Do pożaru domu jednorodzinnego doszło w piątek 15 listopada we wsi Karbowo w gminie Brodnica. Było po godzinie 2 w nocy, gdy na pomoc przyjechali wozy strażackie z Brodnicy oraz z jednostek ochotniczych ze Zbiczna, Bobrowa i Brzozia. Przybyła też policja i zespół ratownictwa medycznego. Na szczęście mieszkańcy domu przy ulicy Sasankowej – w sumie 4 osoby - opuścili dom przed przyjazdem służb i nic im się nie stało, jedna osoba wymagała pomocy medycznej, ale raczej z powodu ciężkiego przeżycia nerwowego, a nie obrażeń. Płonęła górna część budynku z poddaszem, dachem i zamontowanymi na nim panelami fotowoltaicznymi. Po ugaszeniu pożaru okazało się, że z powodu zniszczeń budynek nadaje się tylko do gruntownego remontu.
- Przyczyny pożaru ustala policja, ale na pewno nie była ona związana z instalacją fotowoltaiczną. Ogień rozprzestrzeniał się od środka, od strony poddasza, szczególnie, że w konstrukcji dachowej było wiele elementów drewnianych. Właśnie poddasze i dach zostały przede wszystkim zniszczone, ale cały budynek nie nadaje się w tej chwili do zamieszkania – mówi mł. bryg. Robert Czarnecki, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Brodnicy.
Pożary wywołane w związku z działaniem instalacji fotowoltaicznych się zdarzają, ale są rzadkie - taka przyczyna w Polsce to średnio jedna sytuacja na kilkaset pożarów. W dodatku w nocy, gdy nie jest produkowana energia, prawdopodobieństwo spada w zasadzie do zera. Zwykle przyczyną takich pożarów są błędy instalatorów, którzy nie mają doświadczenia, odpowiedniej wiedzy lub chcą zaoszczędzić i montują elementy źle dopasowane, kiepskiej jakości lub bez zabezpieczeń. Dlatego warto dobrze się zastanowić wybierając firmę do realizacji takiej inwestycji.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz