Widok pierwszych zmarszczek w lustrze jest dla wielu młodych kobiet rzeczą trudną do zaakceptowania. Tymczasem jak przekonuje specjalistka medycyny estetycznej z Kliniki Neonia: „Nie należy bać się pierwszych zmarszczek, tylko raczej potraktować je jako znak, że warto zadbać o stan naszej skóry”. Wspólnie z ekspertką przyjrzeliśmy się temu, jaki jest najlepszy zabieg na pierwsze zmarszczki.
Perfekcyjnie gładka skóra, którą mogą cieszyć się osoby bardzo młode, to wynik dużej zawartości kolagenu w skórze. Jest to białko, które stanowi główny element podporowy skóry właściwej i nadaje jej elastyczność. Ludzkie fibroblasty mają dużą zdolność syntetyzowania kolagenu i ten proces zachodzi nieustannie przez całe życie. Jednocześnie niezbędna jest degradacja starych cząsteczek białka i za to są odpowiedzialne specyficzne enzymy. Niestety wraz z wiekiem nakładają się na siebie dwa procesy – po pierwsze zmniejszona synteza, a po drugie zwiększony rozkład kolagenu, czego bezpośrednim efektem jest właśnie wiotczenie skóry i powstawanie zmarszczek. Większość osób zauważa u siebie pierwsze zmarszczki między 25. a 30. rokiem życia. Początkowo są one oczywiście subtelne i mają typowo charakter zmarszczek mimicznych. Już na tym etapie warto jednak zdecydować się na pierwsze delikatne zabiegi medycyny estetycznej i spowolnić upływ lat.
Pierwsze zabiegi medycyny estetycznej powinny przede wszystkim mieć na celu podtrzymanie syntezy kolagenu na optymalnym poziomie. Takie działanie na skórę wykazuje wiele metod, na przykład laser frakcyjny, mikronakłuwanie i Hifu. Młode osoby chętnie decydują się na te zabiegi, ponieważ są one w pełni bezpieczne, nie wymagają rezygnacji z pracy czy nauki i jednocześnie przynoszą naprawdę świetne efekty. Skóra staje się gładsza, bardziej elastyczna i gęstsza, a pierwsze zmarszczki ulegają redukcji. Oprócz tego warto zainteresować się karboksyterapią, mezoterapią igłową, radiofrekwencją mikroigłową i zabiegami z kwasem hialuronowym czy stymulatorami tkankowymi.
Laser to narzędzie tak skuteczne w walce z różnymi niedoskonałościami skóry, że bez niego ciężko w ogóle wyobrazić sobie współczesną medycynę estetyczną. Zabiegi laserowe bardzo dobrze sprawdzają się w walce z pierwszymi zmarszczkami. U osób młodych najczęściej wykonuje się peeling laserowy, który jest zabiegiem bardziej delikatnym niż standardowy resurfacing laserem ablacyjnym. Istotą działania lasera jest wywoływanie mikrouszkodzeń na poziomie skóry właściwej po to, aby pobudzić naturalne procesy regeneracji i przebudowy. Poza efektem wygładzającym i ujędrniającym peeling laserowy ma szereg innych korzyści. Oprócz zmarszczek możemy za jego pomocą pozbywać się innych zmian pogarszających wygląd twarzy - przebarwień, blizn potrądzikowych, plam posłonecznych i rozszerzonych porów. Peeling laserowy optymalnie powinno się powtórzyć od 4 do 6 razy. Efekty są zauważalne po kilku tygodniach.
W ostatnich latach w świecie medycyny estetycznej zapanował istny boom na Hifu. I zupełnie nie ma się czemu dziwić! Jest to metoda całkowicie bezinwazyjna, niewymagająca powtarzania zabiegów w seriach i przynosząca świetne efekty odmładzające i rewitalizujące. Hifu https://neonia.com.pl/laseroterapia/hifu/ to zogniskowane ultradźwięki, które podgrzewają skórę i wprawiają ją w wibracje. Pierwsze liftingujące efekty tego zabiegu są widoczne niemal od razu, ponieważ dochodzi do punktowej koagulacji kolagenu w skórze. Z kolei bardziej długofalowo Hifu prowadzi do przebudowy skóry właściwej, co pozwala spowolnić procesy starzenia i powstawanie nowych zmarszczek.
Toksyna botulinowa to świetny sposób na zmarszczki – co do tego nie ma wątpliwości. Od jakiegoś czasu wśród młodych kobiet modny stał się baby botox. Jest to zabieg wykonywany z użyciem rozcieńczonej botuliny. Mniejsze stężenie substancji ma gwarantować bardziej delikatne efekty. Warto zdawać sobie jednak sprawę, że toksyny botulinowej nie powinno się mieszać w dowolnych proporcjach z solą fizjologiczną, tak jak to robią osoby wykonujące baby botox. Jest to zwyczajnie nieskuteczne, a czasami może też okazać się niebezpieczne. Nie jest też prawdą, że za pomocą klasycznego botoksu nie da się uzyskać dobrych efektów na młodej twarzy. Jak najbardziej jest to możliwe – wystarczy zastosować mniejsze ilości preparatu.