W tym samym okresie co Hermann, brodnickie gimnazjum odwiedzał przez jakiś czas inny uczeń, a mianowicie późniejszy generał Waffen-SS i Policji, dowódca tzw. Korpsgruppe w okresie tłumienia Powstania Warszawskiego w 1944 roku, „kat Warszawy”, Erich von dem Bach-Zelewski.
Hermann Zwi Tuchler, jako jedyny uczeń wyznania mojżeszowego w klasie, zdał egzamin dojrzałości w 1914 roku w pruskim wówczas brodnickim królewskim gimnazjum. Hermann urodził się 8 kwietnia 1895 r. w Golubiu w żydowskiej rodzinie, jako jeden z czworga dzieci. Ojciec jego, urodzony także w Golubiu, był zegarmistrzem, matka pochodziła z Wąbrzeźna.
Na świadectwie dojrzałości Hermanna napisano: zachowanie dobre, pracowitość wystarczająca. Z życzeniami wszystkiego najlepszego świadectwo podpisał dyrektor prof. Marschall i pięciu nauczycieli.
W czerwcu 1915 r. Hermann wstąpił ochotniczo do niemieckiej armii, walczył na rożnych odcinkach frontu we Francji, potem służył jako tłumacz w obozach jenieckich. W tym też okresie zaczął pisać i publikować niepozbawione patosu, patriotyczne wiersze. Tu próba jego poezji w tłumaczeniu z j. niem. przez autora niniejszego artykułu:
Za mną jeszcze burza dziko ryczy,
Wojna to mord, ogień i szaleństwo,
Nie patrzę do tyłu, a w sercu
radość łzawą skrywam – zwycięstwo!A gdy zapadła wieczorna cisza,
Westchnienie doszło nas z przedpola:
Za honor Niemiec tu umieram,
Boże niech będzie Twoja wola.
W tym samym okresie co Hermann, brodnickie gimnazjum odwiedzał przez jakiś czas inny uczeń, a mianowicie późniejszy generał Waffen-SS i Policji, dowódca tzw. Korpsgruppe w okresie tłumienia Powstania Warszawskiego w 1944 roku, „kat Warszawy”, Erich von dem Bach-Zelewski. Erich, tak jak i Hermann Tuchler, rozpoczął swoje dorosłe życie od ochotniczego wstąpienia w listopadzie 1914 roku do armii cesarskiej. Obaj uczniowie musieli się znać choć „z widzenia” z boiska, czy szkolnego korytarza. Erich – zgermanizowany Kaszub – wyrósł na wojennego zbrodniarza, Hermann, tylko dzięki zdecydowaniu i zdolności przewidywania, uniknął niechybnej śmierci jako ofiara Holocaustu.
Po wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 roku aresztowano pod zarzutem szpiegostwa na rzecz bolszewików siedmiu golubskich Żydów, między innym starszego brata i ojca Hermanna. Mimo iż władze miejskie zaręczały o ich lojalności, po 3 miesiącach aresztu zostali wysłani do Niemiec, gdzie wymieniono ich na internowanych tam Polaków. Z grupy bezpodstawnie oskarżonych powróciło do Golubia pięciu, także lojalni wobec polskiej społeczności brat i ojciec Hermanna. Sam Hermann, który ukończył w roku 1920 studia prawnicze we Wrocławiu, podjął pracę zawodową w polskiej Bydgoszczy, skąd przeniósł się po roku do niemieckiego Wrocławia, miasta pochodzenia jego żony, Nanni Crohn. Kilkanaście lat później niemiecka ojczyzna okazała się jednak wobec Tuchlera dalece niewdzięczną.
Patriotyzm i zasługi w pierwszej wojnie światowej, tak jemu, jak i innym niemieckim Żydom na niewiele się zdały. W 1933 roku jako „Judensau” (żydowska świnia) i „Winkeladvokat” (określenie używane przez propagandę hitlerowską w stosunku do adwokatów żydowskich stosujących jakoby wszelkie, także niemoralne i nieetyczne chwyty) otrzymał zakaz wykonywania zawodu i wyjechał wraz z rodziną do Hajfy w Palestynie.
W nowej ojczyźnie wstąpił do syjonistycznej spółki finansującej budowę żydowskiego osiedla Nahariya, dziś słynnej miejscowości wypoczynkowej w Izraelu. Na drogę do Hajfy, uznany już wówczas we Wrocławiu prawnik, zabrał na statek w Genui kawałek niemieckiej ojczyzny – pięciopokojowy składany dom z werandą z miedzi, typu „Jeruzalem”. Domy te produkowane przez zakłady „Hirsch Kupfer- und Messingwerken” w Eberswalde w Niemczech, niedaleko obecnie polskiej Cedyni, wysyłane były na życzenie Żydów w 34 skrzyniach do Palestyny.
Właściwości izolacyjne gotowych elementów miedzianych odpowiadały, zgodnie z opisem technicznym, murowi z cegieł o grubości 222 cm (!), a cała konstrukcja mogła być złożona na przygotowanym fundamencie w ciągu 24 godzin. Ze wzgl. na wysoką cenę, sprzedano do Palestyny jednak tylko 14 takich domów. Dom Hermanna Tuchlera w Hajfie jest jednym z czterech, które stoją po dziś dzień w Izraelu, z czego 3 na zboczach Hajfy. Inne miedziane domy można jeszcze znaleźć w Berlinie, najbliższej jego okolicy, oraz w Eberswalde.
