Zamknij

W Grzybnie sami uzbierali na wóz bojowy, teraz zbierają na garaż. Szkolą się też za własne pieniądze

11:36, 05.04.2021 Aktualizacja: 16:49, 25.01.2023
Skomentuj Foto: Mateusz Walkiewicz: Na wyposażeniu OSP Grzybno są teraz dwa samochody Foto: Mateusz Walkiewicz: Na wyposażeniu OSP Grzybno są teraz dwa samochody

Ochotnicza Straż Pożarna w Grzybnie powstała w 1924 roku.

- Pamiętam jeszcze czasy, jak alarm był wybijany na wiszącej na drzewie przy byłym dworku, wielkiej łusce po jakimś wojennym pocisku - przekonuje do niedawna prezes OSP Grzybno, a obecnie radny gminy Bobrowo Konstanty Jamroży.

Od ubiegłego roku w remizie założony jest specjalny system alarmowy, skoordynowany z Powiatową Strażą Pożarną w Brodnicy. Jeżeli dochodzi do jakiegoś zdarzenia w okolicach i jest potrzebna pomoc, to dyżurny w Brodnicy wysyła alarm dla OSP Grzybno. W remizie włącza się syrena, a każdy z druhów automatycznie SMS-em otrzymuje wiadomość. Ci z druhów, którzy są w pobliżu, docierają do remizy i wyjeżdżają na akcję.

W remizie pojawił się wóz bojowy

[ZT]26172754[/ZT]

[ZT]26536194[/ZT]

W budynku, w części strażackiej, w garażu stoi odremontowany star 200 - średni gaśniczy wóz bojowy. Rocznik 1984, zabudowa 2007. Sam garaż, przed przybyciem auta, został za kwotę ok. 30 tys. zł wyremontowany. Dzięki dofinansowaniu ze środków Funduszu Składkowego Ubezpieczenia Społecznego Rolników i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

[ZT]26424100[/ZT]

Wóz zakupiony został od strażaków ochotników z OSP Skuły Gmina Żabia Wola.

- Wóz bojowy zakupiliśmy ze względu na ilość i jakoś wyszkolonych druhów, na lokalizację naszej miejscowości, na ilość poważnych pożarów, które miały miejsce w Grzybnie - dodaje skarbnik Mateusz Kłyza. - Chcemy, żeby przedsiębiorcy, a także mieszkańcy pobliskich miejscowości czuli się bezpieczniej i cały czas dążymy do tego, żeby wszystko było na jak najwyższym poziomie, dlatego rozwijamy się dla nich.

To już drugi samochód druhów z Grzybna. Potrzebny jest garaż

Wcześniej OSP w Grzybnie posiadało terenowego Land Rovera Defendera GLM i dalej go posiada. I pojawił się "problem".

[ZT]26913843[/ZT]

- Otrzymaliśmy go kilka lat temu dzięki staraniom pana Piotra Szewczuka za przysłowiową złotówkę od straży granicznej - mówi obecnie zawodowy strażak, ale cały czas także druh z Grzybna Mateusz Kłyza. - Oczywiście musieliśmy go odpowiednio dopasować i pomalować dla wymogów samochodów strażackich. Mamy także dużo sprzętu mniejszego (węże, narzędzia, pilarki), który kupujemy dzięki dofinansowaniom z różnych fundacji oraz pozyskujemy dzięki pomocy prywatnym zaprzyjaźnionym firmom. W internecie można dużo znaleźć, trzeba tylko dobrze szukać, pisać, prosić, uśmiechać się i to nam się udaje. Stąd mamy teraz "problem" - nie mamy miejsca, żeby z tym wszystkim się pomieścić. Ale taki "problem" to tylko motywacja do działania. Musimy się rozbudować. Dostaliśmy dotację z gminy w Bobrowie na garaż o konstrukcji stalowej, przy tym istniejącym, ale chcemy pobudować taki solidniejszy i naszym celem obecnie jest zbiórka na tenże.

Mają defibrylator AED

OSP Grzybno zakupiło - jako jedna z pierwszych jednostek w powiecie defibrylator AED – do wykorzystania przy zatrzymaniu akcji serca. W tych czasach ze względu na pandemię nieraz brakuje karetki pogotowia, więc zawsze można pomóc.

Ponadto jednostka posiada także aparaty Ochrony Układu Oddechowego (OUO), kamerę termowizyjną (z 1 procenta od podatku), a także agregat prądotwórczy, który został przekazany z OSP Nieżywięć, zestaw hydrauliczny COMBI firmy LUKAS z jednostki OSP Zgniłobłoty. Te urządzenia również mogą zostać wykorzystywane podczas akcji.

Sprzętu coraz więcej, powstała zatem drużyna młodzieżowa

Obecnie OSP w Grzybnie to 32 osoby, a prezesem jest Dawid Jasiński. Wśród całej załogi jest jedna kobieta - Magdalena Orłowska. Prawie połowa może uczestniczyć w akcjach bojowych, posiada certyfikaty wystawione przez Państwową Straż Pożarną oraz uprawnienia zrobione za własne pieniądze.

- Co roku są prowadzone takie dwumiesięczne szkolenia i jeżeli są tylko miejsca - bo jest ich ograniczona ilość - to wysyłamy także naszych ochotników - informuje Kłyza. - Z myślą o dalszym rozwoju w ubiegłym roku powołaliśmy do życia drużynę młodzieżową. Mamy teraz około 20 adeptów, a więc o przyszłość straży w naszej małej wsi możemy być spokojni. Zajęcia z młodzieżą prowadzę ja i Piotr Mielnik. Jesteśmy funkcjonariuszami Państwowej Straży Pożarnej i przekazujemy zdobytą wiedzę młodym adeptom.

W lipcu tradycyjny festyn. Raz było nietypowo

Druhowie z Grzybna od sześciu lat, zawsze w lipcu, w podzięce dla całej lokalnej społeczności organizują rodzinny festyn. Z konkursami dla dzieci, grochówką, kiełbaskami i zabawą taneczną. W tamtym roku - z racji pandemii - festynu nie było. Teraz strażacy mają nadzieję, że będzie.

[ZT]26528203[/ZT]

- Trzy lata temu doszło do takiej nietypowej sytuacji na festynie - wspomina Mateusz Kłyza. - Grille rozpalone, dzieci się bawią, dorośli rozmawiają, aż tu nagle z krańca wsi wielki dym. Na początku wszyscy myśleli, że to jakaś niespodzianka, że będzie jakiś pokaz, a tu się okazało, że zapalił się kontener z drzewem przy magazynie w pobliskiej stolarni. Byli akurat wozem strażacy z Bobrowa, my swoim land roverem i po godzinie zagrożenia już nie było. Skończyło się szczęśliwie, dużych strat nie było.

Chcesz wspomóc strażaków z OSP Grzybno. Wystarczy, że w swojej deklaracji podatkowej PIT w rubryce darowizna 1 procent wpiszesz:

KRS 00001 11 212 z adnotacją OSP GRZYBNO, GRZYBNO 56, 87-327 BOBROWO

(Krzysztof Cedro)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%