Od 1 stycznia 2024 roku w życie mają wejść nowe przepisy dotyczące płatności gotówkowych. Projekt sejmowy zakłada wprowadzenie pewnych limitów, które będą obowiązywać nie tylko w stosunku do firm, ale także i do osób prywatnych. Jakie zmiany niesie więc za sobą nowy projekt Sejmu?
"Projekt został przygotowany w imię gwarancji obywatelskich wolności" - podkreśla Marcin Warchoł z Suwerennej. Dodaje on także, że nowy projekt dotyczący uchylenia niekorzystnych zmian oczekuje już na rozpatrzenie w Sejmie.
Limity dotyczące płatności gotówkowych obowiązywały w Polsce już od dłuższego czasu. Jednak dotyczyły one w dużej mierze transakcji pomiędzy przedsiębiorstwami.
Nowe przepisy będą jednak jeszcze surowsze. Do tej pory przedsiębiorcy musieli przestrzegać limitu płatności gotówkowych do 15 tysięcy złotych brutto. Od 2024 roku zostanie on zmniejszony od jedynie 8 tysięcy złotych brutto.
Co ciekawe, nowy projekt sejmu zakłada wprowadzenie ograniczeń płatności gotówkowych również dla osób prywatnych. W ich przypadku będzie to 20 tysięcy złotych brutto.
Wspomniane zmiany były już określone przy okazji Nowego Polskiego Ładu. Dwa razy jednak odroczono ich wprowadzenie. Obecnie, projekt postulujący ich uchylenie już znajduje się na sejmowym biurku.
Limit płatności gotówką i konsekwencje jego nieprzestrzegania
Zmiany zaplanowane na 2024 rok zakładają również konsekwencje, jakie będą obowiązywać w momencie nieprzestrzegania limitu płatności gotówką.
Jeśli całkowita wysokość transakcji przekracza 15 tysięcy złotych brutto (8 tysięcy od 2024 roku), wówczas firma będzie musiała dokonać rozliczenia na podstawie rachunku płatniczego.
Zmiany te są wyjątkowo niekorzystne dla polskich przedsiębiorców. Dokonanie płatności powyżej 15 tysięcy złotych brutto za pośrednictwem rachunku płatniczego uniemożliwia zaliczenia transakcji do kosztów uzyskania przychodów.
"Wyłączeniu z kosztów podatkowych podlega nie tylko nadwyżka ponad 15 tys. zł, ale cała kwota zapłacona z pominięciem rachunku bankowego" - można przeczytać na jednej ze stron rządowych.
Co więcej, jeśli w 2024 roku przedsiębiorca przyjmie od kupującego płatność gotówką, która opiewa na kwotę wyższą niż 20 tysięcy złotych, wówczas będzie ona uwzględniona jako dodatkowy przychód z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej.
Analogicznie, przedsiębiorca będzie zobowiązany do zapłaty dodatkowego podatku od przyjętej płatności gotówkowej. W tym momencie nie ma znaczenia, w jakiej walucie zostało dokonane rozliczenie.
Obecne ograniczenia w płatnościach gotówkowych dotyczą jedynie jednoosobowych przedsiębiorców, którzy wpisani byli do rejestru CEIDG, spółek handlowych, podmiotów wpisanych do KRS, fundacji, izb gospodarczych oraz innych podmiotów, które figurują w rejestrze KRS. Przepisy te miały zastosowanie również w odniesieniu do przedsiębiorców zagranicznych prowadzących działalność gospodarczą w Polsce oraz do polskiego przedsiębiorcy, który dokonuje poza granicami Polski transakcji z przedsiębiorcą zagranicznym.
Projekt Ustawy o wolności posługiwania się gotówką w Polsce został już złożony do Sejmu. Przedstawiony on został przez wiceministra sprawiedliwości i polityka Suwerennej Polski — Marcina Warchoła.
" W trosce o wolność, bezpieczeństwo i tożsamość kulturową proponujemy zachowanie obecnych status quo i zniesienie tych limitów, które proponuje Polski Ład" - komentuje złożenie nowego projektu Warchoł.
Wiceminister sprawiedliwości wskazuje również na fakt, że Polacy chcą posiadać gotówkę i posługiwać się nią bez żadnych ograniczeń. Podkreśla on także, że posługiwanie się gotówką nie powinno być skrępowane.
Projekt uchylenia nowych przepisów złożony został w imię gwarancji wolności obywatelskiej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz