Zamknij

Główka za 3 punkty

14:32, 13.07.2021 Aktualizacja: 20:09, 25.01.2023
Skomentuj

Dwa wyjazdowe spotkania Sparty i Unifreeze w poprzedniej kolejce podniosły temperaturę przed meczem derbowym. Obydwa zespoły zaprezentowały się wyśmienicie na boiskach w Osiu i Barcinie. Brodniczanie pokonali gładko Grom 3:0, a "Truskawki" zainkasowały trzy punkty po zwycięstwie nad Dębem. A że wcześniej wygrały także w Kowalewie z Promieniem, więc zbliżyły się do lokalnego rywala na dwa punkty. W razie wygranej w bezpośredniej rywalizacji przeskoczyłyby Spartę, plasując się w bezpiecznej środkowej strefie. W obu klubach wyczuwało się atmosferę podniecenia. Do Miesiączkowa zjechały tłumy kibiców, wypełniając nie tylko trybunę, ale i miejsca dookoła boiska. Na balkonie prezes Janusz Majtczak gościł prezesa Sparty Janusza Kożuchowicza. Tuż obok odbywało się wesele i dźwięki marsza oraz innych skocznych piosenek umilały czas obserwatorom spotkania. Obydwa zespoły wystąpiły w najsilniejszych składach. Sędzia Jacek Rogowski wraz z asystentami wprowadził obydwie drużyny na murawę. Od początku spotkania można było zauważyć maksymalną koncentrację w obu zespołach. Zagęszczone strefy obronne nie pozwalały na rozwinięcie skrzydeł i wyprowadzanie szybkich akcji. Z jednej strony "tyły" pilnował Karol Bojanowski, a po stronie przeciwnej Piotr Lamka. Także boczni obrońcy nie zapędzali się za daleko. Walka trwała więc w środkowej strefie boiska i jedynym zagrożeniem były stałe fragmenty gry. Po jednym z nich w 10. min Grzegorz Bała próbował główką zaskoczyć Iwana Felde, ale ten wykazał się niesamowitym refleksem. Na pochwałę zasługują zachowania piłkarzy w momencie, kiedy rywal upadał na murawę. Przeciwnicy wykopywali piłkę na aut, aby dać czas służbom medycznym na udzielenie pomocy. Spotykało się to z uznaniem publiczności, która brawami nagradzała takie gesty. Na trybunach było także spokojnie, nie doszło do żadnych burd, a nawet niewiele padało słów wulgarnych, co tylko należy zapisać na plus kibicom. Mogliby o tym pamiętać niektórzy piłkarze, którym te słowa wyrywają się zbyt często. Sędziowie prowadzili spotkanie z wyczuciem, a główny nie szafował kartkami. Rzadko dochodziło do sytuacji podbramkowych i obaj bramkarze Felde oraz Szreiber nie mieli zbyt wiele pracy. Pewnie zachowywali się na przedpolu, wyłapując dośrodkowania. Żaden z szybkich zawodników jak Bała, Kural, Gonczarow czy Klonowski nie "urwał" się przeciwnikom. Ten ostatni popisał się groźnym uderzeniem z rzutu wolnego, który wykonywał tuż po przerwie. Piłka jednak przeleciała nad poprzeczką, a kilka dni wcześniej w podobnej sytuacji w Barcinie wpadła do siatki. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się sprawiedliwym podziałem punktów, sędzia Rogowski pokazał, iż w związku z licznymi przerwami w grze dolicza trzy minuty. Pół minuty przed końcowym gwizdkiem doszło w polu karnym gospodarzy do sporego zamieszania. Piłka wyleciała poza "szesnastkę", lecz tam zgarnął ją Marcin Rupiński. Silnie zagrał na przeciwną stronę, gdzie nie był pilnowany Arkadiusz Kozłowski, który zamknął akcję, uderzając piłkę głową z pięciu metrów. Andrzej Szreiber był bez szans i futbolówka zatrzymała się w siatce, tuż przy tzw. "długim" słupku. Do końca meczu brakowało 20 s. Radość Kozłowskiego i jego kolegów była wręcz nieopisana. Zupełnie niepotrzebnie wbiegli również na boisko niektórzy kibice, ale po chwili zapanował spokój, bo sędzia nakazał rozpoczęcie gry. Prawie natychmiast zakończył spotkanie. Radość jednych i rozpacz drugich. - Scenariusz taki jak jesienią - komentowali widzowie. - Wówczas także Kozłowski główką pogrążył Miesiączkowo. To dla gości weselni muzykanci grali dzisiaj wesoło, a dla miejscowych żałobnie. Na tym polega urok futbolu. - Mieliśmy dużo szczęścia - podkreślił strzelec jedynej bramki Arkadiusz Kozłowski. - Traktowałem ten mecz jak każdy inny. Dzisiaj ja strzeliłem, a w kolejnym meczu ktoś inny. Ważne, że zdobyliśmy trzy punkty. Nie odpuścimy także Lechowi Rypin w Pucharze Polski, a potem powalczymy o zwycięstwo z Ziemowitem Osięciny.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%