Brat Jan Vianney, franciszkanin, to bohater książki Grzegorza Kończewskiego - reportera, dziennikarza, współpracownika m.in. "Toruńskich Nowości", "Expressu Bydgoskiego" i Telewizji Polsat TV. Z reporterską dociekliwością prześledził losy swojego krewnego, który w latach trzydziestych XX wieku trafił do zakonu franciszkanów w Niepokalanowie. Tak powstała książka pt. „Brat Jan Vianney. Z Niepokalanowa na front wschodni".
- W domu moich dziadków wisiał na ścianie portret, który przyciągał moją dziecięcą uwagę. Dowiedziałem się, że to brat mojego dziadka, który w wieku 19 lat wyjechał z domu i zaczął życie zakonne w Niepokalanowie – zaczynał swą opowieść Grzegorz Kończewski.
Jak powstał Niepokalanów
[ZT]27857307[/ZT]
Niepokanalanów to miejsce niedaleko stolicy, przy szosie wiodącej z Warszawy do Szymanowa. Były to ziemie księcia Jana Druckiego-Lubeckiego, który franciszkanom podarował 25 hektarów - to jest tyle, ile liczy pół państwa watykańskiego.
W 1927 roku przybył tu z grupą 20 braci św. Maksymilian Maria Kolbe. Założył klasztor, a potem wydawnictwo, które wydawało miesięczniki: "Rycerz Niepokalanej", "Rycerzyk Niepokalanej", "Mały Rycerzyk Niepokalanej", "Informator Rycerstwa Niepokalanej", pismo codzienne "Mały Dziennik", a w ostatnich latach przed wojną także "Miles Immaculatae", "Biuletyn Misyjny", "Echo Niepokalanowa" oraz wydawnictwa książkowe.
Książka o krewniaku
W czwartkowy wieczór 25 listopada na wieczorze autorskim zorganizowanym przez Miejską i Powiatową Bibliotekę Publiczną w Brodnicy autor opowiadał o swoim dziennikarskim śledztwie, o sposobach zdobywania informacji i niezwykłych losach franciszkanów z Niepokalanowa, o działalności św. Maksymiliana Marii Kolbego i swego stryja, który przyjął zakonne miano: Jan Vienney. Niezwykła to była opowieść o losach człowieka, o historii zakonu i zakonników.
I tylko szkoda, że spotkanie zorganizowane w ramach XXX Dni Kultury Chrześcijańskiej przyciągnęło uwagę nielicznych tylko brodniczan.
Książka Grzegorza Kończewskiego pt. „Brat Jan Vianney. Z Niepokalanowa na front wschodni" w cenie 20 złotych dostępna jest m.in. w MiPBP w Brodnicy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu czasbrodnicy.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz