Zamknij

Brodnica. Dziwne przypadki w pracy ekipy remontowej. "Nie wiadomo: śmiać się, czy płakać"

15:23, 21.04.2022 Aktualizacja: 18:42, 25.01.2023
Skomentuj Fot. Urząd Miejski w Brodnicy Fot. Urząd Miejski w Brodnicy

Jeszcze w ubiegłym roku ruszył remont ulicy Świerkowej w Brodnicy. Ulica to szczególna, bo bardzo uczęszczana - mieści się tu kilkanaście zakładów pracy, a nawierzchnia drogi była kompletnie dziurawa.

Zimowe prace i kałuże na drodze

[ZT]28355548[/ZT]

Inwestycja od początku budziła kontrowersje ze względu na planowane terminy. Przetarg odbył się dopiero w sierpniu, a umowa z wykonawcą została podpisana w październiku. Drogowcy mieli czas do 13 stycznia na uwinięcie się z robotą. Zatem remont ulicy został zaplanowany na środek zimy, kiedy trudno przewidzieć warunki pogodowe. Kiedy wreszcie roboty dobiegły końca, kierowcy złapali się za głowę. W wielu miejscach nawierzchnia była porowata, po opadach tworzyły się ogromne kałuże, które drogowcy przed odbiorem prac próbowali osuszyć... miotłami.

Nowy asfalt został zerwany

Miasto nie odebrało inwestycji i wezwało wykonawcę do niezbędnych napraw.

- Fragment nawierzchni ul. Świerkowej wskazany został do sfrezowania i ponownego ułożenia warstwy ścieralnej - informowała w lutym Małgorzata Trędowska, dyrektor wydziału infrastruktury i rozwoju Urzędu Miejskiego w Brodnicy.

Na początku marca na Świerkowej pojawili się drogowcy, którzy zerwali świeżo położony asfalt i... poszli sobie. Przez miesiąc nic się nie działo, aż do publikacji "Czasu Brodnicy", kiedy znów pojawili się wodociągowcy i drogowcy. Masę bitumiczną położono po raz drugi.

[ZT]28351402[/ZT]

- 8 kwietnia nastąpiło rozpoczęcie odbioru robót poprawkowych drugiej części ulicy Świerkowej - informuje Małgorzata Trędowska.

Kałuże znowu będą?

Odbiór ma nastąpić do końca kwietnia. Jaki będzie jego wynik? Nie wiadomo. Ale odebraliśmy kolejne niepokojące sygnały od kierowców.

- Nie wiadomo: śmiać się, czy płakać? Na nowym asfalcie znowu są kałuże. Na razie niewielkie, bo i deszcze były skąpe - alarmuje kierowca, który codziennie tędy jeździ.

Popękane pobocza

Drogowcy mają jednak kolejny problem. Po remoncie na odcinku przebudowanym kilka lat wcześniej, na wysokości cmentarza wojskowego, na skraju jezdni pojawiły się spękania. Asfalt został połamany na wyjazdach z dzikich zatoczek, które prawdopodobnie służyły za zaplecze dla budowlańców.

- Znany jest nam problem załamanego pobocza remontowanej w 2018 roku pierwszej części ulicy Świerkowej, zostanie ono naprawione - zapewnili nas urzędnicy w magistracie.

(Paweł Kędzia)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%