Przy okazji rewitalizacji parku Jana Pawła II zwróciliśmy uwagę, że w dokumentach projektowych widnieje informacja o planowanej przebudowie ulicy Kościelnej. Radny Wojciech Wiśniewski od lat domagał się poszerzenia jezdni, zgłaszając inwestycję w ramach budżetu obywatelskiego. Radny w ten sposób chciał zlikwidować wąskie gardło dla skręcających w lewo. W godzinach szczytu kierowcy oczekujący na taką możliwość, na skręt w ul. Sienkiewicza, są blokowani przez jadących na wprost i w prawo.
Parking kosztem parku?
[ZT]27697251[/ZT]
Zaczęliśmy dopytywać urzędników o szczegóły inwestycji, ale w magistracie tygodniami zwlekali z odpowiedzią.
- Obecnie Gmina Miasta Brodnicy jest w trakcie wydawania decyzji lokalizacyjnej. Gmina Miasta Brodnicy planuje aktualizację projektu organizacji ruchu, w momencie otrzymania wszystkich uzgodnień poinformujemy o szczegółach realizacji zadania - otrzymaliśmy wreszcie w odpowiedź.
Tymczasem do szczegółów planowanej przed laty inwestycji dotarł radny Wojciech Wiśniewski. Okazuje się, że jeszcze w 2019 roku urzędnicy zamierzali poszerzyć ul. Kościelną kosztem parku i chodnika. Jednak nie pod budowę lewoskrętu, ale na dodatkowe miejsca parkingowe i zatoczkę autobusową.
- Inwestycja w tym kształcie nie rozwiązałaby żadnego z problemów, a dodatkowo pogorszyłaby sytuację pieszych, zwężając chodnik - wskazuje radny Wojciech Wiśniewski. - Projekt przewidywał urządzenie siedmiu miejsc parkingowych oraz zatoczki autobusowej. Dla kierowców niewiele by się zmieniło, ponieważ jezdnia nie uległaby faktycznemu poszerzeniu. Powstaje pytanie, po co projektowane są miejsca parkingowe, skoro wzdłuż ulicy Kościelnej funkcjonują miejsca postojowe w strefie płatnego parkowania, a także duży prywatny parking? Drogę należy poszerzyć dla ruchu, a nie na parkingi.
[ZT]27688263[/ZT]
Nie poszerzać ulicy w ogóle!
Jednak nie wszyscy zgadzają się, że trzeba poszerzać drogę.
- W Europie i w Polsce jest tendencja do wyprowadzania ruchu z centrów miast. Dlatego jestem przeciwna poszerzaniu dróg w ścisłym centrum, szczególnie w kontekście zapowiadanej budowy dalszej części obwodnicy - uważa Mirosława Karpowicz, radna powiatowa. - Co mnie oburza, to jeśli mowa o poszerzeniu drogi dla ścieżek rowerowych, to nigdy nie ma na nie miejsca, ale dla samochodów rozwiązanie jak widać się zawsze znajdzie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz