Składane krzesełka przygotowane przez organizatorów dla widzów na niedzielny koncert balkonowy pozostały nierozstawione w samochodzie. Ulewny deszcz trochę sfolgował tuż przed koncertem, ale i tak widzowie, którzy mimo wszystko przyszli na Duży Rynek, woleli skryć się pod okapami domów i sklepów, niż zasiadać na ławeczkach.
Deszczu nie ulękli się także występujący: pierwsza dama polskiej sceny muzycznej Grażyna Brodzińska oraz towarzyszący jej Marcin Jajkiewicz, wokalista z Warszawy. Wprawdzie z początku artyści ukazywali się jedynie w oknie, ale potem "uruchomiono" parasolkę i arie operetkowe oraz znane standardy filmowe płynęły już swobodnie z balkonów Szkoły Języków Obcych Vogelschule i państwa Badaczewskich.
Hitem w ten deszczowy dzień była oczywiście "Deszczowa piosenka", przy której niektórzy widzowie poszli w tany, jak Gene Kelly i Debbie Reynolds z kultowego musicalu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz