Na widokówce z roku 1908 widać rybaków na Drwęcy - i to w samym centrum Brodnicy. Dużo wcześniej rzeką do Gdańska szkutami transportowano smołę, futra, zboża, a nawet popiół. Drwęca już wtedy miała umocnione brzegi. Zobaczmy, co się zmieniło w ciągu ponad stu lat.
[ZT]28194465[/ZT]
Sama Drwęca, co widać praktycznie na wszystkich zdjęciach, od początku XX wieku była na brzegach umocniona palisadami. Na widokówce z roku 1911, z prywatnej kolekcji Marcina Perlińskiego, widać nawet - w miejscu, gdzie jest obecnie Galeria Brodnica - ogromny płot, wysoki na ponad dwa metry.
Drwęca od średniowiecza była rzeką spławną. Z książki Jerzego Wultańskiego "Wędrówki po Brodnicy" dowiadujemy się, że jeszcze w wieku XVII pływały tu małe stateczki o maksymalnej ładowności 11,5 łaszta, czyli około 24 ton. Transportowano do Torunia i Gdańska zboże, smołę, futra, popiół. Znad morza przywożono m.in. soloną żywność i samą sól. Transport rzeczny zaniknął w XVIII wieku, a jedynie flisacy spławiali drewno.
[ZT]28210625[/ZT]
Po wojnie władze ludowe chciały Drwęcę przystosować do żeglugi śródlądowej, a w samej Brodnicy, za stadionem (tam, gdzie teraz są przystań kajakowa i miejsce na pikniki), miał powstać port rzeczny. Z planów - i może dobrze - nic nie wyszło.
Teraz mamy przy Drwęcy mniej drzew, więcej betonu, a szkuty i flisaków zastąpili kajakarze.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu czasbrodnicy.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz