Zamknij

Dlaczego w szpitalu w Brodnicy godzinami czeka się w kolejce? Zaskakująca odpowiedź dyrektora. "Niektórzy mają odlot"

13:03, 29.09.2022 Aktualizacja: 19:33, 25.01.2023
Skomentuj Fot. Maria Oryszczak Fot. Maria Oryszczak

Nie pierwszy już raz radni z Komisji Polityki Społecznej i Ochrony Zdrowia Rady Miasta w Brodnicy (woj. kujawsko-pomorskie) podejmowali kwestie związane z działalnością szpitala. Komisje i dyskusje odbywały się często bez udziału osób, które za szpital w Brodnicy odpowiadają: dyrekcji i starosty. Tym razem 28 września za stołem zasiedli jednak przedstawiciele szpitala razem z samorządowcami z Miasta i Powiatu.

Radna: brakuje lekarzy i pielęgniarek

- Około 50 pracujących w szpitalu pielęgniarek i położnych to osoby 50 plus, około 20 zatrudnionych pielęgniarek to emerytki. Jesteśmy zaniepokojeni tym, że zacznie w szpitalu brakować kadry pielęgniarskiej. Według nas problemem są także niedobory w kadrze lekarskiej. Zbyt często pacjentów przyjmują lekarze przyjeżdżający na pojedyncze dyżury, którzy nie są z placówką odpowiedzialnie związani - mówiła Jadwiga Zakrzewska, radna i jednocześnie długoletnia pielęgniarka, koordynatorka toruńskiego hospicjum w Brodnicy.

[ZT]28703168[/ZT]

Dyrektor: braków nie ma, są nadwyżki

Dyrektor szpitala Dariusz Szczepański zapewniał, że w szpitalu braków kadrowych nie ma, a nawet są pewne nadwyżki w zatrudnieniu pielęgniarek, opiekunów medycznych i ratowników. Wprawdzie w ostatnim czasie 6 pielęgniarek odeszło, jednak zatrudnionych zostało 10 nowych. Zarzuty stawiane przez radną nazwał hejtem i nieuprawnioną ingerencją w kompetencje dyrektora szpitala.

Dyrektor: kolejki są, bo szpital jest dobry

- Skoro, jak twierdzi dyrektor, sytuacja kadrowa w szpitalu jest stabilna, to dlaczego lekarze z Brodnicy odchodzą? Ostatnio zwolniło się albo zwolniono ze szpitala 10 lekarzy - pytał radny Jan Kowalski.

- Jeśli nie ma braków, to dlaczego przed szpitalną poradnią ortopedyczną stale kłębią się tłumy pacjentów oczekujących na lekarzy? Dlaczego na izbie przyjęć tak długo trzeba czekać na lekarza? – pytała radna Joanna Rumińska.

- Lekarze odchodzą ze względów finansowych. Mówią otwarcie, że na prywatnych praktykach zarobią dziesięć razy tyle, co w szpitalu. A kolejki w poczekalniach? Mamy tłumy, bo nasz szpital jest dobry i zjeżdżają tu pacjenci z regionu. SOR w Brodnicy obsługuje obszar ok. 50 km wokół miasta - mówił Dariusz Szczepański.

- Wydaje się, że ludzie zbyt długo piastujący stanowiska, często mają „ odlot". Ich ogląd rzeczywistości zupełnie nie przystaje do tego, co widzą zwykli ludzie - komentowała dyskusję Alicja Beksa, przewodnicząca Komisji Bezpieczeństwa Publicznego i Praworządności Rady Miejskiej w Brodnicy.

[ZT]28714158[/ZT]

Pacjenci się skarżą

Zadowolenia dyrekcji szpitala i starosty z działalności brodnickiej lecznicy nie podzieliło wielu radnych obecnych na spotkaniu, którzy przytaczali skargi przekazywane im przez pacjentów szpitala i ich rodziny.

- Dlaczego dziecko z rozciętym lukiem brwiowym wysyła się do szpitala w Toruniu, zamiast na miejscu zaopatrzyć ranę? Dlaczego 92-letnią kobietę odsyła się na zabieg do innego szpitala, tłumacząc brakiem sprzętu, którym jednak w tym samym tygodniu się operuje? Pacjent szpitala już od wejścia spotyka się z nieprzyjemnym traktowaniem – te i inne przypadki niezadowolonych pacjentów przekazywali radni, a swoje uwagi krytyczne dodawał także Jakub Pawłowski, młody mieszkaniec miasta.

Ten dość ponury obraz działania szpitala łagodził radny Arkadiusz Budka, który na co dzień zajmuje się ratownictwem medycznym i ma tylko dobre doświadczenia z kontaktów z brodnickim szpitalem, w którym nie odmawiało się przyjmowania pacjentów nawet w czasie szczytu obostrzeń pandemicznych.

- A pacjenci są różni i czasem trudno wszystkim dogodzić. Idziemy do pacjenta z uśmiechem, a potem dowiadujemy się na przykład, że się z niego wyśmiewamy - dodawał Arkadiusz Budka.

Dyrektor Dariusz Szczepański twierdził, że szpital nie miał żadnej sprawy karnej, nie płacił kary za źle wykonane usługi medyczne.

- Jeśli pacjenci mają krytyczne uwagi, powinni je składać na piśmie. Elektroniczny rejestr skarg działający w szpitalu sprawia, że nic nie zostanie pominięte i wszystkie skargi są wyjaśniane - dodawał dyrektor, a do pisemnego skarżenia się na działania medyków zachęcał także Arkadiusz Budka.

[ZT]28665188[/ZT]

Czy trzeba pomagać studentom pielęgniarstwa?

Wydziały pielęgniarskie na wyższych uczelniach w regionie cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Doc. Beata Świerczyńska z Wyższej Szkoły Gospodarstwa w Bydgoszczy oddział w Toruniu informowała na spotkaniu w Brodnicy, że w ubiegłym roku uczelnię opuściło 400 młodych, wykształconych pielęgniarek. W tym roku naukę rozpoczęło 800 osób. Na trzyletni cykl kształcenia pielęgniarskiego zgłasza się także coraz więcej mężczyzn.

Do zawodu przyciąga obecnie wysokość zarobków, ale także fakt, że praca po szkole jest pewna. Głodowe pielęgniarskie pensje to mit przeszłości. Tak przynajmniej usłyszeli zebrani podczas spotkania.

- W naszym szpitalu mamy dobre płace dla pielęgniarek. Na umowie o pracę magister ze specjalizacją otrzymuje 7300 złotych plus wysługę lat. W wielu dużych szpitalach są pensje w granicach 5300 złotych. Wielu naszych pracowników administracyjnych przekwalifikowuje się, a my im pomagamy, dopłacając do czesnego. Współpracujemy z uczelniami medycznymi, ale otwarci jesteśmy na pomoc samorządów dla kształcących się w zawodach medycznych - mówił dyrektor Dariusz Szczepański i zapewniał, że dopóki jest dyrektorem, pielęgniarek w brodnickim szpitalu nie zabraknie. Wskazywał także, że większym problemem szpitala niż sprawy kadrowe są przyszłoroczne ceny energii i zabiegi o to, by utrzymać przy szpitalu lądowisko.

(Maria Oryszczak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu czasbrodnicy.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%