Zamknij

Brodnica. Żólto-czarni na fali. Piąte zwycięstwo z rzędu

10:10, 23.09.2021 Aktualizacja: 17:40, 25.01.2023
Skomentuj Fot. Wojciech Kupczyk Fot. Wojciech Kupczyk

Po dwóch porażkach z Wdą i Lechem brodniccy piłkarze nabrali wiatru w żagle i rozpoczęli fantastyczną serię czterech kolejnych zwycięstw. Ich wyższość musiały uznać zespoły Włocłavii Włocławek, Orląt Aleksandrów Kujawski, Pomorzanina Toruń i Cuiavii Inowrocław. Z dolnych rejonów tabeli ekipa Tomasza Paczkowskiego awansowała na trzecią pozycję.

[ZT]27582312[/ZT]

Prawdziwym jednak sprawdzianem miała być konfrontacja z liderującą Unią Solec Kujawski. Goście przyjechali do Brodnicy jako niepokonany od początku sezonu zespół, mający na koncie pięć zwycięstw. Dopiero w szóstej kolejce stracili pierwsze dwa punkty, gdyż nie zdobyli gola, podejmując Włocłavię.

Lider nie taki straszny

To był sygnał, że nie taki wilk straszny. Niestety, nie mogli obserwować już drugiego meczu brodniccy kibice. Przypomnijmy, iż z powodu niewłaściwego zachowania się części widzów w meczu z Lechem Rypin zarząd K-P OZPN ukarał Spartę finansowo i nakazał rozegranie trzech spotkań bez publiczności. Chętnym obejrzenia spotkania pozostało oglądanie rywalizacji czołowych drużyn z dalszej odległości, i to zza płotu. Oczekiwano ciekawego widowiska, tym bardziej że będąca na fali Sparta trzy dni wcześniej w ramach rozgrywek Pucharu Polski zwyciężyła w Grudziądzu miejscową Stal 5:3.

[ZT]27530822[/ZT]

Strzelcami bramek zostali Arkadiusz Kozłowski, Maciej Tuptyński, Kamil Piskorski, Bartłomiej Kaczyński i Dima Martyniuk. Stal to zespół, do którego po sezonie 2020/21 przeszli byli doświadczeni zawodnicy Sparty Maciej Koczur, Mateusz Wiśniewski i Adam Reise. Zatem zwycięska passa została podtrzymana i oczekiwano, że i tak będzie w starciu z Unią. Nadal jednak nie może występować z powodu kontuzji Radosław Gajkowski, ale pozostali gracze są w pełni zdrowi, co cieszy trenera Paczkowskiego. Sygnał do rozpoczęcia sobotniego spotkania dał sędzia Piotr Wiśniewski. Od początku widać było, że gospodarze są bojowo nastawieni. Już praktycznie pierwsza groźna akcja zakończyła się powodzeniem. W 8. minucie Grzegorz Domżalski z rzutu wolnego z odległości około 35 metrów klasycznym „centrostrzałem" po błędzie bramkarza zdobył gola dającego prowadzenie Sparcie. Ten sam zawodnik w 20. minucie mógł podwyższyć rezultat, lecz po ograniu obrońcy w polu karnym z około 9 metrów nie trafił w bramkę. Jednak aktywny Domżalski doczekał się kolejnej szansy.

[ZT]27552944[/ZT]

Już po zmianie stron w 53. minucie po faulu w polu karnym na Tuptyńskim sędzia Wiśniewski wskazał na punkt karny. Tym razem skutecznym egzekutorem okazał się właśnie Domżalski, który zdobył swoją drugą bramkę i Sparta prowadziła już 2:0. Kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku i wydawało się, że bezpiecznie dowiezie korzystny wynik do końca. Jednak ostatnie minuty przyniosły nie lada emocje.

W 89. minucie po niegroźnym dośrodkowaniu gości duży błąd popełnił jeden z obrońców Sparty, który dotknął piłki ręką w polu karnym i arbiter po raz drugi w tym meczu wskazał na „wapno". Zawodnik Unii Oliwier Moranowski nie zmarnował takiej okazji i zdobył bramkę kontaktową. Na szczęście dla gospodarzy nic groźnego się już nie wydarzyło i Sparta okazała niesamowitą radość po piątym z rzędu zwycięstwie. Nastrój w ekipie jest coraz lepszy i trudno się dziwić. Trener Paczkowski stworzył team mogący sporo wywalczyć w tegorocznym sezonie.

Teraz wyjazd do Pakości

Okazją na podtrzymanie passy będzie wyjazd do Pakości, gdzie tutejszej Noteciance niespecjalnie się wiedzie. Ostatnio przegrała na wyjeździe z Włocłavią 0:5. A przecież tam spartanie wygrali 1:0 i – jak się okazuje – bramka zdobyta przez Martyniuka jest jedyną przez nich straconą w siedmiu meczach. Miejmy nadzieję, że brodniczanie zmobilizują się na kolejne spotkanie i z Pakości przywiozą trzy punkty.

IV LIGA

7. kolejka: 18.09.21 r.
Sparta Brodnica – Unia Solec Kuj. 2:1 (1:0)

[ZT]27528161[/ZT]

Skład Sparty: Kamil Dziwulski – Łukasz Ciechowski (żk), Kamil Piskorski, Krystian Janczak, Kamil Czyżniewski – Dima Martyniuk, Marcin Rupiński (62. Arkadiusz Kozłowski), Damian Argalski, Kamil Woroniecki (żk), Grzegorz Domżalski (8. i 53. gol) (żk) (60. Kacper Dzwonkowski (żk) – Maciej Tuptyński (85’ Patryk Karczewski); na ławce: Aleksander Matuszewski, Sebastian Brzóska. Trener Tomasz Paczkowski, kierownik Adrian Kijewski

Wyniki pozostałych spotkań 7. kolejki: Chemik – Orlęta 2:0, Pogoń – Kujawianka 4:2, Chełminianka – Sportis 3:2, Unia Gniewkowo – Lider 4:5, Wda – Start 3:2, Lech – BKS 0:0, Włocłavia – Notecianka 5:0, Pomorzanin – Cuiavia 1:1.

W 8. kolejce, która zostanie rozegrana w sobotę, 25 września, spotkają się: Notecianka Pakość – Sparta (godz. 16), Orlęta – Cuiavia, Unia Solec Kuj. – Pomorzanin, BKS – Włocłavia, Start – Lech, Lider – Wda, Sportis – Unia Gniewkowo, Kujawianka – Chełminianka, Chemik – Pogoń.

(Wojciech Kupczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%