Zdaniem profesora Uniwersytetu Mikołaja Kopernika z Torunia - na pytanie postawione w tytule należy odpowiedzieć twierdząco. Ale nie były to żadne znane dziś irysy, karmelki czy czekoladki, tylko cukierki... z tataraku
Jeśliby ktoś z szanownych Czytelników zastanawiał się przypadkiem, jakimi przysmakami w brodnickim pałacu na przedzamczu mogła raczyć się księżniczka i starościna Anna Waza – spieszymy z wyjaśnieniem, że z braku danych powinniśmy właściwie na to pytanie wzruszyć ramionami. Jednak specjalista w dziedzinie staropolskich kulinariów i dawnych receptur – historyk UMK prof. Jarosław Dumanowski wysunął śmiałe twierdzenie, że jednym ze słodkich rarytasów dostępnych w XVII wieku, zapewne i na starościńskim stole w Brodnicy, mogły być – uwaga – cukierki z tataraku. Na ich temat w „Żonie modnej” pisał m.in. Ignacy Krasicki. Te pyszne, staropolskie słodkości o wyjątkowym smaku i zapachu również dziś wracają do łask.
Nie od dziś wszak wiadomo, że każda roślina zapasy na zimę gromadzi w korzeniu, dzięki czemu swoją największą moc tatarak ma od jesieni do wiosny. Przepis na cukierki z orzeźwiającego tataraku radzi, by kłącze tej rośliny obrać, drobno posiekać i aż pięciokrotnie wygotować po około pół godziny, każdorazowo zmieniając wodę. W ostatnim etapie ziele należy zagotować w wodzie z cukrem, niemal do odparowania wody, bacząc na stałe dosypywanie cukru, tak by go było więcej niż wody. Średnio cukru powinno być trzykrotnie więcej niż wody. Po odłożeniu na deseczkę i odczekaniu otrzymamy kandyzowany produkt niemal konsystencji i kształtu połamanych lizaków, porównując do obecnych realiów. Smak i aromat staropolskiego specjału dla łasuchów jest równie wyjątkowy, jak czasy, w których go wyrabiano.
Czy Anna Waza była łasuchem sięgającym po tego typu słodkość? Pewności nie ma, jednak zdaniem profesora Dumanowskiego na pewno w jej czasach taki specjał był dostępny i księżniczka przynajmniej od czasu do czasu mogła się nim raczyć. Podczas wojewódzkiego konkursu historycznego o życiu i działalności Anny Wazówny, który zorganizowano w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu, profesor właśnie takimi cukierkami z tataraku częstował uczestników współzawodnictwa – m.in. uczniów III LO z Brodnicy.
Jarosław Dumanowski to historyk, doktor nauk historycznych, profesor UMK, jest jednym z naukowców zainteresowanych badawczo sprawami antropologii historycznej, historii kultury materialnej w czasach nowożytnych oraz historią sztuki kulinarnej i żywienia. Uważa się go za pioniera polskiej gastronomii historycznej i pomysłodawcę edycji staropolskich książek kucharskich w ramach projektu Monumenta Poloniae Culinaria. Polski badacz związany był naukowo z uniwersytetami w Bordeaux i paryskiej Sorbonie. Obecnie m.in. jest członkiem rady naukowej Europejskiego Instytutu Historii i Kultur Wyżywienia (IEHCA), kierownikiem Zakładu Historii Nowożytnej UMK oraz Centrum Dziedzictwa Kulinarnego na Wydziale Nauk Historycznych UMK w Toruniu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz