Zamknij

Brodnica i okolice. Ukazała się książka o mieszkańcach gminy Bobrowo

21:11, 01.01.2022 Aktualizacja: 18:07, 25.01.2023
Skomentuj Fot. Nadesłane Fot. Nadesłane

Już w 2012 roku staraniem Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Gminy Bobrowo "Aktywna Gmina" i nakładem wydawnictwa "Multi" ukazał się pierwszy tom książki „O tych, którzy odeszli". Na 142 stronach publikacji zaprezentowano informacje o ludziach, którzy całe swoje życie albo znaczną jego część przeżyli w gminie Bobrowo i pozostawili tu „pamięć o sobie" , o swojej codziennej uczciwej pracy. Nie mieli wielkich zasług. Ktoś był dobrym sołtysem, księdzem, dobrą przewodniczącą KGW, ktoś inny zapamiętany został jako dobry nauczyciel, pomagający sąsiad, ktoś wyjeżdżał na akcje z OSP.

[ZT]27954465[/ZT]

W tym roku w grudniu Stowarzyszenie Aktywna Gmina z Bobrowa obchodziło jubileusz 20-lecia swojej działalności. Z tej to okazji do drukarni trafił kolejne wydanie „O tych, którzy już odeszli".

- Drugie wydanie obejmuje 155 nazwisk. Przywołując pamięć zmarłych mieszkańców naszej gminy, chcemy oddać im hołd. Niech nie mylą państwa krótkie, czasami wydawałoby się „suche" życiorysy osób wymienionych w naszej książce. Każdy z nich kryje w sobie człowieka z wielką pasją i chęcią działania na rzecz innych. Piszemy o bohaterach zwykłych szarych dni, by zachować o nich pamięć. Nie ma ich wśród nas, ale zostawili swój trwały ślad w naszej gminie i naszych sercach - mówią autorki książki Agnieszka Kowalska i Danuta Grzyb.

Promocja książki odbyła się w grudniu w Bobrowie w czasie jubileuszowego spotkania podsumowującego 20-lecie działalności Stowarzyszenia „Aktywna Gmina".

Rozmowa z Agnieszką Kowalską, założycielką i prezeską Stowarzyszenia narRzecz Rozwoju Gminy Bobrowo "Aktywna Gmina"

MARIA ORYSZCZAK: 18 grudnia 2001 roku zarejestrowane zostało stowarzyszenie „Aktywna Gmina". 14 lutego 2002 roku odbyło się pierwsze spotkanie - mówią dokumenty. Czy pamięta pani, jak zaczynała się wasza wspólna praca?

AGNIESZKA KOWALSKA: W 2002 roku uczyliśmy się pracy w Stowarzyszeniu, ale już w pierwszym roku robiliśmy szkolenia dla kobiet na temat przedsiębiorczości, uczyliśmy się pisać projekty, pokazywaliśmy, jak można zarabiać na pozarolniczej działalności, organizowaliśmy wyjazdy na badania profilaktyczne, no i już planowaliśmy zorganizowanie Izby Dziedzictwa Kulturowego. Zwróciliśmy się z prośbą do mieszkańców poszczególnych sołectw, do dyrektorów, nauczycieli, młodzieży i uczniów z prośbą o pomoc w zebraniu eksponatów - „staroci". I odzew był wspaniały. Trafiły do nas wygrzebane na strychach i w gospodarskich komórkach drobne narzędzia rolnicze, stare młynki do kawy, tary i balie do prania, wirówki do mleka, formy do chleba i wiele innych rzeczy, które dziś mamy w naszej, utworzonej w 2006 roku Izbie Dziedzictwa Kulturowego.

[ZT]27955952[/ZT]

Co jest według pani najważniejszą ideą waszej działalności?

- Chcemy zachować pamięć historyczną, tradycje naszej gminy. Czasami banalne rzeczy okazują się bardzo ciekawe, pokazujemy różny sprzęt historii prania - od tary do pralki. Bardzo zależy nam na zachowaniu pamięć o ludziach, którzy z nami żyli. Zebraliśmy np. dokumentację o ludziach znaczących i zasłużonych społecznikach naszej gminy i regionu, o strażakach OSP, sołtysach, księżach, nauczycielach, paniach z KGW. Gromadzimy materiały biograficzne o ludziach sławnych, niegdyś mieszkających na terenie gminy i wsi Bobrowo, np. o lotnikach polskich dywizjonów Annie Karwatowej - poetce i pisarce, Marianie Karwacie - lekarzu społeczniku, rycerzu Janie z Wichulca, meteorologu Dominiku Kowalskim. Równie ważna jest dla nas działalność szkoleniowa i prozdrowotna. Np. w 2007 roku przy pomocy finansowej Fundacji Wspomagania Wsi przygotowaliśmy kurs komputerowy dla osób po pięćdziesiątym roku życia. W 2010 roku realizowaliśmy projekt Programu Integracji Społecznej dla Seniorów „Żyjmy zdrowo" z gimnastyką relaksacyjną, wyjazdem leczniczym do SPA w Grudziądzu, co zachęciło do założenia Klubu Seniora. Mieliśmy też wyjazdy na badania profilaktyczne dla kobiet.

Wiele uwagi poświęcacie też promowaniu waszej gminy.

- Chcemy też promować naszą gminę w sposób angażujący różne grupy. Zapraszamy do nas naukowców, członków PTTK, przewodników. W 2009 roku był świetny rajd pieszy - 15 kilometrów śladami ciekawych miejsc w okolicy. Gościliśmy osoby interesujące się Szlakiem Św. Jakuba. Dla mieszkańców robimy wycieczki do okolicznych miejscowości, np. do Kurzętnika, Bachotka, Grzmięcy, na Bobrowiska. Ciekawy okazał się nasz projekt pod nazwą „Poznajemy ciekawe miejsca" z konkursem pt. „Historia mojej miejscowości", co zaowocowało opisaniem historii kilkunastu wsi naszej gminy. Uczciliśmy setną rocznicę urodzin Jana Zumbacha, 75. rocznicę Bitwy o Anglię. Spotykaliśmy się z lotnikami WOSSP w Dęblinie, Aeroklubu Lotniczego w Elblągu, Toruniu, w Muzeum 303 w Napoleonie itd. Nawiązaliśmy współpracę z UMK w Toruniu i gościliśmy 3 grupy studentów Zakładu Geografii Społecznej i Turystyki na praktykach studenckich. W 2003 roku 36 studentów odwiedzało ciekawe miejsca w naszej gminie. Razem z opiekunami naukowymi dr Renatą i dr. Robertem Brudnickimi oraz mgr Moniką Bułhak opracowaliśmy dane o ścieżkach i trasach wycieczkowych na terenie gminy oraz mapę z naniesionymi ciekawymi miejscami, zabytkami. Wydaliśmy „Informator Turystyczny", widokówki pokazujące piękno naszej gminy.

[ZT]27721007[/ZT]

Wasza aktywność nie zamykała się tylko do członków Stowarzyszenia.

- Przygotowywaliśmy imprezy dla wszystkich mieszkańców wsi. Np. w pierwszych latach naszej działalności za pieniądze, które zdobyliśmy z Urzędu Marszałkowskiego i od sponsorów, w szkołach zrobiliśmy akcję „Drugie śniadanie dla Jacka i Agatki". 3 razy w tygodniu 332 dzieci z rodzin najbardziej potrzebujących dostawało drugie śniadania. Wspólnie z GOPS zorganizowaliśmy szkolenie dla bezrobotnych w celu wskazania, jak mogą zacząć pracę. Było wiele szkoleń i warsztatów dla kobiet, na przykład o tym, jak ozdabiać mieszkania na święta, wyjazdy na poznanie ciekawych miejsc tematycznie związanych np. lotnictwem i wydarzeniami kulturalnymi. Od 2004 roku przy organizacji Dni Gminy Bobrowo staraliśmy się uatrakcyjniać te spotkania organizując pokazy skoków spadochronowych, wystawy kronik i eksponatów z Izby. Razem z Aeroklubem Elbląskim pod kierunkiem pilota – instruktora szybowcowego Ryszarda Mańki zrobiliśmy dla młodzieży żywą lekcję historii lotnictwa, wzbogaconą pokazem lotów trzech samolotów i szybowca. Była to wielka frajda dla młodzieży, która jednocześnie pomagała w demontażu szybowca. Każdy z nich mógł zobaczyć z bliska, wejść do kabiny i przy okazji zrobić pamiątkową fotografię. Na spotkanie zaprosiliśmy absolwenta Gimnazjum w Bobrowie studenta Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie Dawida Gałasia, obecnie pilota.

To szczególne zainteresowanie lotnictwem wiąże się zapewne z postacią główną w Waszej Izbie Tradycji, Janem Zumbachem?

- Niewątpliwie to była inspiracja. W 2006 roku chcieliśmy uczcić dwudziestą rocznicę śmierci naszego rodaka ppłk. Jana Zumbacha - pilota i dowódcy Dywizjonu 303, który mieszkał w Bobrowie. Nawiązaliśmy kontakt z Ambasadą Konfederacji Szwajcarskiej (ppłk Jan Zumbach posiadał obywatelstwo szwajcarskie) i Ambasadą Wielkiej Brytanii. Zebraliśmy wiele wyjątkowych dokumentów o tym znanym lotniku i jego rodzinie, m.in. od krewnych ze Szwajcarii - brata Witolda Zumbacha i jego małżonki Marii. Pan Momot z Brodnicy wykonał na nasze zamówienie modele samolotów, na których latał Jan Zumbach. W 2006 roku otworzyliśmy dla zwiedzających Izbę „Imienia ppłk. Jana Zumbacha", a potem na skwerze przy dawnym parku rodziny Zumbach w Bobrowie odsłonięta została tablica pamiątkowa ufundowana przez Gminę Bobrowo.

Skąd macie pieniądze na realizację tych wszystkich pomysłów?

- Pozyskujemy sponsorów, piszemy projekty, zdobywaliśmy środki np. z Urzędu Marszałkowskiego, Urzędu Gminy w Bobrowie, mamy darowizny od osób prywatnych, no i nasze składki. 2020 rok – rok pandemii koronawirusa nie pozwolił w pełni realizować zaplanowanych działań Stowarzyszenia „Aktywna Gmina". Dopiero w roku 2021 odwiedziło nas kilkoro gości, niektórzy piszą książki o przodkach swojej rodziny i poszukują pewnych informacji i chcą poznać miejsca zamieszkania swoich bliskich.

(Maria Oryszczak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%