[ZT]21930346[/ZT]
[ZT]27501162[/ZT]
Wykonanie tej inwestycji wygrała w przetargu firma Sorted z Pruszkowa. Przypomnijmy, że to ta sama firma, która obecnie prowadzi przebudowę parków Jana Pawła II i Anny Wazówny w Brodnicy. Za swoje prace nad jeziorem miała otrzymać 8,7 mln zł, z czego 4,5 mln zł władze miasta zapłacą z dofinansowania unijnego. Czyli w porównaniu z początkowym projektem koszt wzrósł o parę milionów.
Co obejmuje inwestycja?
[ZT]28316992[/ZT]
Prace nad jeziorem trwają i do końca czerwca wszystko ma być gotowe. Zwróćmy jednak uwagę, że zgodnie z projektem cała inwestycja obejmuje budowę infrastruktury przy ul. Niskie Brodno, czyli po przeciwnej stronie jeziora, niż znajduje się dotychczasowa plaża. W tym jednak miejscu jezioro jest bardzo wąskie, więc nowy kompleks niemal zleje się ze starym kąpieliskiem od drugiego brzegu, ale starej plaży przy ul. Wczasowej nie planowano remontować. Do teraz.
Stara plaża też do remontu
Już w trakcie prac władze miasta zdecydowały, że starą plażę też wyremontują. Właśnie rozstrzygnęły przetarg na te prace, które znowu wygrała firma Sorted z Pruszkowa - za ok. 1,2 mln zł.
- Modernizacja pomostu dotyczy wymiany połaci, która miejscami jest spróchniała - wyjaśniała na sesji radnym dyrektor wydziału infrastruktury i rozwoju Małgorzata Trędowska. - Dotyczy to też wymiany około 50 pali, które wymagają zmiany na lepsze. Przede wszystkim chodzi też o upiększenie plaży istniejącej poprzez dosypanie piasku czy jego wymianę na nowy. Będą też nowe nasadzenia oraz mała infrastruktura.
Czy to koniec kosztów?
[ZT]28208622[/ZT]
- Czyli wychodzi już prawie 10 mln zł na coś, co będzie służyło mieszkańcom maksymalnie 3 miesiące w roku - podsumowuje radny Jan Kowalski. - Zgodziłbym się na taką inwestycję, gdybyśmy byli bogatym miastem, ale u nas jest jeszcze blisko 30 kilometrów polnych ulic. Przy nich mieszkają mieszkańcy, którzy korzystają z nich codziennie, i co mamy im powiedzieć? Żeby poczekali kolejnych kilka lub kilkanaście lat? A przecież potem jeszcze dojdzie konserwacja tego wszystkiego nad jeziorem - to będą koszty, które przez kolejne lata będą absorbować nasz budżet. I to niemałe. No, ale pan burmistrz sobie wymyślił i ma.
A co ze zjeżdżalnią?
Co ciekawe, w ramach tej nowej inwestycji nie ma mowy o zjeżdżalni wodnej, która stoi ogrodzona przy restauracji na starej plaży. Powstała kilkanaście lat temu i na oko widać, że również wymaga remontu. Co się z nią stanie? Czy zostanie zlikwidowana, czy będzie kolejny przetarg na jej modernizację?
- Żeby zjeżdżalnia wodna mogła funkcjonować, potrzebny jest generalny remont potwierdzony atestami - mówi Maciej Rżeński, dyrektor OSiR-u. - Do końca kwietnia powinniśmy otrzymać wycenę takiego remontu i wtedy zdecydujemy, co dalej. W zależności od ceny decyzje mogą być trzy: od razu robimy remont i oddajemy do użytku z całą inwestycją nad jeziorem, całkowicie likwidujemy zjeżdżalnię albo zostawiamy bez zmian i czekamy na lepsze czasy, gdy starczy nam pieniędzy - na przykład do przyszłego roku.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu czasbrodnicy.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz