Na licytacjach internetowych i na żywo prowadzonych przez organizatorów w Brodnicy i całym powiecie brodnickim najwięcej darów przekazały lokalne firmy, instytucje, samorządowcy, czasem również osoby prywatne.
Rękodzieło i degustacja wina
[ZT]28049722[/ZT]
Firmy przekazywały swoje wyroby i towary (np. wędliny, słodycze, kosmetyki), a bardzo często vouchery na usługi (np. kosmetyczne czy fryzjerskie). Samorządowcy i instytucje z kolei wystawiają zwykle liczne gadżety promocyjne. Osoby prywatne przekazywały też swoje rękodzieło - i to są już rzeczy niepowtarzalne. Oryginalną propozycją jest udział w winobraniu, w degustacji win (to już inny darczyńca), a także choćby nauka dawnych rzemiosł i pobyt w zrekonstruowanym średniowiecznym Grodzie Foluszek (plus niepowtarzalna ceramika na pamiątkę).
My zwróciliśmy uwagę na kilka naprawdę oryginalnych, bardzo ciekawych pomysłów, których absolutnie nie można kupić w żadnym sklepie i są dostępne wyłącznie w licytacji.
Na licytacji towarzystwo pana i pani
Taką propozycją jest choćby spędzenie całego dnia w towarzystwie wicemarszałka województwa Zbigniewa Sosnowskiego ze Świedziebni. Nie znamy szczegółowego programu dnia i zaplanowanych atrakcji, wiadomo, że chodzi o pobyt w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu. Dotychczas zdarzało się, że na licytację na cele charytatywne wystawiano czyjeś towarzystwo, na przykład kolację z atrakcyjną aktorką, ale tu raczej chyba nie o takie wrażenia chodzi.
Na pewno bliżej takich klimatów jest propozycja wójt gminy Brzozie Danuty Kędziorskiej-Cieszyńskiej, podobno najmłodszej pani wójt w Polsce. Do wylicytowania jest właśnie kolacja w jej towarzystwie.
Kabaretowy popis wójta
[ZT]28044393[/ZT]
Oryginalnością błysnął też wójt gminy Osiek Paweł Chudy. Wystawił na aukcję zestaw mebli z czasów PRL-u - dwa fotele i biurko. Być może skuszą się amatorzy "antyków" z tamtych lat, ale prawdziwie oryginalny był dopiero sposób zareklamowania towaru przez wójta. Dołączył bowiem nagranie, na którym widać owe wyposażenie pokoju, na biurku dawny "kasprzak", popielniczka, oranżada "jak kiedyś" i herbata w szklance z koszyczkiem. Paweł Chudy siedzi za biurkiem, siorbie herbatę i wygłasza przemówienie o swojej gminie w stylu "czystego" Gomułki. Słowem - kabaretowy popis wójta gminy Osiek.
Lot nad jeziorami
Na koniec bardzo spodobała się nam niepowtarzalna propozycja brodnickiego pasjonata podniebnych lotów Mariusza Sarnowskiego. Można wylicytować lot na wysokości kilkuset metrów nad pięknymi terenami Pojezierza Brodnickiego w bezpośrednim kontakcie z powietrzem. Będzie to bowiem lot motolotnią na siedzeniu pasażera. Niezapomniane wrażenia gwarantowane.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz