Zamknij

Pierwsza porażka brodnickiego GOL-a. Dzisiaj derby w Bobrowie

11:35, 02.10.2021 Aktualizacja: 17:43, 25.01.2023
Skomentuj Fot. Jacek Laskowski Fot. Jacek Laskowski

Do Grudziądza na mecz ze Stalą wybrali się w sobotę piłkarze z Jabłonowa, którzy w tym starciu nie byli faworytami. Grudziądzanie uchodzą za jedną z solidniejszych drużyn w stawce i na tę chwilę są wymieniani w gronie zespołów, które powalczą o awans do ligi okręgowej. Szczęście w pierwszej, bezbramkowej, połowie mogło się jednak uśmiechnąć do Naprzodu. Piłkę dośrodkowywaną z rzutu rożnego uderzał głową Bartosz Leiss, a futbolówka po jego strzale w niewielkiej odległości minęła słupek bramki Stali. Po zmianie stron gospodarze zdawali się być zespołem przeważającym, co udowodnili w 66. minucie, kiedy to po stałym fragmencie wyszli na prowadzenie. Wynik spotkania grudziądzanie ustalili w 85. minucie po strzale z rzutu karnego.

[ZT]27638440[/ZT]

– Jechaliśmy do Grudziądza osłabieni brakiem czterech podstawowych zawodników, ale mimo absencji ważnych piłkarzy uważam, że zespół zaprezentował się dobrze, szczególnie w pierwszej połowie – podkreśla Rafał Gałuszewski, trener Naprzodu. – Po zmianie stron oddaliśmy inicjatywę rywalom, ale nadal jestem zdania, że gdyby nie pierwszy gol, stracony dość pechowo, bo w małym zamieszaniu, mecz zakończyłby się remisem.

Do składu Naprzodu powrócił Valentin Dah, a nowym nabytkiem biało-niebieskich jest Artur Rozumjakini, 30-latek, który pochodzi z Ukrainy. Zawodnik w przeszłości występował w Biskupcu, Łasinie czy Warlubiu. W Naprzodzie wzmocnić ma siłę ataku.

Bobrowo ostatecznie uratowało punkt z Legią

Punkty pogubiło także Bobrowo, które w sobotę gościło Legię Chełmżę. Podopieczni Jakuba Kaźmierczyka szybko, bo już w 7. minucie, stracili bramkę i w pierwszej połowie nie prezentowali się najlepiej. Na właściwe tory weszli w drugiej części spotkania, kiedy to w 48. minucie Mateusz Wesołowski wyrównał stan rywalizacji. Kiedy wydawało się, że bramka dla Bobrów wisi w powietrzu, do siatki Roberta Muzalewskiego ponownie trafili chełmżanie, a piłka po drodze odbiła się jeszcze od nogi jednego z obrońców Bobrowa. Gospodarze zaczęli pośpiesznie szukać wyrównania i w ostatniej minucie spotkania dopięli swego. Gola z rzutu karnego zdobył Oskar Czupryński.

[ZT]27638647[/ZT]

– Słabo zagraliśmy w pierwszej połowie, czego nie można powiedzieć o Chełmży, która była odważniejsza w swoich boiskowych poczynaniach – mówi trener LZS-u Bobrowo. – W szatni porozmawialiśmy, a efekt tej rozmowy był widoczny tuż po zmianie stron, bo padł gol wyrównujący. Jednak kolejna, przypadkowa, bramka dla rywali sprawiła, że musieliśmy gonić wynik. Ostatecznie uratowaliśmy punkt w końcówce meczu, choć w drugiej połowie byliśmy już zespołem lepszym.

Pierwsza porażka brodnickiego Gola

Minionej niedzieli nie będą mile wspominać piłkarze GOL-a, którzy zakończyli serię zwycięstw. Po pięciu wygranych spotkaniach z rzędu w A-klasie brodniczanie musieli uznać wyższość zawodników Bierzgłowskiego Zamku, którzy na własnym boisku zdołali pięciokrotnie zaskoczyć defensywę podopiecznych Volodymira Golovatenki. Brodniczanie zaczęli odpowiadać w drugiej części spotkania, kiedy to gospodarze prowadzili już trzema bramkami. Sygnał do ataku dał 15-letni Igor Jakubowski, który w 53. minucie rozpoczął strzelanie dla GOL-a, po czym ponownie w 72. minucie wpisał się na listę strzelców. Kilka minut po tym trafieniu stan rywalizacji wyrównał sam szkoleniowiec brodniczan, Volodymir Golovatenko, który najlepiej odnalazł się w podbramkowym zamieszaniu. Zawodnicy z miasta nad Drwęcą grali jednak o pełną pulę, czym narazili się na kontrataki. Dwa z nich wykorzystali gospodarze, którzy ostatecznie zwyciężyli 5:3.

[ZT]27633632[/ZT]

– Zdecydowana większość zespołów gra z nami ustawieniem defensywnym – zauważa trener GOL-a. – Wówczas trudniej się atakuje, bo brakuje elementu zaskoczenia. Kolejny raz mamy problem z optymalnym zestawieniem jedenastki, co też sprawy nie ułatwia. W jakimkolwiek składzie jednak nie gramy, proponujemy otwarty, ofensywny futbol, i to też sprawia najwięcej radości zawodnikom.

Pewne zwycięstwo LZS Świedziebnia i remis Unifreeze

Pewne zwycięstwo odnieśli w 6. kolejce B-klasy piłkarze ze Świedziebni, którzy w niedzielnym spotkaniu wyjazdowym rozbili Steklin 6:1. – Tak naprawdę to nie ma o czym opowiadać, bo nasza dominacja w tym meczu była wyraźna – mówi Karol Gawryszewski z LZS-u Świedziebnia. – Rywale przed spotkaniem zdawali się mieć problemy, żeby skompletować jedenastkę. Nie miał też kto założyć siatek na bramkę i zajęto się tym, kiedy sędziowie byli już na boisku. Na domiar wszystkiego gospodarze już po kwadransie grali osłabieni brakiem jednego zawodnika, którego arbiter usunął z boiska za dyskusję. Po takich spotkaniach jeszcze bardziej tęsknimy za A-klasą, gdzie takie sytuacje raczej nie mają miejsca.

[ZT]27623937[/ZT]

Tylko z punktem z Górska wrócili zawodnicy Unifreeze, którzy zdaniem swojego szkoleniowca powinni to spotkanie zwyciężyć. – Mieliśmy mnóstwo dogodnych okazji bramkowych, a jak mawia stare piłkarskie porzekadło, niewykorzystane sytuacje lubią się mścić – mówi Miłosz Skarżyński, trener Unifreeze. – Tak też było tym razem, bo gospodarze, którzy stworzyli sobie zaledwie trzy sytuacje bramkowe, wykorzystali wszystkie. My już po pierwszej połowie mogliśmy prowadzić różnicą pięciu bramek, a ostatecznie skończyło się remisem 3:3, co uważam osobiście za porażkę.

A-KLASA

7. kolejka – 25/26 września

LZS BOBROWO – Legia Chełmża 2:2 (0:1)

BOBROWO – Muzalewski, Pasternacki, Łupiński, Wójcik (Ż, 46. Blonkowski), D. Kaźmierczyk (46. Czupryński [90. GOL), T. Kaźmierczyk, M. Kaźmierczyk, Czubak (80. Wichrowski), Trojanowski, J. Kaźmierczyk, Wesołowski [48. GOL].(70. Domański). Trener: Jakub Kaźmierczyk.

Stal Grudziądz – NAPRZÓD JABŁONOWO 2:0 (0:0)

Zamek Bierzgłowski – GOL BRODNICA 5:3 (3:0)

GOL – Wiśniewski, M. Jakubowski, Piecyk, Mućka, Gardzielewski, Tomaszewski (65. Golovatenko [77. GOL]), Skuza, D. Lewandowski, Łapkiewicz, Jaworski, Neumann (45. I. Jakubowski [53., 72. HOL]). Trener: Volodymira Golovatenko..

W pozostałych meczach: Drwęca Golub-Dobrzyń - Start Toruń 0:6, Pogrom Zbójno - Gwiazda Starogród 2:1, Węgrowianka Węgrowo - Flisak Złotoria 3:0, Błękitni Podwiesk - Radzynianka Radzyń Chełmiński 3:0.

9. kolejka – 2/3 października

Zamek Bierzgłowski - Cyklon Kończewice, Pogrom Zbójno - Start Toruń, LZS BOBROWO - GOL BRODNICA (sobota, godz. 15), Stal Grudziądz - Gwiazda Starogród, Węgrowianka Węgrowo - Legia Chełmża, Błękitni Podwiesk - NAPRZÓD JABŁONOWO (sobota, godz. 15), Radzynianka Radzyń Chełmiński - Flisak Złotoria.

B-KLASA

6. kolejka - 25/26 września

GKS Górsk – UNIFREEZE GÓRZNO 3:3 (1:2)

UNIFREEZE – M. Niedbalski, Malanowski (Ż, 70. K. Niedbalski), K. Krauza, A. Cellmer, Ł. Cellmer, R. Brzóska, W. Becmer, Z. Becmer, B. Argalski [16. GOL], Jarosz [19., 60. GOL], Kowalski (55. Szymański).. Trener: Miłosz Skarżyński.

KS Steklin – LZS ŚWIEDZIEBNIA 1:6 (1:3)

ŚWIEDZIEBNIA – Katarzyński, Dędza, Sitkiewicz, Jakubowski, P. Stogowski, Gontarski [58. GOL], M. Stogowski (46. Nawacki), Dombrowski [15. GOL] (68. Rzymkowski [86. GOL]), Sarnowski, D. Brzóska [4., 33., 91.GOL]. Trener: Sebastian Brzóska/Karol Gawryszewski.

W pozostałych meczach: Sparta Łubianka - Opatrunki Toruń 4:1, Kasztelan Papowo Biskupie - Piast Łasin 0:5, Pomowiec Kijewo Królewskie - Wisła Pędzewo 1:3, Zryw Wrocki - Tartak Klamry 2:1.

7. kolejka - 2/3 października

Tartak Klamry - GKS Górsk, Wisła Pędzewo - Zryw Wrocki, Orzeł Głogowo - Pomowiec Kijewo Królewskie, Ogniwo Zegartowice - Kasztelan Papowo Biskupie, Unislavia Unisław - Zryw Książki, Opatrunki Toruń - AP Olimpia Grudziądz, ŚWIEDZIEBNIA - Sparta Łubianka (sobota, godz. 16.30), UNIFREEZE - LZS Steklin (sobota, godz. 16.30).

(Jacek Laskowski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%