Dwa ostatnie ligowe starcia w tegorocznym sezonie były dla piłkarzy z Jabłonowa spotkaniami niezwykle istotnymi w kontekście utrzymania. W środę podopieczni Rafała Gałuszewskiego na własnym boisku gościli zawodników Unii Solec, lidera tabeli, który awans do IV ligi miał już zagwarantowany przed pojedynkiem z biało-niebieskimi. Goście nie przyjechali jednak oddać pola gospodarzom. Piłkarze z Solca zwykle operowali piłką na połowie Naprzodu i stwarzali spore zagrożenie w polu karnym Pawła Zadrużyńskiego, choć groźnych strzałów w światło bramki było niewiele.
Unici wynik otworzyli w 37. minucie, kiedy to po oskrzydlającej akcji zaskoczyli golkipera biało-niebieskich. Piłkarze Rafała Gałuszewskiego ograniczali się przede wszystkim do gry z kontrataku. Po nieco ponad godzinie gry napastnik Unii Sebastian Pacek w solowej akcji przedryblował trzech jabłonowian i znalazł się w sytuacji jeden na jeden z Pawłem Zadrużyńskim, którego pokonał uderzeniem od słupka. Na tego gola niemal natychmiast Naprzód odpowiedział za sprawą Bartosza Leissa, który z najbliższej odległości posłał piłkę do siatki. Unici zdawali się kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń. Wynik ustalił Valentin Dah w 72. minucie, który skierował piłkę do własnej bramki.
Decydujący mecz Naprzodu w Wąbrzeźnie
Porażka stawiała Naprzód w niezwykle trudnym położeniu przed sobotnim, wyjazdowym spotkaniem z Unią Wąbrzeźno, z którą podopieczni Rafała Gałuszewskiego zmuszeni byli wygrać, jeśli chcieli realnie myśleć o pozostaniu w V lidze.
[ZT]27247025[/ZT]
Za realizację planu w 38. minucie zabrał się Mirosław Ratkowski, który pokonał golkipera gospodarzy z rzutu karnego przyznanego za faul na Valentinie Dahu. W końcówce pierwszej połowy jabłonowianie nie ustrzegli się błędu i piłkę z siatki musiał wyciągać Paweł Zadrużyński. Gospodarze mocno pokrzyżowali szyki biało-niebieskim w 52. i 54. minucie zawodów, kiedy to trafiali do bramki Naprzodu. Podopieczni trenera Gałuszewskiego w całym spotkaniu wypracowali sobie dziewięć dobrych okazji bramkowych, ale mieli problem ze skutecznością. Przed szansami stawali Kozłowski, Woś czy Dah, ale tylko ten pierwszy wpisał się na listę strzelców, kiedy to po godzinie gry dobił odbitą piłkę do bramki gospodarzy. Więcej goli tego dnia w Wąbrzeźnie nie padło, co oznacza, że Naprzód kończy sezon jako zespół trzeci od końca. Niemal pewne jest, że jabłonowianie przyszłoroczny sezon spędzą w A-klasie.
[ZT]27246875[/ZT]
– Co do ostatniego meczu w sezonie, to zawiodła nas skuteczność, bo mając tyle okazji bramkowych, musimy strzelać zdecydowanie więcej goli – zauważa trener Naprzodu. – Z samego sezonu nie możemy być zadowoleni, bo ciężko sobie wyobrażać, żeby 16. pozycja dała nam utrzymanie w lidze. Tegoroczne rozgrywki nie należały do najłatwiejszych z powodu epidemii COVID i poprzesuwanych spotkań, gdzie zawodnicy w rundzie wiosennej zmuszeni byli grać systemem środa-weekend, co dla naszej drużyny i wąskiej kadry było sporym obciążeniem. To też powodowało, że w wielu meczach pojawiali się w składzie zawodnicy w wieku juniora młodszego, którzy w przyszłości mogą stanowić o sile zespołu, ale ciężko od nich wymagać dziś, by ciągnęli zespół w rozgrywkach V ligi. W wielu przegranych spotkaniach prezentowaliśmy się dobrze, ulegając nieznacznie przeciwnikowi, ale zawsze czegoś brakowało i tych meczów najbardziej nam szkoda. Taka sytuacja miała też miejsce w ostatnim meczu z Unią Wąbrzeźno, gdzie niektórzy zawodnicy ten mecz przegrali już w głowach.
[ZT]27249911[/ZT]
Bramkarz Unifreeze strzelił gola z własnego pola karnego
Zdecydowanie lepiej idzie zawodnikom z powiatu w najniższej lidze. W B-klasie rywalizują zawodnicy brodnickiego GOL-a oraz Unifreeze Górzno, którzy w ostatnim czasie rozegrali dwa spotkania. W zaległej, 21. kolejce piłkarze trenera Miłosza Skarżyńskiego przegrali na wyjeździe z Kasztelanem Papowo i nawet trafienia Grzegorza Bały oraz Zbigniewa Becmera na niewiele się zdały, bo gospodarze bramkarza Unifree Marcina Niedbalskiego pokonali pięciokrotnie. Porażkę Unifreeze powetowało sobie w meczu z LZS-em Steklin, które zostało rozgromione przez zawodników z Górzna, którzy skompletowali łącznie 9 goli.
Na listę strzelców wpisał się nawet Marcin Niedbalski, golkiper drużyny Unifreeze, który bramkarza Steklina pokonał wykopem piłki z własnego pola karnego.
W drugiej odsłonie spotkania dobrym uderzeniem popisali się Łukasz Cellmer, który do siatki trafił z okolic 25. metra, a także Krystian Gajewski, pokonując golkipera gospodarzy z rzutu wolnego. Unifreeze tym zwycięstwem umocniło się na 4. pozycji, którą zachowa bez względu na wynik spotkania z ostatniej kolejki. – W starciu z Kasztelanem cały zespół wypadł słabo i nie pomylę się, jeśli powiem, że było to nasze najgorsze spotkanie w rundzie – mówi trener Unifreeze. –
[ZT]27222956[/ZT]
Chłopacy nie rozpamiętywali jednak zbyt długo tej porażki i w Steklinie pokazali pełnię swoich możliwości, a trzeba powiedzieć, że warunki do gry były fatalne. Mecz odbył się w niedzielę niemal w samo południe, gdzie temperatura przypominała tropiki, a zawodnicy biegali po boisku niczym po patelni. W samej pierwszej połowie były dwie przerwy na uzupełnienie płynów. Czapki z głów dla chłopaków, którzy w takich warunkach potrafili zdobyć aż dziewięć bramek i zagrać w defensywie niemal bezbłędnie.
Gol Brodnica z awansem o klasę wyżej
Żadnych problemów z wygraniem swojego spotkania nie miał brodnicki GOL, pewny awansu lider B-klasy. W wyjazdowym, sobotnim starciu z Ogniwem Zegartowice wynik już w 3. minucie otworzył Kacper Neumann, który po niespełna półgodzinie gry podwyższył prowadzenie.
[ZT]27245874[/ZT]
Gospodarze trafienie honorowe zaliczyli w 35. minucie, a brodniczanie odpowiedzieli na nie czterokrotnie i już nie pierwszy raz udowodnili, że mają zespół, który wyrasta ponad B-klasę. Podopieczni Volodymira Golovatenki są myślami w rozgrywkach A-klasy i w ostatniej kolejce wystarczy im remis, żeby utrzymać pozycję lidera.
V LIGA – GR. I
20. kolejka – 16 czerwca
NAPRZÓD JABŁONOWO – Unia Solec Kujawski 1:3 [0:1]
[BRAMKI: 65. Bartosz Leiss]
21. kolejka – 19 czerwca
Unia Wąbrzeźno – NAPRZÓD JABŁONOWO 3:2 [1:1]
NAPRZÓD – Zadrużyński, Woś (55. Kruszewski), Leiss, Makowski B., Kłosowski (73. Tracki), Kozłowski [62. GOL], Ratkowski [38. GOL], Berendt (75. Grudziński), Makowski K., Hanzek, Dah. Trener: Rafał Gałuszewski.
B-KLASA
21. kolejka – 16 czerwca
Kasztelan Papowo Biskupie – UNIFREEZE GÓRZNO 5:2 [2:1]
[BRAMKI: 28. Zbigniew Becmer, 77. Grzegorz Bała]
29. kolejka – 19/20 czerwca
Ogniwo Zegartowice – GOL BRODNICA 1:6 [1:3]
GOL – Matuszewski, Szulkowski (46. Kowalski Juliusz), Goździkowski, Mućka, Jakubowski, Piecyk, Łapkiewicz (43. Lewandowski Jakub), Wassilow (56. Karłowicz), Lewandowski Dominik [87. GOL], Jaworski [36. GOL], Neumann [3., 27., 71., 90. GOL}. Trener: Volodymir Golovatenko
LZS Steklin – UNIFREEZE GÓRZNO 1:9
UNIFREEZE – Niedbalski Marcin [44. GOL], Malanowski [33. GOL], Świniarski, Argalski, Krauza, Cellmer Łukasz [61. GOL], Cellmer Artur [34. GOL], Gajewski [82. GOL], Sznajder, Kowalski, Becmer [16., 49., 68., 85. GOL]. Trener: Miłosz Skarżyński
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz