Zamknij

Nowe znaleziska między drzewami. Prawie 500 hektarów lasu w okolicach Brodnicy z zakazem wstępu. Do kiedy?

10:24, 20.08.2021 Aktualizacja: 16:02, 02.06.2023
Skomentuj Fot. Nadleśnictwo Brodnica Fot. Nadleśnictwo Brodnica

A może do lasu na grzyby, jagody, jeżyny? W okolicach Brodnicy trzeba uważać, bo znaczne tereny leśne objęte są zakazem wstępu, za złamanie którego można dostać 500 zł mandatu. Może w tym roku w ogóle tu nie wejdziemy. Kilka dni temu znowu dokonano tu niepokojącego odkrycia

W środę w lesie w leśnictwie Szabda znowu znalezione zostały niewybuchy. Od marca z właśnie z powodu znalezionych wcześniej niewybuchów obowiązuje tam zakaz wstępu, ale teraz trzy kolejne zardzewiałe pociski artyleryjskie znalazł leśniczy podczas wypełniania obowiązków służbowych. Wezwano saperów z jednostki z Chełmna, którzy usunęli zagrożenie.

W marcu też trzy niewybuchy

Już na początku marca w lesie w okolicach Szabdy robotnicy wycinający drzewa znaleźli obok siebie trzy niewybuchy z czasów wojny, wtedy też przyjechali saperzy z Chełmna i je zabrali. Akurat w tych okolicach już dawno nie było takiego znaleziska, ale Nadleśnictwo Brodnica po konsultacji z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Toruniu wprowadziło zakaz wstępu do lasów na terenie aż dwóch leśnictw Szabda i Małki. To m.in. lasy sąsiadujące z miastem Brodnica, choćby w okolicach hotelu Magnat.

Leśnictwo Małki już otwarte

[ZT]27244768[/ZT]

Zakaz wstępu wprowadzono na obszarze kilkuset hektarów najpierw do końca maja, potem go przedłużano. Jak twierdzi Nadleśnictwo w Brodnicy, tak długo trwają procedury i rozmowy z wojskiem w sprawie kompleksowego oczyszczenia tego terenu z niewybuchów. Zakaz wstępu obowiązuje na razie do końca września, po analizie sytuacji dotyczy on już tylko części leśnictwa Szabda, w okolicach miejsca po torach dawnej wąskotorówki, gdzie w czasie wojny miał być skład amunicji. Tereny w leśnictwie Małki już udostępniono dla mieszkańców, ale i tak zostało niemal 500 hektarów lasu z zakazem, za złamanie którego grozi 500 zł mandatu.

Czy zatem w październiku grzyby na tym terenie będzie można zbierać?

- Nie ma takiej pewności. Może się okazać, że wojsko dopiero w przyszłym roku przystąpi do oczyszczania terenu - zaznacza zastępca nadleśniczego Dariusz Gnaciński.

Kto chce do lasu, może iść do innego

Mieszkańcy jeszcze w maju dopytywali w nadleśnictwie o kwestię otwarcia lasów. Odpowiedziano im, że przecież te zamknięte hektary nie są jedyne w okolicy.

- Nadleśnictwo Brodnica zajmuje powierzchnię ponad 21 tys. ha, w tym liczne drzewostany warte odwiedzenia w pobliżu Brodnicy. To dobry czas na poznawanie nowych, również malowniczych, leśnych duktów, punktów widokowych czy ścieżek edukacyjnych znajdujących się na terenie administrowanym przez nadleśnictwo - czytamy w odpowiedzi do mieszkańców.

(Janusz Wojtarowicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%