Zamknij

Brodnica. Zamurowali mu drzwi, zabili okna, bo nie interesował się swoją kamienicą

15:57, 03.01.2022 Aktualizacja: 10:28, 12.05.2023
Skomentuj Fot. Krzysztof Cedro Fot. Krzysztof Cedro

W tym miejscu wielokrotnie dochodziło do niebezpiecznych sytuacji. Interweniowali policjanci, strażacy, strażnicy miejscy, aż w końcu sprawa otarła się o władze miasta. Zapadła decyzja, że trzeba tu zrobić porządek. Ale dzicy lokatorzy nie dali za wygraną.

W tej opuszczonej kamienicy, na rogu ul. Podgórnej i Piaski, regularnie interweniują strażacy i strażnicy miejscy. Budynek stoi przy drodze wylotowej w kierunku Rypina i nie jest dobrą wizytówką naszego miasta.

Siedlisko bezdomnych

Ubiegłej zimy bezdomni regularnie przychodzili do tego pustostanu. Tam, chcąc się ogrzać, wrzucali do niesprawnego pieca śmieci, powodując zadymienie. Wiele razy interweniowali strażacy. Ponadto sam budynek, z powybijanymi szybami, stanowił duże zagrożenie dla przechodzących ludzi.

W maju do burmistrza, z prośbą o zabezpieczenie tego budynku, wystąpił przewodniczący rady miejskiej w Brodnicy Artur Dombrowski. Komendant brodnickiej Straży Miejskiej Marian Chwiałkowski wystąpił do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o "przeprowadzenie procedury związanej z zabezpieczeniem budynku przed wystąpieniem katastrofy budowlanej". Mimo apeli budynek nadal był niezabezpieczony, a do środka można było spokojnie wejść.

Radny zrobił porządek

[ZT]27967594[/ZT]

W końcu przed świętami radny miejski Jan Kowalski kupił płyty budowlane i z pracownikami ze swojej firmy wstawił je w okna i drzwi na parterze.

- Wcześniej skonsultowałem to z komendantem SM, a przed przystąpieniem do prac budynek w środku sprawdził dzielnicowy - czy aby ktoś tam nie przebywał. Myślę, że teraz już tam nikt nie wejdzie i przynajmniej zagrożenie pożarowe zostało zażegnane - mówił nam tuż po wykonaniu prac radny.

Następnego dnia płyty w drzwiach od strony ul. Piaski wyłamano. Znowu przyjechała ekipa Kowalskiego i je zamurowali. Teraz to bariera raczej nie do sforsowania.

Czy tak można?

Ten budynek ma jednak swojego właściciela. Czy takie działanie to nie jest nadużycie w stosunku do prywatnej własności?

- Budynek od przeszło roku jest pustostanem, w którym przebywają bezdomni, i ulega dewastacji - informuje Marian Chwiałkowski, komendant Straży Miejskiej w Brodnicy. - Właścicielem nieruchomości jest osoba fizyczna. Nieruchomość ta posiada uregulowany stan prawny. Z prowadzonego postępowania wyjaśniającego wiadomo, że właściciel obiektem się nie interesuje, a jego miejsce pobytu jest nieznane.

Bezdomnych zabrali

[ZT]27962400[/ZT]

- Mając na uwadze bezpieczeństwo przechodniów ulicy Podgórnej i Piaski oraz niebezpieczeństwo wzniecenia pożaru przez przebywających w tym miejscu bezdomnych, w okresie wiosennym i letnim Straż Miejska zabezpieczała budynek taśmą ostrzegawczą - kontynuuje Chwiałkowski. - W dniu 31 maja 2021 roku zostało wysłane powiadomienie do Państwowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Brodnicy z prośbą o podjęcie odpowiednich czynności, by uniknąć katastrofy budowlanej. W celu zlikwidowania zagrożenia dla przechodniów ul. Podgórnej i Piaski (wypadające szyby z okien) oraz wyeliminowania przebywania w budynku osób bezdomnych (rozpalających ogniska wewnątrz budynku) oraz mając na uwadze liczne skargi mieszkańców, w dniu 17 grudnia 2021 roku zapadła decyzja o zabezpieczeniu budynku. Przebywający tam bezdomni zostali skierowani do noclegowni Caritas. Straż Miejska otrzymała zadanie w ramach rutynowego patrolowania sprawdzać bezpieczeństwo przy tym obiekcie. Przedsięwzięcie to poprawiło wizerunek i estetykę tego miejsca, zapewniło bezpieczeństwo przechodniów, jak również zlikwidowało przebywanie w pustostanie osób postronnych.

(Krzysztof Cedro)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%