po przeprowadzeniu wizji terenowej ustalono, że trasa, którą Pan Redaktor wskazał jako dojazd do Grodu Foluszek, nie nadaje się do skierowania na nią ruchu - kontynuuje dalej dyrektor Głowacki. - Szerokość drogi umożliwia przejazd wyłącznie jednemu pojazdowi. A i w tym przypadku jest to jeszcze utrudnione. Występują miejsca, w których minięcie się pojazdu z rowerzystą jest praktycznie niemożliwe. W związku z tym wskazywanie tej trasy jako dojazd do Grodu Foluszek zagrażałoby bezpieczeństwu ruchu drogowego. Tymczasem bezpieczny i oznakowany dojazd do grodu znajduje się od drogi powiatowej nr 1805 (Ciche - Zbiczno - Brodnica) (od początku Jaśkowej Drogi - przyp. red) również w miejscowości Zbiczno.
Niniejszym dyrektor zaproponował rowerzystom by omijali las, bo tam jeżdżą samochody i jest niebezpiecznie, a w zamian jechali bezpiecznie po wybudowanej betonowej ścieżce, przy warkocie silników samochodów, przez wieś Zbiczno.
Idąc tym tropem można w ogóle ominąć cały wyznaczony niebieski szlak turystyczny i zamiast lasami przez Anielewo, Lisa Młyn, jechać do Brodnicy Jaśkową Drogą i podziwiać pędzące samochody zamiast rozkoszować się naturą.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz