Rząd poszukuje środków, które umożliwią mu kontrolowanie cen artykułów rolniczych. Ardanowski komentuje też zachowanie rolników.
W środę, Jan Krzysztof Ardanowski, przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP, ogłosił plany poszukiwania nowego rozwiązania, które pozwoliłoby rządowi wpływać na ceny produktów rolno-spożywczych.
Po posiedzeniu rady Ardanowski podkreślił, że głównym tematem dyskusji było zabezpieczanie stabilności ekonomicznej rolników.
- Szukamy rozwiązania, które pozwoliłoby rządowi wpływać na poziom cen produktów rolno-spożywczych w łańcuchu żywnościowym - powiedział.
Jednym z rozważanych pomysłów jest wprowadzenie mechanizmu cen wskaźnikowych, opartego na rzetelnych wyliczeniach i analizach. Celem tego podejścia byłoby zapewnienie rolnikom adekwatnych stawek, pokrywających koszty produkcji i umożliwiających generowanie dochodu wystarczającego na utrzymanie rodziny.
Ardanowski przytoczył przykład Francji, gdzie ceny ustalane są poprzez negocjacje między organizacjami rolniczymi a nabywcami. W razie braku porozumienia interweniuje negocjator rządowy, a protesty czy sprawy sądowe stanowią ostateczność.
Niemniej jednak zaznaczył, że francuscy rolnicy są lepiej zorganizowani i posiadają silniejszą pozycję na rynku w porównaniu do polskich producentów.
W trakcie posiedzenia poruszono również kwestię potencjalnej roli Krajowej Grupy Spożywczej, podlegającej Ministerstwu Aktywów Państwowych, w kształtowaniu rynku rolno-spożywczego.
W związku z trwającymi protestami rolników, Ardanowski wyraził solidarność z manifestującymi, jednocześnie podkreślając konieczność rewizji unijnego Zielonego Ładu. Zauważył, że fala protestów obejmuje nie tylko Polskę, lecz także Belgię, Holandię, Luksemburg, Niemcy, Francję, Grecję i Czechy.
Ardanowski wezwał premiera Donalda Tuska do zdecydowanych działań na rzecz zmiany europejskiej polityki, szczególnie mając na uwadze jego wpływy i znajomości w Brukseli.
W ostatnich dniach w Polsce miały miejsce liczne protesty rolników, blokujących drogi, autostrady i przejścia graniczne z Ukrainą. Rolnicy sprzeciwiają się importowi ukraińskich produktów oraz unijnej polityce związanej z Zielonym Ładem.
Protesty rolników to zjawisko obejmujące również inne kraje Unii Europejskiej. Ostrzegają także przed nieuczciwą konkurencją, zwłaszcza w kontekście importu z Ukrainy oraz porozumienia handlowego między UE a strefą wolnego handlu w Ameryce Południowej - Mercosurem.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz