Z dużymi nadziejami na korzystny wynik wyjeżdżała Sparta do Rypina. Dwa tygodnie wcześniej pokonała Lecha u siebie 2:0, co stanowiło niezłą zaliczkę na awans. Na boisku rywala zabrakło jednak kontuzjowanych Wowy Gołowatenko, Pawła Kwiatkowskiego i Adriana Kurala, który wszedł dopiero pod koniec meczu. Trener przeciwnika Wiesław Borończyk nastawił swój zespół bardzo ofensywnie. Już po kwadransie gry straty zostały połowicznie odrobione. W polu karnym żółto-czarnych ręką zagrał Damian Magalski i sędzia wskazał na "wapno". Kukowski kopnął silnie i precyzyjnie dając prowadzenie gospodarzom. Brodniczanie odpowiedzieli zaskakującym strzałem Łukasza Kalinowskiego, po którego uderzeniu piłka trafiła w poprzeczkę. Po zmianie stron do bardziej energicznych ataków rzucili się goście, którzy przez kilka minut nie schodzili z połowy miejscowych. Najlepszej okazji nie wykorzystał Arkadiusz Kozłowski. Gospodarze przetrwali ataki i przeprowadzili kontrę zakończoną celną główką Piceluka. Gdy wydawało się, że dojdzie do dogrywki, na indywidualną akcję zdecydował się Kukowski. Minął dwóch brodnickich obrońców i strzelił do bramki nad upadającym bramkarzem Felde. Spartanie grali do końca tworząc sporo zamieszania w polu bramkowym lechitów, jednak piłka nie znalazła drogi do siatki. W ten sposób przygoda z Pucharem Polski dla brodniczan została zakończona. Była to pierwsza porażka w oficjalnym spotkaniu Sparty za kadencji trenera Waldemara Jarzyńskiego. Pozostała walka o jak najwyższą pozycję w lidze.

PUCHAR POLSKI - 1/2 - 12.05 LECH Rypin - SPARTA Brodnica 3:0 (1:0) Bramki dla Lecha: 15. i 80. Paweł Kukowski, 72. Paweł Piceluk Skład Sparty: Ivan Felde - Sławomir Zakrzewski, Piotr Lamka, Jakub Pesta, Daniel Skuza - Łukasz Kalinowski (88. Karol Blonkowski), Marcin Rupiński, Damian Magalski, Robert Ehlert - Arkadiusz Kozłowski, Andriej Gonczarow (82. Adrian Kural) Trener: Waldemar Jarzyński, kierownik: Krzysztof Wiśniewski Widzów : 300 (w tym około 100 z Brodnicy)