Zamknij

Brodnica i okolice. Łapali wędkarzy bez karty i mieli prawdziwe żniwa. Kary? Można się zdziwić

Janusz Wojtarowicz 10:35, 17.08.2022 Aktualizacja: 19:16, 25.01.2023 ok. 2 min. czytania
Skomentuj Fot. Policja Brodnica Fot. Policja Brodnica

W minioną sobotę, 13 sierpnia brodniccy policjanci, strażnicy rybaccy z Bydgoszczy i Brodnicy, strażnicy Ochrony Wód Polskiego Związku Wędkarskiego z Torunia, a także strażnicy leśni mieli wspólną akcję na wodach jezior i rzek powiatu brodnickiego pod hasłem "Bezpieczne pojezierze". Oficjalnym celem działań było "zapewnienie bezpieczeństwa" osobom przebywającym nad wodą i terenach przywodnych: kąpiącym się, pływającym na sprzęcie wodnym, uprawiającym sporty wodne i wędkarstwo.

Podczas ośmiogodzinnej akcji służby skontrolowały 42 jeziora, 5 rzek, 24 strzeżone i niestrzeżone kąpieliska. Funkcjonariusze skontrolowali 21 urządzeń pływających (łódki, kajaki, rowery wodne), wylegitymowali 124 osoby, skontrolowali 29 pojazdów.

[ZT]28125109[/ZT]

43 mandaty

Jak się okazało, nie było żadnych wniosków o ukaranie do sądu, a jedynie mandaty karne, w zdecydowanej większości nieprzekraczające 500 zł. Dwie osoby ukarano za nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa nad wodą (policja nie podaje szczegółów), trzy osoby za używanie otwartego ognia w lesie (co jest zabronione), natomiast aż 16 kierowców za wjazd pojazdem w drogę leśną objętą zakazem ruchu. Ilu z nich było wędkarzami - nie ustaliliśmy, ale wędkarzy skontrolowano nad wodami najwięcej. Trudno jednak się dziwić - w końcu w akcji brali udział strażnicy rybaccy i PZW.

Jak ukarano wędkarzy

Jak podaje brodnicka policja, ukarano mandatami 22 wędkarzy. Wszyscy popełnili wykroczenia polegające na łowieniu bez odpowiednich dokumentów (karty wędkarskiej lub innych wymaganych przy łowieniu).

- Wędkarze nie zostali ukarani w inny sposób, tylko mandatami karnymi - informuje Agnieszka Wiesiołek, oficer prasowy brodnickiej policji.

[ZT]27982098[/ZT]

Jak się okazuje, za brak karty (również zostawionej w domu) dostaje się mandat w wysokości 200 zł, a więc tyle, ile obecnie za niewielkie przekroczenie dozwolonej prędkości na drodze (16-20 km na godz.).

To niewiele? W zasadzie tak, ale takie kary dotyczą tych, którzy łowią bez uprawnień, ale przestrzegają przepisów wędkarskich (ich nieznajomość nie zwalnia od odpowiedzialności). W innych przypadkach grozi wniosek do sądu, wielotysięczne grzywny, a nawet kary pozbawienia wolności. Na przykład za łowienie i zabieranie ze sobą ryb w okresie ochronnym lub w wymiarach ochronnych grozi do 2 lat więzienia, a są też dodatkowe kary finansowe, przepadek sprzętu wędkarskiego czy zakaz łowienia choćby przez rok (nawet dla osoby mającej kartę).

Dla ścisłości dodajmy, że dzieci do lat 14 mogą łowić na łowiskach PZW pod opieką dorosłych z uprawnieniami, a wszyscy mogą wędkować bez karty na łowiskach tzw. komercyjnych.

(Janusz Wojtarowicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%