Jeśli pojęcie „Winkeladvokat” było stosunkowo nowym, powstałym w XIX w. i wykorzystanym następnie przez hitlerowską propagandę określeniem, to pojęcie „Judensau” (żydowska świnia), mające na celu wyobcowanie ze społeczeństwa i poniżenie Żydów, pojawiły się w naszym kręgu kulturowym już około XIII w., pierwotnie w sztuce chrześcijańskiej. Obraźliwych określeń w stosunku do Żydów używano w rożnych krajach, jednak szczególnie podatny grunt znalazły te tendencje na ziemiach niemieckich. To właśnie tam „ukuto” określenie „Judensau” poprzez przewrotne wykorzystanie pojęcia „nieczystej” w judaizmie świni. Już od 1180 r. niemieccy Żydzi musieli nosić żółty, szpiczasty kapelusz, później naszyty na odzienie żółty pierścień. Antyżydowskie nastawienie wzmocnił jeszcze swoimi pismami w XVI w. nienawidzący Żydów, reformator kościoła Luter, a w bliższych nam czasach, hitlerowska propaganda.
W katedrze gnieźnieńskiej, w kaplicy św. Andrzeja, zachowały się nienaruszone elementy gotyckiej arkady z 2 połowy XIV w., przedstawiające sceny z historii zbawienia i – jak mówi jedna ze stron polskiej Wikipedii – motywy zwierzęce. Jeden z tych „motywów zwierzęcych” to nic innego jak stanowiąca kapitel portalu „żydowska świnia”. Metafora „świni żydowskiej” była w średniowieczu częstym motywem wrogiej Żydom sztuki sakralnej (nie poruszam tu rzekomego „mordu rytualnego” – sceny występującej często w antysemickim malarstwie czy twórczości literackiej).
W Europie Środkowej znanych jest obecnie 30 budowli „przyozdobionych” swego czasu obscenicznymi antyżydowskimi motywami. Z niektórych obiektów usunięto je w najnowszych czasach, w innych pozostawiono, jak np. w Wittenbergi – stolicy reformacji niemieckiej, miasta Lutra – uzupełniając jednak elementami wskazującymi na historyczne następstwa nienawiści do drugiego człowieka (Holocaust!). Pod obraźliwą płaskorzeźbą zainstalowano w podłodze granitową płytę usiłującą swym ciężarem jakoby coś przykryć. Płyta nie jest jednak w stanie sprostać zadaniu, pojawiło się na niej pękniecie na kształt krzyża. Wokół płyty umieszczono hebrajski wers z psalmu „Z głębi wołam do Ciebie, o Panie” i dalej „Właściwe imię Boga – Ha-Schem Ha-Mephorasch – dla Żydów niewypowiedzianie święte, przez chrześcijan wyśmiewane, umarło pod znakiem krzyża w sześciu milionach Żydów”
W katedrze w Gnieźnie, pierwszej stolicy Polski, można oglądać po dziś dzień plastyczny relief przedstawiający rabina w charakterystycznym kapeluszu, czekającego, jak podają znawcy tematu z wcześniejszych wieków, na wypadniecie świni spod ogona następnej żydowskiej przepowiedni. Świnia, aby wyżywić siebie i ssące ją potomstwo, rozszarpuje w tym czasie wespół z szatanem (przedstawianym często pod postacią kozła) niosące na piersi krzyż chrześcijańskie dziecko.
Dr Hermann Tuchler zmarł w wieku sześćdziesięciu ośmiu lat w 1963 roku w Berlinie. Dlaczego właśnie w Berlinie, tego źródła niestety nie podają.
Urodzony w Lęborku Erich von dem Bach-Zelewski, pracujący po wojnie jako nocny stróż, zmarł w 1972 roku w wieku siedemdziesięciu trzech lat w Monachium, w trakcie odsiadywania dożywotniej kary za przestępstwo z 1933 roku.
Wykuta w kamieniu obraźliwa rzeźba, świadek przeszłości, trzyma się jeszcze po wiekach w miejscu Chrztu Polski stosunkowo dobrze. Jeśli się jednak nie podchodzi zbyt blisko kraty zamykającej kaplicę i nie kieruje wzroku w lewo, w górę, to wówczas świnia nie jest widoczna, a dostępny przy wejściu opis historii kaplicy też ten „zwierzęcy motyw” przemilcza.
Stefan Albrecht
[email protected]
Źródła:
S. Bilski, Zarys historii Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego w Brodnicy, 1873 – 1973, Brodnica 1973
Źródła internetowe:
pl.wikipedia.org/wiki/Judensau
de.wikipedia.org/wiki/Judensau
museum.rutkin.info/de/node/28
de.wikipedia.org/wiki/Winkeladvokat
pl.wikipedia.org/wiki/Erich_von_dem_Bach-Zelewski
www.sztetl.org.pl/pl/article/golub/5,historia/?action=view&page=1
www.myheritage.pl/names/joseph_tuchler
www.christliche-sauerei.de
de.wikipedia.org/wiki/Messingwerk_Finow
www.europeana1914-1918.eu/de/contributions/16659
www.spiegel.de/einestages/architektur-geschichte-a-948684.html
www.zentralratdjuden.de/de/article/2855.deutsche-kupferhäuser-in-israel.html
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz