W okolicach kościoła znaleźli m.in. liczne zabytkowe monety, niektóre szczególnie cenne. Ale było też inne znalezisko, zagadkowe. Okazało się, że to prawdziwy unikat sprzed ponad siedmiu wieków.
Cofnijmy się do niedzieli, 24 października, kiedy poszukiwacze amatorzy ze Stowarzyszenia Brodnicka Grupa Eksploracyjno-Poszukiwawcza wybrali się w teren. Tym razem w okolice kościoła w Brzoziu.
[ZT]27582013[/ZT]
- Było nas osiem osób - opowiada sekretarz Stowarzyszenia Marcin Perliński. - Takie wypady robimy co tydzień lub co dwa tygodnie, zwykle w niedzielę, żeby wyjście w teren nie kolidowało z naszą pracą. Wyruszamy ok. godz. 8.30-9 i poszukiwania trwają 3 do 5 godzin. Kończą się grillem, fasolką po bretońsku lub grochówką. Tak było i tym razem.
W niedzielę, 24 października był dniem, w którym rozpoczęliśmy nasz nowy projekt - czytamy relację na fanpejdżu Stowarzyszenia. - Dotyczy on poszukiwań zabytków ruchomych na terenie Brzozia i jego najbliższych okolic. Dzisiaj badaliśmy jedno z pól w obrębie centrum wsi oraz grunt w okolicach Kalchemu.
[ZT]27051143[/ZT]
Naszym zamierzeniem jest znalezienie zabytków związanych z historią tej miejscowości na przestrzeni wieków, a być może i odkrycie jakiejś lokalnej tajemnicy. Któż to wie. Dotychczasowe nasze doświadczenia wskazują, iż jest to możliwe. Dzisiaj pogoda sprzyjała pomimo mgły, która rozpościerała się nad przemierzanymi przez nas polami prawie do godziny 11. Najciekawszymi z podjętych artefaktów zdają się być guzik od munduru piechura pruskiego z cyfrą 6 lub 9 z przełomu XVIII i XIX w. oraz stara plomba (jeszcze nie została zidentyfikowana). Jak zawsze podczas tego rodzaju aktywności, odkryte zostały monety począwszy od pruskich fenigów z XIX w., ciekawych groszy z okresu międzywojennego oraz niemieckich nominałów z okresu II wojny światowej. Podjęte z ziemi zostały też guziki cywilne, klamra od pasa oraz naparstek. Jak na początek całkiem nieźle. Pozwolenie na poszukiwania ważne jest do końca 2023 roku, zatem zapowiada się ciekawie.
Okazało się, że odkryli unikatową bullę papieską
- Początkowo myśleliśmy, że to zwykła plomba, potem Andrzej Janasz, który ją odkrył w polu około 500 metrów od kościoła, powiedział, że to prawdopodobnie... bulla papieska - opowiada Marcin Perliński.
[ZT]26656248[/ZT]
Bulla to rodzaj dokumentu bądź listu wysyłanego i podpisywanego przez papieży, nazywano też tak samą plombę - okrągłą ołowianą lub złotą pieczęć zabezpieczającą ten dokument. Po analizie znaleziska poszukiwacze uznali, że to bulla papieża Bonifacego VIII z przełomu XIII i XIV w.
- Idąc tym tropem szukałem informacji o bulli i o papieżu Bonifacym VIII - mówi Marcin Perliński. - Papież ten pełnił swoje stanowisko w latach 1294-1303. Na awersie plomby widoczny jest napis BON[I] / FATIV[S] / PP: VIII (liter w nawiasie brak z uwagi na ułamanie bulli). Jest to skrót od przybranego przez tego papieża imienia. Na rewersie plomby (zniszczonym upływem czasu) widoczny jest fragment zapisu …SPE. Plomby papieskie na odwrocie miały napis SPASPE (skrót od łacińskiego napisu św. Pawła i św. Piotra) oraz wizerunek świętych Piotra i Pawła. Wprawdzie wizerunki te nie zachowały się na naszej plombie, niemniej widoczna jest kropkowana otoczka wizerunku jednego z wymienionych świętych.
Niewątpliwie bulla ma związek z funkcjonującą w Brzoziu parafią pw. Wszystkich Świętych. Parafia ta powstała w 1289 r. na gruntach, które biskup chełmiński Werner odstąpił diecezji płockiej, założyli ją biskupi płoccy. W 1310 r. oficjalnie powstała parafia Brzozie, a dopiero w 1378 r. kroniki informują o pierwszym plebanie Mikołaju.
Znaleziona przez nas bulla niewątpliwie wpisuje się w historię parafii w Brzoziu oraz związanego z nim sanktuarium Matki Boskiej Łaskawej - czytamy w relacji z 5 listopada na fanpejdżu Stowarzyszenia. - Bulla w dniu dzisiejszym została przekazana wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków w Toruniu i spotkała się z ogromnym zainteresowaniem. Z informacji pozyskanych z internetu wynika, iż jest to unikatowe znalezisko, bowiem w skali kraju bulli papieskich odnaleziono zaledwie kilkanaście. Czas pokaże czy uda się zidentyfikować do jakiego dokumentu rangi papieskiej została ona przytwierdzona.
- Zgodnie z Ustawą o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, wojewódzkiego konserwatora zabytków należy zawiadomić niezwłocznie o znalezieniu zabytku archeologicznego i tak też zrobiłem - wyjaśnia Marcin Perliński. - Umówiłem się z pracownikiem urzędu panem Wojciechem Sosnowskim zajmującym się m.in. wydawaniem decyzji administracyjnych o pozwoleniu na poszukiwania na spotkanie w Toruniu celem okazania i przekazania bulli. Przy okazji zdałem dwie srebrne fibule znalezione przez nas w lasach golubsko-dobrzyńskich. W Toruniu nasze znalezisko spotkało się z dużym zainteresowaniem, zostało potwierdzone, że to bulla.
[ZT]26585133[/ZT]
Zostanie ona zapewne przekazana do muzeum zajmującego się historią Kościoła i poddana dalszym badaniom, a być może do muzeum, które zamierzają stworzyć w Brzoziu tamtejsze władze.
Wczoraj, w niedzielę, 7 listopada członkowie też byli na poszukiwaniach w Brzoziu. Znaleźli m.in. żeton dominialny z majątku Augustowo oraz wiele innych ciekawych przedmiotów, w tym cztery srebrne monety - najstarsza z czasów Zygmunta III Wazy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz