Droga powiatowa ze Zbiczna do Pokrzydowa jest kręta, wąska i pagórkowata. Odwodnienia z prawdziwego zdarzenia nie posiada, stąd każde obfite opady deszczu wypłukują pobocza. Tak stało się po nawałnicach z początku czerwca. Szczególnie na odcinku w niedalekim sąsiedztwie zjazdu do ośrodka wypoczynkowego Pod Sosnami.

Droga czeka na naprawę

– Gdzie jest zarządca tej drogi? – pyta się stały użytkownik tej drogi. – Jeżdżę tu praktycznie codziennie i po każdym deszczu jezdni jest coraz mniej.

Fot. Nadesłane

Rowerem to raczej już tu jechać nie proponuję, bo auta pędzą, droga wąska, a ucieczka przed nimi na wymyte pobocze może skończyć się kraksą. Tyle czasu mija i nikt tego nie naprawia, a to powinien być teraz priorytet. Nie trzeba być specjalistą, by stwierdzić, że wystarczy tylko te wymyte pobocza uzupełnić żwirem czy też innym podłożem, żeby jezdnia miała opór. Inaczej po kolejnych deszczach cała ta szosa będzie powoli niknęła, aż w końcu się rozleci. Przecież to nie są jakieś ogromne koszty i chyba nie trzeba do tego żadnych przetargów! Koszty to dopiero będą, jak trzeba będzie nową nawierzchnię kłaść. Ale widać, że powiat ma dużo pieniędzy.

Zgodnie z harmonogramem

Na problem zwróciła uwagę radna powiatowa Mirosława Karpowicz. My także zapytaliśmy starostę, któremu podlega Zarząd Dróg Powiatowych, kiedy ubytki zostaną uzupełnione.

[ZT]28601834[/ZT]

– Informuję, iż zaniżenie poboczy na skutek nawałnic, które w ostatnim okresie przeszły przez powiat brodnicki, dotyczy nie tylko zgłoszonego odcinka drogi, lecz również innych odcinków całej sieci dróg powiatowych, których łączna długość wynosi 360 km – pisze dyrektor ZDP Czesław Głowacki. – Naprawa skutków nawałnic w okolicach zjazdu do ośrodka Pod Sosnami zostanie przeprowadzona w odpowiednim momencie zgodnie z przyjętym harmonogramem remontów.