Zamknij

Brodnica i okolice. Alarm u strażaków w Wielki Piątek. Niestety, było za późno

Janusz Kowalski 17:43, 18.04.2025 Aktualizacja: 17:46, 18.04.2025
Skomentuj Zdjęcie ilustracyjne /fot. archiwum/ Zdjęcie ilustracyjne /fot. archiwum/

Gdy przyjechali strażacy, sprawdzili funkcje życiowe nieprzytomnego młodego mężczyzny. Już nie żył

Była godz. 6 rano w Wielki Piątek 18 kwietnia, gdy strażacy otrzymali sygnał alarmowy. Do Brzozia pojechali zawodowcy z PSP Brodnica, przybyli też swoim wozem druhowie z miejscowej jednostki OSP. Jak się okazało było to wezwanie raczej dla zespołu ratownictwa medycznego, ale gdy karetka nie może akurat przyjechać, a liczy się każda chwila, wysyłani są strażacy – odpowiednio przeszkoleni, a ci zawodowi i z niektórych jednostek OSP wyposażeni także w specjalistyczny sprzęt do ratowania życia.

W Brzoziu wezwanie na numer alarmowy wpłynęło od mieszkańców jednego z domów. 40-letni mężczyzna, jeden z domowników stracił przytomność i rodzina nie mogła przywrócić mu świadomości. Przybyli strażacy zastali mężczyznę leżącego na podłodze. Niestety, już nie żył.

 

(Janusz Kowalski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu czasbrodnicy.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%