Ekipa z brodnickiego Przedsiębiorstwa Drogowo-Budowlanego przy układaniu nawierzchni z masy bitumicznej latem pracuje na okrągło. Czasami po 12 godzin dziennie. Bez klimatyzacji, bez skracania czasu pracy. 40 stopni z nieba, 160 stopni od masy. Komfortowe warunki to raczej nie są
Ostatnio spotkaliśmy ekipę z PDB na drodze w Moczadłach. Układała nową 5-centymetrową warstwę nawierzchni. Od lat „to czarne” układa się tak samo. Udoskonala się tylko sprzęt. Wpierw do układarki podjeżdża ciężarówka z masą bitumiczną. 25 ton rozgrzanej do 160 stopni mieszanki bitumu (asfalt), kruszyw i mączek wapiennych. Masa trafia do kosza, stamtąd podajnikami przechodzi pod tzw. stół, ustawiamy go na np. pięć centymetrów grubości (125 kg na metr kw.), pilnujemy spadków i jedziemy.
Jakie to banalnie „proste”, szczególnie kiedy od dołu gorąco, z góry też żar, a niecierpliwi kierowcy wpychają się – mimo znaków – na zrobioną i jeszcze na niezwałowaną nawierzchnię. I tak od godz. 5 rano do 19, dzień w dzień, w soboty, a niekiedy niedziele. Nawet nie ma czasu zamamrotać „uff jak gorąco”.
To tak dla tych, którzy narzekają na upalną pogodę siedząc w biurach.
– Inwestycja drogowa w Moczadłach obejmuje wykonanie remontu nawierzchni jezdni drogi o nawierzchni bitumicznej o długości 800 metrów, wykonanie poboczy oraz zjazdów – informuje wójt gminy Brodnica Adam Zalewski. – Inwestycja jest w trakcie wykonywania, więc na dziś gmina nie płaciła jeszcze wykonawcy. Wartość tego zadania zgodnie z poprzetargową umową to kwota 199, 6 tys. zł. Zgodnie z uchwałą z 22 maja br. Zarządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego 27 tys. zł dofinansowania na tę drogę otrzymamy z budżetu Województwa Kujawsko-Pomorskiego z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych. Pozostałe środki na ten cel pochodzą z naszego budżetu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz